[Historyczne ciekawostki] Hotel Fuchs w Pszczynie

W kwietniu 1899 karczmarz Paul Fuchs kupił znany hotel rodziny Ujma przy ówczesnej Neuschullstarasse - dzisiejszej ulicy Bolesława Chrobrego.

W budynku znajdowały się 3 duże pokoje gościnne na parterze, 12 pokoi na I i II piętrze, bar oraz pokój woźnicy usytuowany w tak zwanej wysokiej piwnicy. Wzmiankę o hotelu można znaleźć w broszurze "Fuhrer im Schlesischen Weichselthal und in den Beskiden" wydanej w 1899 roku.

Czytamy w niej "Jeśli chcemy zjeść gorący posiłek to zdecydowanie musimy wybrać Hotel Fuchs poprzednio Ujma. Budynek wyposażony we wszystkie współczesne wygody z umiarkowanymi cenami, w którym serwujemy doskonałe jedzenie i napoje, oferujemy kwatery nocne." W innej reklamie dowiadujemy się, że w hotelowym barze serwowane jest piwo tyskie, bawarskie i pilzner.

Do pejzażu miejskiego Pszczyny wpisał się omnibus ciągnięty przez ciemnoszarego konia. Codziennie, punktualnie z z przybywającymi do Pszczyny pociągami niebiesko-żółty pojazd przetaczał się po wyboistych drogach na stację kolejową. Często przejazdom towarzyszyły dzieci z okrzykami i śmiechem. Gdy woźnica był w dobrym humorze zapraszał je do środka omnibusu, mogły usiąść na wąskich tapicerowanych ławkach, co było sporą atrakcją, a w ciepłe dni, gdy okna były otwarte brązowe zasłony falowały na wietrze.

Napis HOTEL FUCHS przymocowany był do dachu zapraszając przybywających gości. Woźnica ładował ich ciężkie kufry i powoli jechali do hotelu. Z okazji "Święta kwiatów i zbóż" (Matki Boskiej Zielnej) omnibus przystrojony był od dachu aż po szprychy kół małymi bukiecikami kwiatów, co stanowiło atrakcję nie tylko dla przyjezdnych, ale także dla mieszkańców miasta.

W czasie I wojny światowej omnibus musiał zostać wycofany z użytku, ponieważ siwek został zarekwirowany na potrzeby wojska. Od tamtej pory pojazd jeszcze długo stał na dziedzińcu hotelu, prawdopodobnie nigdy więcej nie wyjechał na ulice miasta.

Mieszkańcy Pszczyny lubili spotykać się w hotelowym barze. Zasiadali przy długich dębowych stołach otrzymywali piwo w ponumerowanych na wieczku kuflach. Główny kelner szybko spełniał życzenia gości donosząc piwo i zamówione przystawki, zachęcające do dłuższego siedzenia. W barze spotykali się kupcy, nauczyciele, doktorzy i urzędnicy książęcy. Gdy spotkanie przeciągało się, niektóre gospodynie domowe dobijały się do drzwi po swoich mężów by wracali do domów.

W noc sylwestrową 1921/1922 przed hotelem wybuchł granat, wybijając 42 szyby w budynku.

Po przyłączeniu Pszczyny do Polski, do Hotelu Fuschs przyjeżdżali głównie goście z Krakowa, Warszawy, Poznania. 02.09.1924 zmarł właściciel hotelu Paul Fuchs, działalność kontynuowała jego żona. Niestety liczba gości spadała i 01.10.1929 roku hotel zamknięto. Budynek został sprzedany Karolowi Kulasowi.