PONE: Kończy się wymiana kotłów

W innym przypadku, gmina straciłaby możliwość umorzenia połowy środków przyznanych przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Jaknam powiedział Mirosław Kraus, zastępca burmistrza, do 30 listopada gmina rozliczy się z opeatorem, a do końca roku z WFOŚiGW.

Przypominijmy, że program ruszył w pierwszych dniach sierpnia ubiegłego roku. Wbrew przewidywaniom przed halą MORiS, gdzie przyjmowano wnioski o udzielenie dotacji do wymiany nieekologicznego pieca węglowego, nie ustawiła się rekordowa kolejka. Każdy kto chciał, mógł się zapisać na listę. Wystarczyło trochę cierpliwości. W ciągu pierwszych trzech dni zrobiło to blisko 630 osób.

Program zakładał zastąpienie 800 przestarzałych systemów grzewczych, opalanych głównie węglem, mułem i miałem, ekologicznymi źródłami ciepła, n. kotłam i olejowymi, elektrycznymi, gazowymi, na biomasę oraz węglowymi z palnikiem retortowym (bezrusztowe) dopuszczonymi do eksploatacji na mocy odpowiednich certyfikatów.

Wysokość dofinansowania ze strony gminy do zainstalowanego kotła wyniosła 70 proc. kosztów, jednak nie więcej niż 7 tys. zł. Dopłata nie obejmowała modernizacji sieci grzewczych w budynku, docieplenia oraz wymiany okien.

Niska emisja to obecnie jedna z głównych przyczyn złego stanu jakości powietrza, która w negatywny sposób wpływa na środowisko naturalne, warunki życia i zdrowie mieszkańców.

Źródła niskiej emisji stanowią istniejące systemy grzewcze, oparte na przestarzałych kotłach, piecach domowych, opalanych głównie węglem. Problemem jest także spalanie w piecach centralnego ogrzewania odpadów komunalnych. Wpływ tego zjawiska szczególnie uwidacznia się w sezonie grzewczym.

Głos Pszczyński