Pracownik starostwa z koronawirusem. Są ograniczenia

O dodatnim wyniku badania w kierunku koronawirusa SARS-CoV-2 u pracownika Wydziału Komunikacji i Transportu władze powiatu dowiedziały się w sobotę, 20 czerwca późnym wieczorem. Urzędnik od wtorku, 16 czerwca nie przychodził do pracy.

W związku z zaistniałą sytuacją, po konsultacji z sanepidem, podjęte zostały natychmiastowe działania przewidziane zarządzeniami służb sanitarnych. - Realizujemy wszystkie zalecenia, w tym dotyczące kwarantanny i dozoru sanitarnego. Osoby, który miały bezpośredni kontakt ze wspomnianą osobą, zostały objęte kwarantanną i oczekują na pobranie wymazów. W celu jak najszybszego zidentyfikowania innych ewentualnych źródeł przekazywania infekcji, podjęłam decyzję o przebadaniu wszystkich pozostałych pracowników Wydziału Komunikacji i Transportu ze środków pracodawcy. Próbki zostaną pobrane jeszcze dzisiaj - mówi Barbara Bandoła, starosta pszczyński. - W czasie epidemii troska o zdrowie i procedury bezpieczeństwa mieszkańców i pracowników są naszym priorytetem. Zależy nam na otwarciu urzędu na bezpośrednią obsługę klientów, dlatego musimy być pewni, że mieszkańcy będą bezpieczni - dodaje.

Osoby zatrudnione w wydziale od poniedziałku pracują w formie zdalnej. Wszystkie wnioski i dokumenty, które wpływają od mieszkańców będą rozpatrywane, jednak w najbliższych dniach praca wydziału będzie spowolniona ze względu na ograniczony dostęp do informatycznego systemu obsługi kierowców i pojazdów. - Po otrzymaniu wyników na nowo zorganizujemy pracę wydziału w formie dostosowanej do sytuacji - zależy to od ilości osób, które będą mogły wrócić do pracy - mówi Barbara Bandoła.

To drugi przypadek koronawirusa wśród pracowników starostwa. Pierwszy stwierdzono u pracownicy 1 czerwca. Wtedy również osoby z najbliższego kontaktu zostały przebadane i wykluczono ich zakażenie. Badaniom poddani zostali także pracownicy Wydziału Komunikacji i Transportu - wszystkie wyniki były negatywne. Oba przypadki nie są ze sobą powiązane, a nowe zakażenie najprawdopodobniej ma źródło zewnętrzne. - Epidemia trwa i musimy sobie z nią radzić, zachowując ostrożność w sklepie, kościele, komunikacji publicznej i podczas każdego kontaktu z innymi ludźmi - podkreśla starosta.