Kekes, czyli najwyższy szczyt Węgier, mierzy zaledwie 1014 m., lecz jako kolejny szczyt zaliczany do Korony Gór Europy ma ogromną dla Wichurzan wartość. Tak więc postanowili zorganizować dwudniowy wyjazd w krainę węgiersko- słowacką, by podziwiać cudowne zielone wzgórza obu tych państw.
Wyruszyli w sobotę 14 czerwca o 6 rano, wiedząc, że czeka ich długa droga. Najpierw zatrzymali się w Kremnicy, by stanąć w samym środku Europy, gdyż to właśnie tam został on wyznaczony. Po zrobieniu pamiątkowej fotki, wyruszyli do przepięknej węgierskiej wioski Holloko, która to podobnie jak Vlkoliniec jest żywym skansenem wpisanym na Listę Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.
Spacer wśród starych zabudowań wiejskich, pozwolił odetchnąć po długiej podróży. Zakupy w tych wiejskich domach, okazały się ogromnym powodem do radości, ponieważ w większości rękodzieło artystyczne było wyjątkowe dla każdego. Turyści pokosztowali również węgierskich słodyczy, które niczym nie przypominały naszych- nawet smakiem:).
Następnym celem podróżników był najwyższy szczyt Węgier- Kekes. Wyjechali wysoko busem i po krótkim spacerze znaleźli się na szczycie z wieżą telewizyjną mierzącą 176 m. Krótki odpoczynek, fotki, pieczątki, zakupy i powrót do busa, by zmierzać w kierunku miejsca noclegowego. Jedną z największych atrakcji wycieczki był właśnie nocleg na polu namiotowym niedaleko najwyższego szczytu.
Rozkładanie namiotów dla niektórych okazało się nie lada wyzwaniem, jednakże przy pomocy bardziej doświadczonych biwakowiczów, wszystkie 8 domków stanęło pomiędzy drzewami. Kolacja, wspólne ognisko, zabawy na tyrolce, z kręglami i wspólny śpiew zakończyły dzień pełen wrażeń.
Wczesna pobudka następnego dnia, nie dziwiła żadnego z Wichurzan. Już o godz. 7:00 wyjechali w kierunku Słowackiego Krasu, by o 9 wejść do Jaskini Domica- wpisanej na listę UNESCO. Wyjątkowe zróżnicowanie i bogactwo formacji naciekowych zaliczają Domicę do grona najpiękniejszych jaskiń. Jedną z jej najciekawszych atrakcji stanowi dla zwiedzających spływ po podziemnej rzece o nazwie Styks. Niestety z powodu braku wody, łódki tego dnia nie pływały.
To jednak nie zniechęciło Wichurzan, dla których następnym celem była Zadielska Tiesniava- krasowa dolina w Krasie Słowacko-Węgierskim na Słowacji. Jedna z najbardziej znanych i najczęściej odwiedzanych dolin tego typu na Słowacji. Spacer do schroniska Zadielska Chata nie zmęczył zbytnio młodych turystów, przyzwyczajonych do wielogodzinnych wędrówek. Jednak czekała ich jeszcze długa droga powrotna przez Słowacki Raj i Słowackie Tatry. Tak wiele krain naraz nie trafiło się Wichurzanom dawno.
Przepiękna pogoda, wiele atrakcji, świetne jak zawsze humory i pyszne domowe ciasta i kotlety towarzyszyły podróżnikom w ciągu tych dwóch dni. Niezapomniane wrażenia pozostaną na długo.
Zapraszamy na naszą stronę: http://www.wichura-pszczyna.pl - zdjęcia w galerii ze wszystkich naszych wyjazdów, informacje i historia.
Dziękują bardzo rodzicom, bez których ten wyjazd nie byłby możliwy.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
