Asia Hańderek zakończyła leczenie w Meksyku. Wyniki są obiecujące

Asia Hańderek, mieszkanka powiatu pszczyńskiego walczy z rakiem śluzowo-komórkowym żołądka. W batalii z chorobą zdecydowało się jej pomóc mnóstwo osób. W zbiórce, którą zorganizowało stowarzyszenie Omnibus w ekspresowym czasie zebrano około 270 tysięcy złotych.

Dzięki tym środkom Asia Hańderek mogła wyjechać do Meksyku, gdzie zaproponowano terapię, dającą jej szansę wygrać z chorobą. Przed kilkoma dniami po dłuższej przerwie został opublikowany na profilu Ratujmy życie Asi Hańderek na facebooku post.

- Witam wszystkich bardzo serdecznie. Pierwsze, to chciałem wszystkich przeprosić za brak wpisów w ostatnich dniach, a nawet można powiedzieć tygodniach. Było to spowodowane naszym powrotem do Polski z Meksyku, co wiązało się z zorganizowaniem dalszego leczenia w Polsce. Terapia w Meksyku przyniosła bardzo dobre efekty - czytamy.

Z dalszej części wypowiedzi możemy się dowiedzieć, że Asia czuje się dużo lepiej i wyniki są obiecujące, "markery idą w dół, a PET wykazał że guzy się pomniejszyły". W najbliższych miesiącach Joanna będzie kontynuować leczenie w kraju.

- Jest to niemałe wyzwanie, bo po pierwsze bardzo ciężko dostać u nas produkty "organiczne", jakie są stosowane w terapii Gersona, (...) nie wszystkie produkty maja certyfikaty. Po drugie, niektóre zabiegi jak na przykład ozonoterapia, którą znaleźliśmy niedaleko w ogóle odbiega od tego, co robili Asi w Meksyku. Szukamy dalej. To wszystko pochłania mnóstwo czasu i energii - informują Asia i jej mąż Rafał.