Goczałkowicki Festiwal Róż to zachwycający weekend pełen pięknych wydarzeń, których motywem przewodnim są róże, i to te uprawiane w miejscowości. Odbyły się liczne koncerty, wystawy, warsztaty, prelekcje, na które gmina zaprosiła na Stary Dworzec, do Parku Zdrojowego i Uzdrowiska.

W sobotę odbył się przegląd chórów, teatralno-literacki ogródek "take tam", koncert w kręgu operetki, musicalu i muzyki rozrywkowej z udziałem chóru Semper Communio oraz towarzyszeniem kwartetu Escape. Wieczorem na scenie wystąpili Maja i Andrzej Sikorowscy.

W niedzielę trwały warsztaty florystyczne dla dzieci i dorosłych, koncertowe spacery po Uzdrowisku, animacje dla dzieci, rodzinna gra terenowa "Pociąg do róży". Mieliśmy okazję posłuchać poezji Haiku Sławy Sibigi. W koncercie finałowym wystąpili akordeonista Marcin Wyrostek - zwycięzca II edycji programu "Mam talent" (2009) i wokalistka, kompozytorka i autorka tekstów - Kasia Moś - reprezentantka Polski w konkursie Eurowizji w 2017 roku. Artyści zaprezentowali się w projekcie Coloriage. Słowo "coloriage" oznacza kolorować, malować. "Taki właśnie jest charakter tego zespołu - brawurowy, pełny emocji, wielobarwny" - czytamy na stronie artysty.

W programie znalazła się także wizyta w specjalistycznym gospodarstwie ogrodniczym państwa Dzidów "Różany przystanek". Przez cały czas trwania festiwalu podziwialiśmy aranżacje florystyczne oraz wystawę Beaty Bojdy - projekt Etno. Mogliśmy oglądać aranżacje altanek i mostków w parku, mogliśmy odwiedzić festiwalową kwiaciarnię, a różany melex jeździł na trasie Gwarek - Stary Dworzec. Odbyły się także: różany kiermasz w Parku Zdrojowym (przy zegarze słonecznym), warsztaty tworzenia różanych magnesów oraz spotkanie ze Slawianą Holz, która opowiedziała o różanych kosmetykach.