
Najpopularniejsze
- 28 lutego 2025
- wyświetleń: 13771
[ZDJĘCIA] Świat oszalał na punkcie dubajskiej czekolady. Pszczyna też!
W tłusty czwartek mamy pełne przyzwolenie, aby pofantazjować o słodkościach. Obecnie hitem wśród nich jest dubajska czekolada. Charakteryzuje się ponadprzeciętną grubością i luksusowym nadzieniem pistacjowym. To wyrób niemalże deficytowy, ponieważ wszyscy chcą kosztować i testować dubajską czekoladę, a nie wszędzie można ją dostać. W Pszczynie wprowadziły ją piekarnie-cukiernie "U Brzęczka" oraz "Jasiek". Poza tym uznaniem klientów z całej Polski cieszy się czekolada z cukierni "U Janeczki" z Wisły.

Od końca ubiegłego roku rozkręca się moda na dubajskie czekolady, czyli takie, które zawierają oryginalne nadzienia i charakteryzują się nietypową teksturą czy szczególnym smakiem. Dubajskie czekolady to pomysł brytyjsko-egipskiej przedsiębiorczyni Sarah Hamoudy, która w 2021 roku założyła w Dubaju markę Fix Dessert Chocolatier. Jej czekolady, a przede wszystkim czekolada z nadzieniem z pistacji i ciasta kataifi podbijają właśnie rynek cukierniczy na całym świecie. Oryginalna dubajska czekolada kosztuje krocie, ale wszyscy chcą jej spróbować, dlatego nic dziwnego, że produkty inspirowane jej smakiem wypuściły duże firmy i sieciówki. Tabliczkę dubajskiej w przystępnej cenie można kupić w Lidlu, Kauflandzie, a nawet w salonach Empik. Wiele osób zwraca jednak uwagę na fakt, że marketowe wyroby zawierają bardzo mało pistacjowego farszu i pomimo tego, że są nieraz bardzo smaczne, to ich skład pozostawia trochę do życzenia.

Rękawicę podjęły więc liczne cukiernie i manufaktury. Ostatnio głośno zrobiło się o dubajskiej czekoladzie z kultowej cukierni "U Janeczki" z Wisły. To tam znajduje się też Galeria Figur Czekoladowych, w której swoje dzieła tworzy artysta z Pszczyny, Damian Wiśniewski. Okazuje się, że ichniejsza dubajska czekolada to również nie lada dzieło, a nabyciem tabliczki z wysyłką zainteresowane są osoby z różnych rejonów Polski. Karolina Szeja, właścicielka cukierni, która zajmuje się wyrobem czekolady dubajskiej, zachęca jednak, żeby cukiernię odwiedzić osobiście i przysmaku spróbować razem z kawą. Z efektu smakowego, który osiągnęła jest bardzo zadowolona. - Pierwsze czekolady dubajskie robiliśmy jeszcze w listopadzie, ale potem szybko nadeszły Święta i skupiliśmy się na czymś innym. W styczniu wróciliśmy do produkcji. O tym, że mamy dubajską czekoladę napisałam na Facebooku i zaczęło się szaleństwo - wspomina Karolina Szeja. Obecnie wytwarza czekoladę w dwóch gramaturach - po 100 i 200 gramów. Jej podstawą jest włoska czekolada, a środek to stuprocentowa pasta pistacjowa połączona z ciastem kataifi (to w praktyce ciasto filo w formie cienkich nitek), które wcześniej smaży się na maśle, aby nabrało odpowiedniej chrupkości. Karolina Szeja do swoich czekolad dodaje również sól i pokruszone pistacje, a foremkę do wyrobu czekolady skrapia jadalnym złotem. Oprócz tego "U Janeczki" zjemy też lody dubajskie.
Wisła co prawda jest rzut beretem od nas, ale okazuje się, że i w samej Pszczynie znajdziemy bardzo smaczną dubajską czekoladę rzemieślniczą. Dostaniemy ją w piekarni-cukierni "U Brzęczka" oraz w piekarni-cukierni "Jasiek". - Spróbowaliśmy po raz pierwszy dubajskiej czekolady na targach w Rimini i po powrocie postanowiliśmy zrobić własną serię. Rozeszła się w jeden dzień. Dorobiliśmy kolejne i sprzedały się od razu. Póki co żyjemy Tłustym Czwartkiem, dlatego produkcję czekolady na pewno rozkręcimy znów po 27 lutego, ale wcześniej też warto do nas zajrzeć. Niewykluczone, że trochę tabliczek uda nam się zrobić. Kto nie będzie chciał kupować całej, prawie 300-gramowej tabliczki, może spróbować u nas też pralin dubajskich i batoników - zachęca Monika Pustelnik, menadżerka piekarni-cukierni "U Brzęczka". Nowością w cukierni jest też ciasto dubajskie, mocno inspirowane modną czekoladą.
Praliny z nadzieniem z pistacji i chrupiącego ciasta kataifi oraz, co najważniejsze, samą czekoladę, znajdziemy również u "Jaśka". - Oprócz pralin mamy tabliczki w trzech korpusach - z deserowej, mlecznej i białej czekolady. Planujemy wprowadzić niebawem ciasto deserowe przełożone warstwą dubajskiego nadzienia. To nadzienie właśnie jest najistotniejsze w czekoladzie dubajskiej. Żeby je zrobić, najpierw trzeba usmażyć na maśle ciasto kataifi, potem dodać pastę pistacjową i opcjonalnie inne składniki. Ja osobiście dodaję białą czekoladę, żeby farsz był słodszy - zdradza Ireneusz Psiuk, cukiernik od "Jaśka".

Wszyscy cukiernicy, z którymi rozmawiamy podkreślają, że czekolada dubajska wyróżnia się grubością. Powinna mieć około 2 cm wysokości. Wszyscy także zrezygnowali z dodawania do farszu pasty tahini, która występuje w oryginalnej recepturze. - Tahini sprawia, że nadzienie ma rzadszą konsystencję. Bez niego czekolada jest bardziej zbita, ale też smak pistacji jest lepiej wyczuwalny. Umówmy się poza tym, że nie każdy lubi pastę sezamową, a ona może łatwo zdominować inne smaki - tłumaczy Karolina Szeja.
W czekoladzie dubajskiej szczególna jest także cena. Proces jej powstawania jest prosty, ale czasochłonny, a kluczową rolę odkrywają składniki - nietanie pistacje czy drożejące kakao. Za dubajską czekoladę polskiej marki zapłacimy więc swoje, cukiernicy przyznają jednak, że klienci zdają sobie sprawę z tego, co kształtuje cenę tego produktu i liczą się z wyższym wydatkiem. U "Jaśka" zapłacimy co prawda jedynie 38 zł za około 190-gramową tabliczkę, ale to wyjątkowa cena zachęcająca klientów do skosztowania i będzie taka jedynie na początku sprzedaży, czyli prawdopodobnie przez najbliższy tydzień (od 22 lutego). Zarówno czekoladę, jak i praliny można nabyć w Maszkietach u Jaśka przy rynku oraz w kilku innych, większych cukierniach "Jasiek".

Czekolada dubajska "U Brzęczka" kosztuje z kolei 70 złotych za tabliczkę o wadze prawie 300 gramów, jednak dostępne są także mniejsze sztabki w formie batoników za 10 czy 20 złotych. Cukiernia "U Janeczki" proponuje za to dwie gramatury - 100 gramów czekolady za 35 złotych, a 200 gramów za 76 złotych. Oprócz tego także w lodziarni Dolce Vita w Pszczynie można właśnie skosztować nowości, czyli lodów dubajskich.
Czy dubajska czekolada zostanie z nami na dobre? Cukiernicy są zdania, że być może to tylko moda, która niebawem przeminie. Nie można jednak zignorować faktu, że pistacje już od kilka lat są u nas na topie, więc niewykluczone, że nasze zamiłowanie do tych orzechów pozwoli utrzymać się czekoladzie dubajskiej nieco dłużej na fali.
Zobacz także

Materiał partneraŚwiąteczny stół bez wysiłku? Wielkanocny catering z Bistro70

13 kwietniaJarmark Wielkanocny w Pawłowicach: zakupy, warsztaty, animacje, gra terenowa, występy, poczęstunek

Materiał partneraPizza z pieca w La Grande!

[ZDJĘCIA] Kuchnia pszczyńskich gospodyń zachowana w książce

12 kwietniaJarmark Wielkanocny w Suszcu: domowe wyroby i oryginalne rękodzieło

Pszczyńska restauracja trafiła do prestiżowego przewodnika Star Wine List
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.