Sport

  • 14 lipca 2003
  • wyświetleń: 3047

Sześć lat mądrej odbudowy

6 lat temu Andrzej Wojtanowicz otoczył się grupą miłośników piłki nożnej z Ćwiklic i Rudołtowic i rozpoczął proces odbudowy miejscowego klubu. Efekty jego pracy i współpracowników są najbardziej widoczne w ubiegłym sezonie. Zespół miejscowego LKS-u pod wodzą trenera Bogdana Tworuszki zdobył awans do A-klasy.

Sukces naszej drużyny jest tym cenniejszy, że został osiągnięty bez kilku podstawowych graczy, na których bardzo liczyliśmy wiosną. W decydujących o awansie meczach barażowych, z różnych powodów zabrakło ich aż pięciu : S.Łuki, B.Mizery, G.Pitury, D.Łatki i M.Maławego. To dobrze świadczy o pozostałych zawodnikach. Dzięki pracy grającego trenera udało nam się scementować zgrany kolektyw miejscowych chłopaków, w którym panują koleżeńskie układy. Oczywiście, zawsze ostanie słowo należy do Bogdana, który ma niepodważalny autorytet. Jej to typowy boiskowy wyga, który wie, na czym polega piłka. Przez półtora roku pracy potrafił właściwie ustawić grę, wpoić swoim podopiecznym wykorzystanie długich podań, grę wszerz boiska, wprowadził spokój i ład boiskowy - mówi A.Wojtanowicz.

Cicho marzyliśmy o awansie. Wiedzieliśmy, że w tej rywalizacji liczyć się będą zespoły Pawłowic, Łazisk i Gardawic. Właśnie po wiosennym meczu z tym ostatnim zespołem po raz pierwszy znaleźliśmy się na drugim miejscu. Potem jeszcze wygrana z Brzeźcami i remis z Polonią Łaziska pozwoliły uwierzyć w sukces - wspomina Jan Polok-kierownik drużyny.
Zarząd klubu zdecydował, że mecze z Tychami, decydujące o końcowej klasyfikacji zespołów B-klasy, należy odpuścić aby lepiej przygotować się do baraży. Wyniki 1:4 i 2:3 mogły trochę uśpić czujność zawodników z MKS-u II Lędziny. Dlatego w pierwszym meczu przegrali z zespołem Rudołtowic-Ćwiklic 1:4, a w rewanżu, mimo ogromnej przewagi w pierwszych 45min, wygrali jedynie 1:0.

Trudno tutaj wyróżniać kogoś i specjalnie chwalić za sukces. W opinii fachowców na pewno na pochwałę zasługują bramkarz Dominik Kościelny, stoper Artur Czopka i napastnik Krzysztof Witoszek. Zresztą wszyscy włożyli serce w konfrontację z Łaziskami, a niektórzy przypłacili to nawet uszczerbkiem na zdrowiu (Bogdan Polok).

Prezes Wojtanowicz wyraźnie podkreśla, że awans to sukces przede wszystkim zawodników i ich trenera. Cieszy się jednak ze współpracy z działaczami, miejscową społecznością oraz sponsorami. Klub wspomagają Gralex, p. Szendera - Dom Parkieciarza, Prodrex, Ośrodek Szkolenia Kierowców p. Caputy, p. Sadlok, p. Kremza, Kółko Rolnicze w Ćwiklicach.
Nie można zapomnieć o pracy byłego prezesa p. Józefa Guziela. Dzięki niemu mamy okazały budynek klubowy. Korzystając z okazji, chciałbym serdecznie zaprosić końcem lipca na klubowy festyn, związany z awansem naszej drużyny. Atrakcji na pewno nie zabraknie, postaramy się zorganizować mecz piłki nożnej dziewcząt, który podczas podobnej imprezy w maju cieszył się sporym zainteresowaniem kibiców.

Wyniki drużyny:
Czarków 1:3 i 4:0, Golasowice 6:3 i 3:0, Mizerów 7:0 i 2:1, Krzyżowice 6:0 i 4:1, Gardawice 1:1 i 3:2, Wisła Wielka 2:0 i 4:1, Łaziska 1:3 i 0:0, Brzeźce 4:2 i 3:1, Piast Pawłowice 1:1 i 0:0.

Kadra klubu:
Dominik Kościelny, Mirosław Tyc, Artur Czopka (kapitan), Damian Łatka, Marcin Pękała, Grzegorz i Szymon Szweda, Łukasz Witosz, Tomasz Kania, Grzegorz Pitura, Bogdan Tworuszka, Szymon Stawowy, Stanisław Płonka, Bogdan Polok, Mariusz Maławy, Bartosz Mizera, Piotr Kolny, Łukasz Anderko, Krzysztof Witoszek, Aleksander Kendzior, Sławomir Łuka, Andrzej Strzemięcki, Marcin Ledwand, Dariusz Niemiec, Damian Czopka.

Zarząd klubu:
Andrzej Wojtanowicz, Roman Maryjosz, Jan Polok, Marcin Anderko, Wojciech Reguła, Stanisław Szweda, Edward Sadlok, Andrzej Szweda, Sylwester Przemyk, Bogdan Polok.

O przyszłość klubu chyba możemy być spokojni. Nasi juniorzy zajęli w rozgrywkach drugie miejsce. Myślę, że około siedmiu zawodników z tej drużyny może zasilić pierwszy zespół. Spora w tym zasługa Artura Zemlaka, który kiedyś u nas pracował. Mamy czterech zawodników w drużynie juniorów UKS MORiS, którzy być może też kiedyś do nas wrócą. Te fakty mogą budzić u mnie umiarkowany optymizm - kończy prezes Wojtanowicz

http://www.glos.pless.pl class=dodaj>serwis internetowy Głosu Pszczyńskiego

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.