
Sport
- 27 listopada 2008
- wyświetleń: 2009
Zwycięstwo MUKK na zakończenie rundy
Koszykarze MUKK-a wygrali z MOSM-em Tychy 85:72 w meczu, który był ich ostatnią rywalizacją w grupie 3 rozgrywek młodzików starszych. Do końca rozgrywek pozostała jeszcze jedna kolejka, w której pszczyńscy zawodnicy pauzują.
Od 5 grudnia rozpoczną się mecze 2 etapu. MUKK-i walczyć będą w grupie "A", gdzie zmierzą się z najlepszą 7 zespołów na Śląsku (mecze z 2 zespołami grupy 3, które również awansowały zostaną zaliczone do tabeli grupy "A").
Mecz z zespołem z Tychów stworzył możliwość zaliczenia większej liczby minut na parkiecie tym zawodnikom, którzy są graczami 2 piątki. Oczywiście "swoje" punkty zaliczył Tomasz Dzida, który zagrał tylko 2,5 kwarty, ale cieszy fakt, że nieźle zwłaszcza w obronie zaprezentował się Adrian Duda, przyzwoicie zagrali Kołtuński i Węgrzyn.
Jedynie nieco więcej można by oczekiwać od bardzo sprawnego i walecznego Michała Stebla. Na parkiecie mogli pojawić się Wyszecki i Dobucki, ale niestety nie udało im się zdobyć punktów. Najbardziej po meczu może być zadowolony Kamil Czerwiński, który grał na dużym "powerze", świetnie mijał rywali w grze 1:1 i zdobył swój najlepszy wynik w sezonie 14 punktów! Jak zwykle ambitnie i z dużym zaangażowaniem zagrał Kacper Widawski, który zdobył taka samą liczbę "oczek".
Tyszanie zagrozili pszczyńskim graczom jedynie na początku meczu i w 3 kwarcie, kiedy zbliżyli się na odległość kilku punktów. Powrót na boisko najlepszej piątki naszego zespołu spowodował, że MUKKi spokojnie dowiozły zwycięstwo do końcowego gwizdka sędziów.
MOSM Tychy - MUKK Pszczyna 72:85
T.Dzida 31 (1x3), K.Widawski 14, K.Czerwiński 14, T.Kliś 9, K.Kołtuński 7, W.Węgrzyn 6, M.Stebel 2, A.Duda 2.P.Dobucki, B.Wyszecki.
WB
Mecz z zespołem z Tychów stworzył możliwość zaliczenia większej liczby minut na parkiecie tym zawodnikom, którzy są graczami 2 piątki. Oczywiście "swoje" punkty zaliczył Tomasz Dzida, który zagrał tylko 2,5 kwarty, ale cieszy fakt, że nieźle zwłaszcza w obronie zaprezentował się Adrian Duda, przyzwoicie zagrali Kołtuński i Węgrzyn.
Jedynie nieco więcej można by oczekiwać od bardzo sprawnego i walecznego Michała Stebla. Na parkiecie mogli pojawić się Wyszecki i Dobucki, ale niestety nie udało im się zdobyć punktów. Najbardziej po meczu może być zadowolony Kamil Czerwiński, który grał na dużym "powerze", świetnie mijał rywali w grze 1:1 i zdobył swój najlepszy wynik w sezonie 14 punktów! Jak zwykle ambitnie i z dużym zaangażowaniem zagrał Kacper Widawski, który zdobył taka samą liczbę "oczek".
Tyszanie zagrozili pszczyńskim graczom jedynie na początku meczu i w 3 kwarcie, kiedy zbliżyli się na odległość kilku punktów. Powrót na boisko najlepszej piątki naszego zespołu spowodował, że MUKKi spokojnie dowiozły zwycięstwo do końcowego gwizdka sędziów.
MOSM Tychy - MUKK Pszczyna 72:85
T.Dzida 31 (1x3), K.Widawski 14, K.Czerwiński 14, T.Kliś 9, K.Kołtuński 7, W.Węgrzyn 6, M.Stebel 2, A.Duda 2.P.Dobucki, B.Wyszecki.
WB
Zobacz także
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.