Uczniowie "Chrobrego", PZS nr 2 oraz ZSZiO w Woli na najważniejszym balu

Niemal 260 osób bawiło się w Dworku Eureka w Czechowicach-Dziedzicach na studniówce I LO im. Bolesława Chrobrego w Pszczynie. Najważniejsi byli oczywiście tegoroczni maturzyści - w 6 klasach trzecich uczy się 166 uczniów. Tej nocy liczyła się przede wszystkim świetna zabawa.

Starosta Barbara Bandoła wraz z dyrektor szkoły, Renatą Dyrdą życzyły wszystkim wyśmienitej zabawy i jak najlepszych wyników na egzaminie maturalnym. - Chwil spędzonych w takiej szkole się nie zapomina. Na pewno nie zapomnicie także tego pięknego balu. Niech to będzie wieczór, który zapadnie w waszej pamięci, a za 100 dni niech się spełnią wasze marzenia. Niech one będą kluczem do waszej wymarzonej przyszłości - mówiła Barbara Bandoła, starosta pszczyński.

Bal rozpoczęto od odtańczenia poloneza pokazowego. Następnie, zgodnie z tradycją uczniowie do tańca zaprosili nauczycieli, a później - w dwóch turach - wzięli w nim udział wszyscy tegoroczni maturzyści. Uczniowie "Chrobrego" prezentowali się znakomicie, a bawili się jeszcze lepiej.



Tego samego wieczora w Domu Przyjęć Markowy w Porębie odbył się największy bal maturalny w powiecie pszczyńskim. Po raz pierwszy na wspólnej studniówce bawili się tegoroczni maturzyści Powiatowego Zespołu Szkół nr 2 w Pszczynie oraz Zespołu Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Woli - razem z osobami towarzyszącymi ponad 350 osób. W tym roku szkolnym w największej szkole ponadgimnazjalnej w powiecie do 9 klas maturalnych - 7 klas technikum oraz dwóch klasy liceum uczęszcza 175 uczniów. W szkole w Woli do matury przystąpi 14 osób.

Zabawy do białego rana i jak najlepszego przygotowania do najważniejszego egzaminu życiu, życzył uczniom dyrektor szkoły, Piotr Cygan.

Maturzyści zatańczyli poloneza z nauczycielami, następnie był tradycyjny chodzony dla wszystkich chętnych i zachwycający, pokazowy walc wiedeński.

Wśród dziewczyn, które do balu przygotowywały się już od miesięcy, królowały długie suknie. Z kolei panowie, jak zwykle prezentowali się elegancko w tradycyjnych garniturach.