Gorące tematy
- 12 marca 2023
- wyświetleń: 5659
List otwarty: znajdźmy skrawek miejsca dla naszych artystów
Naszą redakcję odwiedziła niedawno Anna Stoszek-Szroborz. Malarka wystosowała list otwarty w sprawie utworzenia muzeum sztuki pszczyńskich artystów. Jako lokalizację zaproponowała pomieszczenia obecnego budynku Pszczyńskiego Centrum Kultury. Publikujemy treść listu. Poprosiliśmy ratusz o odniesienie się do propozycji przedstawionych przez plastyczkę. Czy jest szansa na zagospodarowanie kamienicy przy Piastowskiej 1 na przestrzeń dla dzieł lokalnych twórców?
Anna Stoszek-Szroborz swój list otwarty opublikowała już w lutym 2022 roku na łamach Głosu Pszczyńskiego, jednak wówczas nie spotkał się on z szerokim odzewem. Artystka nie otrzymała także odpowiedzi ze strony Urzędu Miejskiego. Teraz zdecydowała się przedstawić jego treść mieszkańcom za pośrednictwem naszego portalu.
Malarka zabiega o zagospodarowanie pomieszczeń obecnego PCKulu na muzeum sztuki, w której zgromadzone byłyby dzieła artystów z powiatu pszczyńskiego - nie tylko obrazy, ale i gobeliny, poezja czy wyroby kowalstwa artystycznego. W rozmowie z nami malarka wspomniała także, że w ostatnich latach starała się o utworzenie galerii przy ul. Piastowskiej, gdzie kiedyś działała księgarnia Czartak, a obecnie umiejscowiona jest sala taneczna. Artystka argumentuje, że byłaby to dobra lokalizacja, z uwagi na sąsiadujący z ulicą rynek i co za tym idzie, łatwą dostępność dla turystów. Obecnie niełatwo jest im dotrzeć do Galerii 13 na tyłach Pszczyńskiego Centrum Kultury (wejście od ul. Bednarskiej). Tam zresztą nie ma dogodnych warunków do wystawiania i podziwiania prac - przedmioty ściśnięte są na niewielkiej przestrzeni.
List otwarty
Drodzy Państwo,
To oczywiste... dlaczego Pszczynę odwiedzają turyści? Ano dlatego, że wiele lat temu, świadomy swojej roli społecznej, bogactwa i potrzeb estetyczno-artystycznych ród książąt VON HOCHBERG wybrał ten zakątek ziemi na swoją siedzibę. Zamek Pszczyński to samograj... doskonały w swojej formie architektonicznej, wysmakowanych dekoracjach rzeźbiarskich, malarstwie, meblach, lustrach itd. Budowali go ludzie światli, obyci w świecie, z olbrzymią potrzebą otaczania się pięknem w każdej postaci... I MISJĄ POZOSTAWIENIA CZEGOŚ ZNACZĄCEGO PO SOBIE... to jest magnes: autentyczny, wyjątkowy, kunsztowny... chcemy oglądać. Zachwycony strumień turystyczny płynie. Po zwiedzeniu wszystkich atrakcji zamkowych, parkowych, skansenu, żubrowiska opuszcza się jednak Pszczynę z poczuciem niedosytu. A gdzie SZTUKA WSPÓŁCZESNA. Jakaś przerwa w ciągłości kultury? Pustka! Czyżby miasto pozbawione było ludzi utalentowanych? Gdzie Muzeum Sztuki Dzisiejszej?
Od 2008 roku staram się tę wyrwę wypełnić. Stworzyłam przy Bramkowej 2 "Miejski Autorski Salon Wystawowy" z ambitną ideą promocji miasta przy pomocy sztuki /doświadczenia zebrane w miastach Duesseldorf rok 2000 i 2001 Zabrze/. Niewiele jest miast na świecie z własną poświęconą sobie galerią. Mieliśmy szczęście ja i Miasto, bo burmistrzem był wtedy pan KRYSTIAN SZOSTAK. Wykorzystał w pełni moje i Stanisława Szroborza efekty twórczości oraz doświadczenie i wiedzę, aby prawdziwie i ponadczasowo lansować miasto. Powstał cykl kalendarzy rocznych z reprodukcjami rysunków, grafik i obrazów współczesnej Pszczyny, widokówki, kubki, magnesy... niepowtarzalne, wyjątkowe, które funkcjonują do dziś. Skutecznie i szlachetnie promują naszą Perłę Śląska.
Zarówno dawniej, jak i obecnie tworzą w Pszczynie inni ludzie kultury i sztuki: malarze, rzeźbiarze, kowale-artyści, twórcy szkła artystycznego, tkaniny artystycznej i witraży, poeci, muzycy, kompozytorzy. Świadczyła o tym świetna, niestety jedyna od wielu lat, wystawa profesjonalnych plastyków w "Młynie" przy STAJNIACH KSIĄŻĘCYCH pod tytułem "TO TUTAJ" 2016 rok.
Potem już nic... Czarna dziura... Wstydliwie schowana na schodach PCKulu "Galeria ART. 13" przycupnęła jak mysz pod miotłą. Nikt od NAS ani NAS nie potrzebuje, choć co rusz przedkładamy nowe pomysły PRAWDZIWEJ promocji tak specyficznego miejsca. Jesteśmy architektami i malarzami... wiemy, jak to "SIĘ ROBI".
Myślę również o pozostałych artystach jeszcze żyjących i pracujących w Pszczynie... cisną się na usta gorzkie słowa Ciechowskiego "gdzie Oni są, gdzie Oni są... CI wszyscy moi przyjaciele..." ARTYŚCI... zabrakło Ich... schowani w swoich pracowniach... milczący, jakby nieobecni. Tworzenie "do szuflady" to duchowa śmierć dla artysty i odbiorcy. Dzieło bowiem jest zapisem uczuć twórcy oraz pośrednikiem w ich przekazywaniu. Nie istnieje aktor bez widza, poeta, pisarz bez czytelnika, muzyk bez słuchacza, malarz bez widza. Wszyscy ONI muszą mieć miejsce spotkania - wymiany energii... czyli teatry, biblioteki, sale koncertowe, salony wystawowe, galerie, muzea. Tak powstaje sfera uczuć wyższych: podziwu, wzruszenia, zaskoczenia, rozkoszowania się pięknem. "Bez serc, bez ducha to szkielety ludów"... Nie o takie społeczeństwo nam chodzi. Sfera duchowa to nasza broń i pancerz, który pomaga przeżyć ból, choroby, samotność, depresję.
Mamy w Pszczynie ARTYSTÓW. Ich prace godne są stałej ekspozycji, która ukaże ciągłość kulturową regionu. W momencie budowy nowego Centrum Kultury zwracam się do Władz Miasta i Starostwa Powiatowego o remont i przeznaczenie obecnego budynku Centrum Kultury przy Piastowskiej 1 na MUZEUM SZTUKI WSPÓŁCZESNEJ W PSZCZYNIE. Brakuje tego elementu kulturotwórczego na mapie miasta... nieodzownego dla NAS: twórców, mieszkańców Pszczyny, przyszłych pokoleń i zwiedzających.
Ze swojej strony ofiarowuję temu obiektowi najlepsze swoje akwarele i obrazy akrylowe, starannie oprawione, kolekcję obrazów dla dzieci wraz z cyklem "Bajek nie tylko do czytania " z oryginałami ilustracji. Myślę, że pójdą za mną inni artyści i przekażą na tak szczytny cel swoje prace. Prawdziwym wyróżnikiem każdego regionu są zabytki i sztuka powstająca w danym miejscu. TEGO SIĘ SZUKA... TO JEST INTERESUJĄCE I TYLKO TO ZAPADA W PAMIĘĆ: WZRUSZENIEM, PODZIWEM, ZASKOCZENIEM.
A WIĘC DO DZIEŁA!
Rado Miasta Pszczyny, Rado Powiatu Pszczyńskiego, Panie Burmistrzu Dariuszu Skrobolu i Pani Starosto Barbaro Bandoła!
Spieszcie się kochać i doceniać miejscowych artystów... Tak szybko odchodzą... ALE Jeszcze jesteśmy z naszą wiedzą, talentem, doświadczeniem, gotowością współpracy... Z naszymi pracami... TYLKO sięgnąć po złoto tej ziemi... Leży u stóp społeczeństwa... Żeby po waszym władaniu i naszym istnieniu zostało coś równie wartościowego, jak po Von Hochbergach... To przecież kontynuacja. Wtedy pełnia wrażeń i satysfakcja towarzyszyć będzie zwiedzającym... A młodzi, widząc tu perspektywę dla siebie... zostaną.
Anna Stoszek-Szroborz
Jak do tych propozycji odnosi się pszczyński ratusz?
- To ciekawy głos w dyskusji, ważny, bo płynący bezpośrednio ze strony środowiska artystów blisko związanych z naszym miastem. Wskazany kierunek wykorzystania budynku przy ulicy Piastowskiej to sugestia, którą należy rozważyć i poddać szerszej, publicznej dyskusji. Zresztą kilka tygodni temu burmistrz zapowiedział debatę z Radą Miejską na temat przyszłości budynku i wykorzystania pomieszczeń, z których dziś korzysta centrum kultury - mówi Oskar Piecuch, rzecznik Urzędu Miejskiego.
Pisaliśmy na ten temat w artykule: Jaka przyszłość czeka obecną siedzibę PCKulu?
- Pamiętać należy jednak o ograniczeniach obiektu znajdującego się w Pszczynie przy ulicy Piastowskiej 1. Obecnie budynek ma spore problemy techniczne z dopuszczeniem ochrony przeciwpożarowej. Jest niedostosowany do osób z niepełnosprawnościami. Do roli, którą obecnie pełni, był adaptowany kilkadziesiąt lat temu. Wcześniej miał zupełnie inne funkcje. I choć organizowane są w nim czasowe wystawy sztuki, między innymi rzeźby i malarstwa, to odbiega od dzisiejszych norm i oczekiwań, a także uniemożliwia rozszerzanie działalności - wyjaśnia.
- To tylko parę z wielu powodów, dla których zdecydowano się na budowę nowego i nowoczesnego centrum kultury przy ulicy Bielskiej. Dzięki temu w Pszczynie powstanie miejsce, które zapewni odpowiedni standard i poziom wydarzeń kulturalnych, w tym ekspozycji i warsztatów. Nowe centrum kultury będzie wolne od ograniczeń obecnej siedziby, a co za tym idzie pozwoli na poszerzenie oferty i na pewno stanie się domem pszczyńskich artystów, również związanych ze sztuką współczesną - słyszymy od rzecznika.
O Annie Stoszek-Szroborz
Anna Stoszek-Szroborz ukończyła studia na Wydziale Budownictwa i Architektury Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Artystka maluje i wystawia swoje obrazy od 1974 roku. Od 2005 roku jest członkiem "Związku Artystów Plastyków Sztuki Użytkowej". Jej obrazy były prezentowane podczas licznych wystaw indywidualnych i zbiorowych w Polsce oraz poza jej granicami. W latach 2008-2016 utworzyła i prowadziła Miejski Autorski Salon Wystawowy w Pszczynie.
W 2014 roku powołała do życia stowarzyszenie "Ameia Proart - Pless" promujące cyklami wystaw pszczyńskich artystów w województwie śląskim i Polsce. W 2017 roku dzięki m.in. jej inicjatywie w Pszczyńskim Centrum Kultury przy ul. Bednarskiej 13 została utworzona nowa galeria ART13, której celem jest promowanie Pszczyny przy pomocy sztuki.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.