
Gorące tematy
- 24 sierpnia 2020
- wyświetleń: 14259
Radni niejednogłośni ws. stanowiska dotyczącego budowy tras kolejowych
Podczas ostatniej (19 sierpnia) sesji Rady Powiatu Pszczyńskiego radni prowadzili burzliwą dyskusję nad projektem uchwały w sprawie wyrażenia stanowiska wobec planów spółki Centralny Port Komunikacyjny sp. z o.o. w zakresie inwestycji kolejowych na terenie Powiatu Pszczyńskiego dotyczących nowych linii kolei dużych prędkości.

Spółka Centralny Port Komunikacyjny planuje realizację węzła przesiadkowego z portem lotniczym między Warszawą i Łodzią. Jego zadaniem ma być zintegrowanie połączeń lotniczych, drogowych i kolejowych. W lipcu do publicznej wiadomości podano mapkę z określonymi korytarzami nowych linii kolejowych. Założenia są takie, że przez powiat pszczyński pobiegnie nowa linia nr 170 Katowice/Gliwice - Jastrzębie-Zdrój - granica państwa. W części północnej wyrysowano warianty przez cenne przyrodniczo tereny historycznej Puszczy Pszczyńskiej, natomiast w części środkowej i południowo-zachodniej powiatu przez tereny zabudowy mieszkaniowej i zorganizowanych gospodarstw rolnych.
Takiemu przebiegowi sprzeciwiają się mieszkańcy, Rady Sołeckie i organizacje. Swój sprzeciw wyraził już także Zarząd Powiatu Pszczyńskiego, Konwent Starosty, Burmistrza i Wójtów Gmin Powiatu Pszczyńskiego oraz gminy Pawłowice, Pszczyna, Suszec i Kobiór, wskazując jednoznacznie, że powinien powstać wariant kolei dużych prędkości w śladzie istniejących linii kolejowych. Samorządowcy nie sprzeciwiają się powstaniu linii, chcą jednak, by inwestycja została zrealizowana w sposób jak najmniej ingerujący w środowisko naturalne i tereny zabudowane.
Debata nad wnioskiem radnego Aleksandra Malchera
Podczas ostatniej sesji radny Aleksander Malcher złożył wniosek o wycofanie z porządku obrad tego projektu. - Zgłaszałem na komisji, żeby zaczerpnąć wiedzy od instytucji, które zajmują się tym tematem, abyśmy my - jako radni - otrzymali pełną wiadomość (...). Chciałbym, żeby Rada zapoznała się szczegółowo, jeżeli chodzi o przebieg tych linii kolejowych przez teren powiatu pszczyńskiego. Dobrze by było, żebyśmy od tych instytucji dowiedzieli się konkretnie, o co chodzi i później dopiero możemy podejmować decyzje - uzasadniał radny.
Powyższe stanowisko poparł Marek Lucjan: - Chciałbym prosić o poparcie wniosku, żebyśmy ten ważny strategicznie dla powiatu pszczyńskiego temat odłożyli na następną sesję.
Zasadność podjęcia tematu argumentowała z kolei starosta Barbara Bandoła. - Zarząd Powiatu przygotował projekt tej uchwały, z której treści wynika, że jest to stanowisko, które popierałoby stanowisko zarówno mieszkańców nie tylko sołectwa Studzionka, ale gmin Pszczyna, Suszec, Pawłowice, Kobiór. (...) My przygotowaliśmy projekt tej uchwały na prośbę wójtów i burmistrza, ponieważ 31 lipca odbył się konwent, na którym jednoznacznie podjęliśmy opinię, która pokazuje, że projektowane linie biegnące przez powiat pszczyński destrukcyjnie wpływają na tereny zielone, przede wszystkim lasów pszczyńskich, pozostałości Puszczy Pszczyńskiej, ale również naruszają Zbiornik Łąka, a inna wersja przebiega w bezpośrednim sąsiedztwie Babczynej Doliny jako rezerwatu. Poprosiliśmy wydział rolnictwa, leśnictwa i ochrony środowiska, jako dostępnych nam specjalistów w tym zakresie, o szeroką analizę tej sytuacji. Ona została dokonana i to uzasadnienie zostało dołączone do tej uchwały - mówiła starosta.
Radny Marek Lucjan zauważył, że na komisjach debatowano o tym, że jest to jedna z wielu inwestycji na terenie Ziemi Pszczyńskiej planowanych przez instytucje centralne. - My pytaliśmy czy to dobrze czy źle. Bo jeśli źle to znaczy, że zależy nam na tym, żeby nasze firmy, nasz powiat się nie rozwijały. A jeśli jest to jedna z wielu to chyba dobrze, bo coś będzie się działo w gospodarce i kulturze, szkolnictwie i nawet w szpitalnictwie powiatowym. Jeśli na terenie powiatu ma nie być dworca, przystanków, parkingów i poprawienia infrastruktury drogowej w związku z budową tego, o czym mówimy, to właściwie chyba nikomu z nas na tej inwestycji nie zależy. Natomiast jeśli jest to koncepcja wstępna to myślę, że warto by było znaleźć argumenty, żeby powiat pszczyński miał na swoim terenie z prawdziwego zdarzenia dworzec, park&ride i wszystkie inne potrzebne instalacje.
Do tej wypowiedzi odniósł się przewodniczący Rady Powiatu. - Jeśli mamy zabrać głos na tym etapie, kiedy prosi się o opinie samorządów, to nie wyobrażam sobie, żeby ta opinia nie wpłynęła w tym samym momencie albo wpłynęła sprzeczna z opiniami gmin, które wchodzą w skład powiatu pszczyńskiego. Siła jest w jedności wszystkich podmiotów i myślę, że uzasadnienie do tej uchwały w znakomity sposób opisuje nasze wątpliwości co do koncepcji - mówił Paweł Sadza i dodał: - Nikt nie mówi o tym, że miałoby to nie być w powiecie pszczyńskim, że miałoby się to odbyć poza naszą wiedzą, że nie jesteśmy zainteresowani rozwojem tej ziemi. Absolutnie nie. My właśnie jesteśmy bardzo zainteresowani rozwojem tej ziemi. My - jako Rada Powiatu - wspólnie z gminami pracujemy nad tym od lat i Państwo również. Chodzi o to żeby wypracować wspólne stanowisko, a niekoniecznie zawsze zgadzać się na wszystkie propozycje. Skoro gminy i mieszkańcy wyraziły już raz swoją opinię, że przebiegi tras, które zostały zaproponowane, nie są satysfakcjonującymi, powinniśmy się z pokorą pochylić się przed tymi gminami, które zadały sobie trud i zorganizowały spotkania. To jest uchwała intencyjna, mówiąca o naszej opinii na ten czas o tych koncepcjach, które zostały opracowane.
Z tym głosem zgodziła się starosta Barbara Bandoła, która dodała, że uchwała jest reakcją na prośbę burmistrza i wójtów zainteresowanych gmin. Podkreśliła również, że na konwencie wszystkie gminy, przez swoich włodarzy, solidarnie wypowiedziały się, że te propozycje nie są korzystne. - Jeżeli chodzi o wątek gospodarczy, on w przypadku tej kolei, która jest koleją szybkich prędkości, tutaj nie ma zastosowania, ponieważ mówimy o prędkości minimum 250 km/h i o przebiegu tej linii przez teren powiatu. Jeśli pan zwróci uwagę na mapę to wszystkie 11 koncepcji koncentruje się na Jastrzębiu, Pszczyna jest w ogóle pominięta jako miasto. Ta linia torów ingeruje w inne tereny i to nas bardzo zaniepokoiło - zwróciła uwagę starosta.
Swój sprzeciw wobec podejmowania uchwały podczas aktualnej sesji wyraził również radny Krzysztof Spyra. - Jestem przeciwny podejmowaniu dzisiaj tej uchwały z dwóch powodów: mamy trochę za mało informacji, jakiego rodzaju te zagrożenia środowiskowe miałyby być. (...) Rozumiem argumenty, że mamy cenne przyrodniczo tereny, mamy rezerwat Babczyna Dolina, różne inne warte zachowania miejsca. Tylko trzeba zwrócić uwagę na dwa rodzaje argumentów: z jednej strony dziedzictwo przyrodnicze, które mogłoby być w pewien sposób naruszone, a z drugiej strony szeroko rozumiany rozwój gospodarczy powiatu pszczyńskiego. Jeśli to wszystko jest na wstępnym etapie to może zamiast protestować, warto pomyśleć o pozytywnym kroku - np. połączeniu naszych sił, by spróbować doprowadzić do powstania przystanku na terenie powiatu pszczyńskiego, bo jeszcze nie jest przesądzone, gdzie te przystanki będą. A nawet gdyby się to nie udało to pytanie brzmi: czy lepiej, żeby ta linia biegła z Jastrzębia przez teren powiatu pszczyńskiego czy lepiej, żeby biegła wzdłuż autostrady A1? (...) Powinniśmy zabiegać, żeby takie ważne inwestycje o strategicznym znaczeniu dla rozwoju gospodarczego przebiegały przez teren powiatu albo w jego pobliżu, a nie mówić nie.
Na zakończenie dyskusji w tym punkcie obrad starosta podkreśliła: - Moje stanowisko jest jednoznaczne - takie jak stanowisko konwentu, Zarządu Powiatu, gmin Suszec, Pawłowice, Kobiór oraz gminy Pszczyna.
W toku głosowania wniosek radnego Aleksandra Malchera został jednak odrzucony (za jego przyjęciem głosowało 10 radnych, 12 opowiedziało się przeciw, 1 osoba wstrzymała się od głosu) i radni w dalszej części sesji debatowali nad przedstawionym projektem uchwały.
Debata nad projektem uchwały
W tej części obrad starosta Barbara Bandoła zwróciła uwagę na uzasadnienie projektu uchwały, które przedstawiła naczelnik Wydziału Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska. Następnie głos zabrał radny Krzysztof Spyra: - Myślę, że można tę dyskusję sprowadzić do dyskusji czy chcemy tę linię kolejową szybkich prędkości odsunąć od terenu powiatu pszczyńskiego czy też wręcz przeciwnie - chcemy, by przebiegała przez teren powiatu pszczyńskiego, najlepiej z przystankiem na tym terenie, a jeśli się to okaże niemożliwe, to z przystankami możliwie najbliżej, by mieszkańcy poszczególnych gmin, mieli do nich blisko. Uważam, że ta inwestycja, jeśli powstanie, będzie miała bardzo duże znaczenie dla rozwoju gospodarczego terenów, przez które te linie będą przebiegały. Powinniśmy się skupić na poszukiwaniu rozwiązań pozytywnych, które przyczynią się do rozwoju społeczno-gospodarczego naszego powiatu.
Do dyskusji włączył się również Alojzy Wojciech. - Uważam, że stanowisko mieszkańców, a przede wszystkim rolników Studzionki i innych sołectw, jest jak najbardziej zasadne. Myślę, że każda taka inwestycja jak linia kolejowa na terenie Śląska zawsze będzie wiązała się z tym, że część mieszkańców będzie niezadowolona. Uważam, że Rada Powiatu Pszczyńskiego winna podjąć uchwałę, w której stwierdza: tak, powiat pszczyński jest zainteresowany przebiegiem tej linii przez nasz teren lub krótko: nie widzi możliwości przebiegu tej linii przez naszą ziemię. Jeżeli tego chcemy, to opowiadamy się za tym, że czekamy na konkretne propozycje, ale równocześnie przygotowujemy własne możliwości przebiegu tej linii, jeśli uznamy, że chcemy je mieć na terenie swojego powiatu - sugerował radny.
W trakcie debaty podnoszono argumenty, by wysłuchać głosu mieszkańców, w związku z czym radny Marek Lucjan zaproponował: - Myślę, że, skoro temat jest taki gorący, to można zrobić referendum powiatowe, gdzie mogłyby się wypowiedzieć osoby starsze, rolnicy, ale też młodzież - czy uważa za zasadne, by u nas powstał taki port komunikacyjny czy przynajmniej przystanek.
Następnie Marek Lucjan, a w ślad za nim Krystian Szostak, zwrócili uwagę na aspekty technologiczne kolei szybkich prędkości.
- Pytanie czy my chcemy tych linii, czy nie, to jest pytanie nie na tym poziomie technologicznym. My mamy wskazać wyłącznie w tej uchwale, jako gospodarze terenu, którzy znają specyfikę naszej ziemi, zagrożenia, jakie ta inwestycja dla naszego obszaru będzie w przyszłości niosła. Każdy z powiatów, każda z gmin, przez które mają przebiegać te linie, taką opinię wyrazi. My musimy wskazać - i jest to wskazane w uchwale - zagrożenia, wesprzeć nasze gminy - wskazał Krystian Szostak.
Ostatecznie uchwała została przyjęta większością głosów: przy 15 głosach za (Andrzej Babiński, Barbara Bandoła, Roman Bańczyk, Bogumiła Boba, Damian Cieszewski, Zdzisław Grygier, Wojciech Lala, Waldemar Lipus, Janusz Orlik, Michał Pudełko, Stefan Ryt, Paweł Sadza, Krystian Szostak, Marian Szwarc, Grzegorz Wanot), sześciu głosach przeciw (Helena Gąska, Marek Lucjan, Aleksander Malcher, Jerzy Sodzawiczny, Krzysztof Spyra, Alojzy Wojciech) i jednym wstrzymującym się (Danuta Kocurek).
Uchwała zostanie przekazana spółce Centralny Port Komunikacyjny oraz parlamentarzystom.
Uchwała w sprawie wyrażenia stanowiska wobec planów spółki Centralny Port Komunikacyjny sp. z o.o.
Centralny Port Komunikacyjny
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Centralny Port Komunikacyjny" podaj

Zarząd Województwa Śląskiego mówi stanowcze "nie" dla CPK

CPK: znamy przebieg trasy szybkiej kolei z Katowic do Ostrawy

Nie dla kolei dużych prędkości przez lasy pszczyńskie!

Gorący tematJest decyzja - szybka kolej ominie gminę Pawłowice

Gorący tematRadni niejednogłośni ws. stanowiska dotyczącego budowy tras kolejowych

Szybka kolej: o trasach ze śląskimi samorządowcami
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.