Listy

WYŚLIJ LIST
  • 23 kwietnia 2020
  • wyświetleń: 7126

Agnieszka Galbierz: Satyra na rzeczywistość

Demokratyczne państwo ma to do siebie, że gwarantuje swoim obywatelom szereg praw i wolności, w tym możliwość decydowania o istotnych sprawach państwa. Jesteśmy głosem ludu, który poprzez swoich przedstawicieli podejmuje kluczowe decyzje - coś nam dając lub coś odbierając. Biorąc pod uwagę fakt, że często wybrani przez nas przedstawiciele nie decydują w oczekiwany przez nas sposób, pod znakiem zapytania stoi zasadność dokonywania owego wyboru.

Nie zamierzam powielać frazesów zasłyszanych w mediach, ani przerabiać po raz setny tych samych, schematycznych wypowiedzi miotanych z obu stron barykady. Zaskakuje mnie jedynie fakt, jak wielką wartość przypisujemy sprawom, które z mojego punktu widzenia wydają się być błahostką w porównaniu do tych, mających na nas realny wpływ.

Pochylamy się i roztkliwiamy nad sposobem wyboru głowy państwa. Roztrząsamy ponad miarę kwestię koronawirusa, tworząc teorie spiskowe. Ustalamy ściśle katalog miejsc, gdzie można swobodnie poruszać się bez maseczki (i bynajmniej nie jest to wnętrze samochodu), albo rozprawiamy się zawzięcie z kolejnymi mitami na temat zasadności uprawiania sportu w dobie pandemii. Za to nie mamy czasu i chęci na podjęcie faktycznych działań zapobiegających suszy, która może spowodować, że staniemy przed koniecznością reglamentacji żywności, albo nie będzie nas stać na zakup podstawowych składników. Pozwalamy, żeby na naszych oczach płonął Biebrzański Park Narodowy, pochłaniając cenną faunę i florę. Patrzymy z obojętnością jak pożary trawią zielone połacie pól, niwecząc bestialsko życie zamieszkujących je stworzeń. Dajemy myśliwym prawo do polowań wraz z nieletnimi, ucząc dzieci, że przemoc wobec zwierzęcia jest czymś zupełnie naturalnym, tym samym odbierając im wrażliwość i empatię, która silnie kształtuje się w początkowym stadium życia człowieka. Wreszcie ograniczamy młodym ludziom możliwość pobierania rzetelnej wiedzy na temat seksualności człowieka, grożąc więzieniem tym, którzy chcieliby tę wiedzę przekazywać.

Jest jeszcze wiele innych, równie ważkich zagadnień, a wszystkie jakby pokryte mgłą. Bo to nie są chwytliwe tematy. Bo na pierwszy rzut oka wydaje się, że nas to nie dotyczy. Głosem ludu wolimy przekrzykiwać się, co zrobić i w jaki sposób, żeby terminowo zakreślić krzyżyk na karcie do głosowania, bez konieczności pójścia do urn, szykując tym samym pogrzeb dla tych, którzy głosu nie mają.

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.