Rozrywka
- 9 lutego 2014
- wyświetleń: 2444
MLF: To już jest koniec
Koniec ferii, koniec rozgrywek Młodzieżowej Ligi Futsalu sezon 2013/2014. A finiszowe akcenty to oczywiście Puchar Ligi. W tym roku na starcie spośród szesnastu ligowców zameldowało się 15 drużyn, które zostały podzielone na cztery grupy.
FAZA GRUPOWA
Ciekawie było już w grupie A. tutaj z bardzo dobrej strony pokazała się ekipa z Kobióra. Rafał Ulman i Synowie, która po dwóch remisach z Pączusiami i wicemistrzami Stadem Pędzących Kebabów wygrała grupę. Podobnie grały także drugoligowe Pączusie, które po nieoczekiwanym remisie z Dziewieć Dziewięć potrzebowali zwycięstwa nad Stadem aby zagrać w ćwierć finale. Po czterech minutach gry cel był bardzo bliski bowiem po bramkach Piecha i Skrobola Pączusie prowadziły już 2:0, ale ekipa z Goczałkowic doprowadziła do remisu. Nieco ponad minutę przed końcem ostatniego grupowego meczu Skrobol zapewnił awans drugoligowcom. Jak się później okazało zwycięzcy grupy Rafal Ulaman i Synowie zrezygnowali z dalszego udziału w pucharowych grach i rzutem na taśmę z trzeciego miejsca znaleźli się w najlepszej ósemce.
Warto podkreślić także bardzo dobrą postawę najmłodszej ligowej drużyny Dziewięć Dziewieć. Zespół co prawda nie wyszedł z grupy, ale remis i dwie jednobramkowe porażki z wyżej notowanymi rywalami należy uznać za pozytywny wynik.
Przez rozgrywki w grupie B bez kłopotów przebrnęła ekipa Majstrów. Brązowi medaliści ligowych gier pokonali bardzo pewnie kolejno Debeściaki (7:1), Republikę Podwórkowej Taktyki (4:1) oraz Wybrzeże Klatki Schodowej (3:1). Poniżej oczekiwań wypadł z kolei drugi pierwszoligowiec. Drużyna Wybrzeża nieoczekiwanie przegrał z przedostatnia drużyną drugiej ligi 2:3 i w kolejnych meczach nie była w stanie odrobić już strat. Zwycięstwo nad pierwszoligowcem otworzyło z kolei drogę do ćwierćfinału Republice Podwórkowej Taktyki, która awans przypieczętowała skromna wygraną nad Debeściakami.
Bez straty gola przez rozgrywki w grupie C przebrnęli gracze Buła i spóła. Ogrywając drugoligowców Piranie 2 (4:0), Amatorów (3:0) oraz pierwszoligową Torpedę (1:0). Zacięta walka toczyła się z kolei o drugie premiowane miejsce. Po wygranej Torpedy (2:1) i Piranii (3:1) nad Amatorami stało się jasne, że awans rozstrzygnie się w bezpośrednim meczu między tymi ekipami. Zmobilizowana ekipa z Mizerowa, której tylko wygrana dawała szanse na dalszą grę po 8 minutach i dwóch golach Pietrzyka prowadziła 2:0. W ostatniej minucie gry Moroń jeszcze postraszył rywali, ale losów meczu Torpeda już nie zdołała odmienić.
W trzyzespołowej grupie D już po dwóch meczach było jasne kto awansuje dalej. Baranki Pańskie musiały uznać wyższość Ekwilibrystycznych Gibraltarczyków oraz Gaz Robi Gaz. W decydującym o kolejności w grupie spotkaniu mistrz drugiej ligi postraszył mistrza ligi pierwszej prowadząc od 4 minuty po golu Wdowiaka. W kolejnych minutach strzelali już jednak tylko piłkarze Gazu i to oni wygrali ostatnią grupę.
ĆWIERĆFINAŁY
W fazie pucharowej wszystkie drużyny strzelały gole! W potyczce dwóch drugoligowców faworytem zdawała się ekipa Pączusi, które zresztą w 4 minucie objęła prowadzenie. Republika nie zamierzała się jednak poddawać i niespełna 120 sekund później było już remisowo. Czas uciekał i kiedy wszyscy myśleli już o pierwszym konkursie rzutów karnych dwa szybkie trafienia zadał Skrobol dając Pączusiom półfinał.
Ciekawą parę stworzyli dwaj medaliści z pierwszej ligi. Tyle tylko, że Stado tego dnia nie grało najlepiej, a awans zapewniły sobie z trzeciego miejsca. Wydawało się zatem, że Majstry nie powinny mieć kłopotów. Kiedy w 6 minucie Janosz dał prowadzenie ekipie ze Studzienic wszystko było na najlepszej drodze. Rywale jednak szybko doprowadzili do wyrównania, ale... długo się z niego nie cieszyli. Dwa szybkie gole brązowych medalistów spokojnie pozwoliły kontrolować im mecz do końca.
Najwięcej emocji przyniósł ćwierćfinał numer trzy. Co prawda już w 12 sekundzie gry Prusek dał prowadzenie ekipie Buły. Zacięta walka sprawiła jednak, że w 10 minucie gry po trzecim przewinieniu Ekwilibrystyczni wykonywali przedłużony rzut karny. Co prawda Małek go wybronił, ale wobec dobitki Wdowiaka był już bezradny. Zanosiło się zatem na konkurs "jedenastek", a tymczasem kilkanaście sekund przed końcową syreną szybka akcja pierwszoligowców i gol Pruska wyrzuciła z pucharowych gier mistrza drugiej ligi.
Mistrzom drużynie Gaz Robi Gaz nie byli w stanie przeciwstawić się wicemistrzowie drugiej ligi. Piranie choć ambitnie walczyły zdołały zdobyć jedynie honorową bramkę tuż przed końcową syreną, ale wobec czterech straconych awans stał się kwestia oczywistą.
PÓŁFINAŁY
W pierwszym półfinale Pączusie zaskoczyły pierwszoligowców. Już w pierwszej akcji meczu Dominik Mikołajec dał prowadzenie swojej ekipie. Odpowiedź spółki Buły przyszła trzy minuty później i było remisowo. Mimo kilku okazji z obu stron po raz pierwszy tego dnia rozstrzygać musiały rzuty karne. A te były równie zacięte jak sam mecz. W drugiej serii pomylił się Kmiecik (Pączusie), ale chwilę później to samo zrobił Żemła. W kolejnych 14 karnych zawodnicy byli bezbłędni, a bramkarze bezradni. Dopiero w 10 serii "jedenastek" Małek odbił strzał Mikołajca, a chwilę później Kiermasz dopełnił formalności.
Równie zacięty był drugi półfinał w którym spotkali się dwaj pierwszoligowi medaliści. Początkowo wydawało się, że gładkie zwycięstwo odniesie mistrz bowiem po pięciu minutach i dwóch trafieniach Skipioła Gaz Robi Gaz prowadził już 2:0. Kilkadziesiąt sekund później Błażyca przywrócił jednak nadzieje Majstrom. Do końcowej syreny ekipa ze Studzienic robiła co mogła aby doprowadzić do remisu, ale Rakowski po raz drugi nie dal się już pokonać.
FINAŁ
W finale rozgrywek zespół Gaz Robi Gaz szybko na prowadzenie wyprowadził Grajcarek. Buła i spóła próbowali walczyć, ale nie mieli pomysłu na sforsowanie defensywy rywali. Jednobramkowa zaliczka sprawiała jednak, że mecz cały czas był otwarty. Dopiero w ostatniej akcji meczu pucharową wygraną mistrzów przypieczętował Grajcarek.
Zobacz komplet wyników Pucharu Ligi MLF 2013/2014 wraz ze strzelcami bramek
Podsumowanie rozgrywek
Po finałowych grach przyszła kolej na rozdanie nagród. Młodych zawodników nagradzali goście specjalni: selekcjoner reprezentacji Polski w futsalu - Andrea Bucciol, kapitan Rekordu Bielsko-Biała lidera rozgrywek ekstraklasy futsalu - Piotr Szymura, Starosta Pszczyński Paweł Sadza oraz Dyrektor POSiRu Maciej Stieber. Wszystkie drużyny otrzymały pamiątkowe dyplomy, zaś trzy najlepsze ekipy z obu lig medale oraz puchary.
Wyróżnienia otrzymali także najlepsi piłkarze ligowego sezonu. Statuetki i nagrody rzeczowe powędrowały w lidze drugiej do rąk: Dawida Stępniaka (najlepszy bramkarz), Tomasza Cempury (najlepszy asystent), Pawła Widłok (najlepszy strzelec) oraz Dawida Wdowiaka (najlepszy zawodnik). Nagroda Fair Play powędrowała do drużyny Baranki Pańskie.
W lidze pierwszej nagrodzeni zostali: Radosław Rakowski (najlepszy bramkarz), Wojciech Dragon (najlepszy asystent), Wojciech Janosz (najlepszy strzelec), oraz Piotr Mazur (najlepszy zawodnik).
Nagrody rzeczowe ufundowane zostały przez patrona rozgrywek MLF drużynę BTS Rekord Bielsko-Biała. Statuetka Fair Play powędrowała w ręce kapitana Majstrów.
Specjalne podziękowania otrzymało także dwóch zawodników, którzy w sposób szczególny pomagali w przebiegu rozgrywek MLF. Kamil Warzecha oraz Jan Kędzior, którzy pełnili rolę sędziów stolikowych otrzymali talony na zakup sprzętu sportowego ufundowane przez Pszczyńską Fundację Wspierania i Rozwoju Sportu.
MŁODZIEŻOWA LIGA FUTSALU 2013/2014
ORGANIZATORZY:
Powiatowy Ośrodek Sportu i Rekreacji w Pszczynie
Powiatowe Ognisko Pracy Pozaszkolnej w Pszczynie
PARTNERZY:
Pszczyńska Fundacja Wspierania i Rozwoju Sportu
BTS Rekord Bielsko Biała
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
POSiR
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "POSiR" podaj