Na tzw. wale przy os. Daszyńskiego zebrano pół tony śmieci

To już się stało małą tradycją, że na wiosnę organizowane jest sprzątanie tzw. wału. Kilka lat temu z taką inicjatywą wyszedł Maciej Stieber, członek Zarządu Osiedla i wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Pszczynie. Jak co roku, pomoc w akcji okazali wychowankowie Zakładu Poprawczego i Schroniska dla Nieletnich w Pszczynie-Łące, którzy wraz ze swoimi wychowawcami zbierali śmieci na odcinku od skrzyżowania z ulicą Bielską do rzeki Pszczynki.

W sumie zebrano około pół tony śmieci. W workach na śmieci znalazły się: butelki po różnych napojach i opakowania po artykułach spożywczych, a także telewizory (oczywiście te porzucone przez osoby przyjeżdżające na osiedle w czasie zbiórki odpadów wielkogabarytowych), elementy mebli oraz sprzętu AGD. Zebrane w worki śmieci zostały odebranie przez Miejski Zakład Zieleni w Pszczynie i trafiły na wysypisko. Oprócz tej akcji, na tzw. wale zbierane są śmieci w miesiącach wiosenno-letnich. Dzięki temu ich ilość się zmniejsza, ale do ideału wciąż daleka droga.