Tomasz Kurtok z Nagrodą im. prof. Stanisława Ciska

Tomasz Kurtok z Kobielic interesuje się naukami ścisłymi. Absolwent I LO im. Bolesława Chrobrego w Pszczynie przez wszystkie lata nauki w liceum uzyskał średnią ocen - 5,10 oraz najlepsze wyniki na maturze. Zdawał aż 8 przedmiotów, w tym rozszerzenie z matematyki, fizyki, chemii oraz języka angielskiego i niemieckiego.

- Zawsze aktywny, pomocny, wykazujący wzorową postawę uczniowską, a przy tym wszystkim bardzo skromny - mówiła Renata Dyrda, dyrektor liceum.

- Z powodu pandemii krótki czas spędziliśmy w szkolnych murach, jednak zajęcia zdalne także mogą być przyjemne, a przy tym jak się okazało w moim przypadku - skuteczne - mówi Tomasz Kurtok, który w październiku rozpocznie studia na Wydziale Inżynierii Materiałowej Politechniki Śląskiej z siedzibą w Katowicach.

Stanisław Cisek był nauczycielem matematyki w "Chrobrym", którego marzeniem było kształcenie młodzieży polskiej nie tylko na ludzi światłych o wysokiej etyce i kulturze, ale także dumnych ze swojej polskości. Aby uczcić pamięć zmarłego począwszy od 2016 roku przyznawana jest doroczna "Nagroda im. prof. Stanisława Cioska" w wysokości 5 tys. zł dla odznaczającego się tymi zaletami absolwenta liceum.

- Utworzenie Fundacji im. Stanisława Ciska jest uwieńczeniem marzeń mojego ojca o służbie Polsce i polskiej młodzieży. Głównym celem fundacji jest współudział w tworzeniu polskich elit, a przy tym zachęcanie młodzieży do zdobywania wiedzy - mówił Andrzej Cisek, fundator "Nagrody im. profesora Stanisława Ciska".

Warunkiem otrzymania nagrody są wysokie wyniki w nauce, a także z egzaminu maturalnego oraz wykazanie się wzorową postawą obywatelską.

Fundacja im. Stanisława Ciska wspomaga też instytucje, stowarzyszenia i zespoły kulturalne z okolic Pszczyny, a także pielęgnuje u potomnych pamięć Polaków, którzy z nią związani, zostali zesłani lub pomordowani na obcej ziemi.

Stanisław Cisek (1904-1996) był nauczycielem z powołania i jego marzeniem było kształcenie młodzieży polskiej nie tylko na ludzi światłych, ale także o wysokiej etyce i kulturze, oraz dumnych ze swej polskości. Był wychowawcą wielu pokoleń młodzieży Ziemi Pszczyńskiej. Uczył matematyki najpierw w Liceum Pedagogicznym, a później w Liceum Ogólnokształcącym im. Bolesława Chrobrego. W 1940 roku wraz z rodziną został deportowany na Ural, skąd po uwolnieniu z sowieckiego łagru wrócił do Polski dopiero po dwunastu latach.