Gorące tematy
- 15 grudnia 2014
- wyświetleń: 11035
Mieszkańcy czują się lekceważeni
Mieszkańcy ulic Zbożowej i Porzeczkowej oczekują od gminy natychmiastowej interwencji w sprawie nawierzchni dróg. Zdarzało się, że własnym kosztem wysypywali drobny kamień na drogę. Mają jednak dosyć i wystosowali list do burmistrza Pszczyny z żądaniami, dodając, że liczą na równe traktowanie w stosunku do innych osiedli w mieście.
Na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Pszczynie odczytany został list, jaki do burmistrza przysłali mieszkańcy z rejonu ulic Zbożowej i Porzeczkowej. Korespondencję przeczytał radnym przewodniczący RM Leszek Szczotka.
- Czujemy się jako mieszkańcy lekceważeni przez gminę, ponieważ nie wykonała żadnych działań naprawczych poza jedną, bezskuteczną próbą zasypania dziur. Domagamy się równego traktowania - napisali w liście mieszkańcy i przypominają, że niedawno prace drogowe przeprowadzono tylko na początku ulicy Zbożowej od strony ulicy Paderewskiego.
- Żądamy takiej samej nawierzchni (bitumicznej - przyp. red) dla ul. Zbożowej na odcinku od skrzyżowania z ul. Doświadczalną do skrzyżowania z ul. Porzeczkową i to w jaki najszybszym czasie - napisali, wyjaśniając, że wspomniane ulice pełne są dziur, błota i zastoisk wodnych po opadach deszczu. - Dla ul. Porzeczkowej żądamy takiej modernizacji nawierzchni, aby stanowiła równą powierzchnię. (...) Jesteśmy pewni, że nikt z Państwa, włącznie z burmistrzem, nie chciałby codziennie użytkować takich dróg - dodali w korespondencji.
Jak zaznaczyli, w ostatnim czasie mieszkańcy samodzielnie i na własny koszt wysypali na ulicę Porzeczkową drobny kamień. Zrobili to, ponieważ jak twierdzą "nie mieli innego wyjścia".
Mieszkańcy przypominają, że liczą nie tylko na wyborcze obietnice obecnych samorządowców, ale także spełnianie obowiązków, jakie wynikają z Ustawy o samorządzie gminnym w zakresie utrzymywania nawierzchni dróg będących własnością gminy.
Jak tłumaczą, starali się już interweniować w wydziale gospodarki komunalnej Urzędu Miejskiego. Otrzymali odpowiedź, że wniosek na remont ulicy Zbożowej jest składany co roku na sesji Rady Gminy, ale bezskutecznie.
- Nie będę składać wniosku (do budżetu na 2015 rok - przyp. red.) i zabierać mieszkańcom innych sołectw żadnych pieniędzy. Jesteśmy jedną wspólną grupą. Mam nadzieję, że będą środki dzielone równomiernie na wszystkie sołectwa i dzielnice i że pan znajdzie do 18 grudnia (sesja budżetowa - przyp. red) 500 tys. na I etap remontu ulicy Zbożowej - zwróciła się w trakcie sesji do burmistrza Pszczyny radna Marcelina Leki. - Jakież będzie rozczarowanie, gdy mieszkańcy przeczytają listę inwestycji i nie będzie tam Starej Wsi. Nie chcę z panem walczyć. Chcę zgody, ale proszę o równe traktowanie - dodała.
- Czujemy się jako mieszkańcy lekceważeni przez gminę, ponieważ nie wykonała żadnych działań naprawczych poza jedną, bezskuteczną próbą zasypania dziur. Domagamy się równego traktowania - napisali w liście mieszkańcy i przypominają, że niedawno prace drogowe przeprowadzono tylko na początku ulicy Zbożowej od strony ulicy Paderewskiego.
- Żądamy takiej samej nawierzchni (bitumicznej - przyp. red) dla ul. Zbożowej na odcinku od skrzyżowania z ul. Doświadczalną do skrzyżowania z ul. Porzeczkową i to w jaki najszybszym czasie - napisali, wyjaśniając, że wspomniane ulice pełne są dziur, błota i zastoisk wodnych po opadach deszczu. - Dla ul. Porzeczkowej żądamy takiej modernizacji nawierzchni, aby stanowiła równą powierzchnię. (...) Jesteśmy pewni, że nikt z Państwa, włącznie z burmistrzem, nie chciałby codziennie użytkować takich dróg - dodali w korespondencji.
Jak zaznaczyli, w ostatnim czasie mieszkańcy samodzielnie i na własny koszt wysypali na ulicę Porzeczkową drobny kamień. Zrobili to, ponieważ jak twierdzą "nie mieli innego wyjścia".
Mieszkańcy przypominają, że liczą nie tylko na wyborcze obietnice obecnych samorządowców, ale także spełnianie obowiązków, jakie wynikają z Ustawy o samorządzie gminnym w zakresie utrzymywania nawierzchni dróg będących własnością gminy.
Jak tłumaczą, starali się już interweniować w wydziale gospodarki komunalnej Urzędu Miejskiego. Otrzymali odpowiedź, że wniosek na remont ulicy Zbożowej jest składany co roku na sesji Rady Gminy, ale bezskutecznie.
- Nie będę składać wniosku (do budżetu na 2015 rok - przyp. red.) i zabierać mieszkańcom innych sołectw żadnych pieniędzy. Jesteśmy jedną wspólną grupą. Mam nadzieję, że będą środki dzielone równomiernie na wszystkie sołectwa i dzielnice i że pan znajdzie do 18 grudnia (sesja budżetowa - przyp. red) 500 tys. na I etap remontu ulicy Zbożowej - zwróciła się w trakcie sesji do burmistrza Pszczyny radna Marcelina Leki. - Jakież będzie rozczarowanie, gdy mieszkańcy przeczytają listę inwestycji i nie będzie tam Starej Wsi. Nie chcę z panem walczyć. Chcę zgody, ale proszę o równe traktowanie - dodała.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.