Sport

  • 16 grudnia 2009
  • wyświetleń: 2484

LF: Pewniaki, niespodzianki i pogromy

W miniony weekend tym razem mieliśmy tylko piłkarską sobotę. Na hali w Pszczynie i Suszcu toczyła się rywalizacja we wszystkich trzech ligach. Kolejka minęła dość spokojnie a najwięcej niespodzianek odnotowaliśmy tym razem w drugiej lidze.

LF: Pewniaki, niespodzianki i pogromy
Walka o punkty znowu toczyła się na obu halach



I LIGA


Pierwszoligowcy tym razem spotkali się w Suszcu i to w nieco okrojonym składzie bowiem jeden mecz V kolejki (Ełka vs. All Stars) odbył się awansem przed tygodniem. W pozostałych meczach wygrywali faworyci.

W pierwszym spotkaniu dnia Profi M-Tec mimo, że zjawił się na swoim meczu w zaledwie pięcioosobowym składzie głównie dzięki dobrej, bardzo dobrej pierwszej części meczu ograł Belfrów. Ekipa z Czechowic rozpoczęła bardzo dobrze od gola w 4 minucie ale po upływie 10 minut gry to pszczyńska piątka była na trzybramkowym prowadzeniu. Tuz po zmianie stron przewaga Profi wzrosła do czterech trafień. Dopiero wtedy zespół nauczycieli zaczął pogoń za rywalem i wydawało się, że będzie ona skuteczna bowiem niespełna siedem minut przed końcem meczu Belfry traciły już tylko jedną bramkę. Ostatecznie jednak M-tecowcy wyszli z opresji obronną ręką i zanotowali cenną wygraną.

Nieźle zaprezentował się też Cadi-Car, który walczył z liderem rozgrywek jak równy z równym ale… tylko przez 20 minut. Tuz po zmianie bramek Pawłowice odskoczyły szybko na dwa gole i nieco spokojniej mogły prowadzić grę. Zryw samochodziarzy w końcówce spotkania przyniósł jeszcze nieco emocji ale wygranej z rąk rywali wydrzeć się nie udało.

Na pierwszą wygraną wciąż czeka drużyna ATS-u Jakub. Tym razem wydawało się, że rywal z Czechowic jest w zasięgu pszczyńskiej ekipy. Niestety, grający z jedną zmianą zespół z pszczyńskiego osiedla Daszyńskiego nie zdołał na tyle zdominować rywali aby wygrać. Co więcej to ekipa Innego Zespołu narzuciła rywalom swoje warunki gry prowadząc po dwóch kwadransach już 1:4. I choć Jakub do końca walczył dzielnie to ponownie zszedł z boiska pokonany.

Najwięcej goli w sobotni wieczór zobaczyliśmy dopiero w ostatnim pojedynku. Japi-Bud podejmował ekipę Dopierlaskiego. Budowlana piątka w tym sezonie spisuje się naprawdę całkiem solidnie nie może więc dziwić fakt, że i tym razem dość łatwo poradziła sobie z rywalami. Prowadzenie udało się uzyskać już w 100 sekundzie i praktycznie udało się je praktycznie niemal cały czas utrzymywać do końca meczu. Po 25 minutach gry Dopierlaski miał do odrobienia już aż cztery gole i było niemal jasne, że nie zdoła już pokonać dobrze grających budowlańców. Ostatecznie udało dokonać się jeszcze korekty wyniku ale była ona zaledwie kosmetyczną poprawką.

Wyniki V kolejki I ligi – 12 grudnia 2009
http://www.posir.pszczyna.pl/?page=article&pid=1411 class=dodaj target=_blank> >>> strzelcy, kartkowicze
12.12.2009r. – hala w Suszcu
FC Profi M-Tec – Belfer Team 7:5 (5:2)
Cadi-Car - Pawłowice 3:5 (2:2)
ATS Jakub – Inny Zespół 3:4 (1:2)
Japi-Bud – Dopieralski ST 7:5 (4:2)

Mecz rozegrany 5 grudnia 2009
All Stars – Ełka Team 8:0 (4:0)


II LIGA


Jak już wspominaliśmy na wstępie, tym razem największej niespodzianek padło w drugiej lidze. A rozpoczęło się już w pierwszym spotkaniu. Niepokonana dotąd drużyna Trójcy podejmowała Relaks i… choć ekipa Folka patentu na wygrywanie nie ma to gładkiej porażki chyba się nie spodziewała. Wszystko zresztą zaczęło się po myśli Trójcy, która w 10 minucie objęła prowadzenie. Później jednak do głosu doszedł Relaks, który do przerwy objął prowadzenie. Losy meczu rozstrzygnęły się w przeciągu 10 minut gry po przerwie. A właściwie między 25 a 29 minutą. Wówczas to ekipa Katona strzeliła cztery bramki w tym klasycznego hat-tricka ustrzelił Mika. Ta zaliczka okazała się wystarczająca aby Trójca po raz pierwszy w tym sezonie opuściła halę bez punktów.

Wreszcie przełamała się ekipa The Blues. Będący dotąd bez wygranej i bez punktów zespół z Żor nie miał w sobotę łatwego zadania bowiem mierzył się z wiceliderem. Jeśli jednak team Sławackiego planuje utrzymanie się na zapleczu pierwszej ligi musi szukać punktów w każdym meczu. Tym razem ekipa Undergrasosexoholiców nie zaprezentowała się najlepiej, a może to przeciwnicy nie pozwolili im na zbyt wiele? Fakt jest jednak taki, że w 6 minucie Bluesi objęli prowadzenie, które utrzymywało się do ostatnich sekund meczu. Mimo wymiany ciosów w ostatnich 60 sekundach skromną zaliczkę udało się dowieźć do końca.

Najbardziej dramatyczny przebieg miała rywalizacja ekipy z Kryr z drużyną ZRB/Sz.B. Prowadzenie raz było w rękach jednych raz drugich by ostatecznie zatrzymać się… pośrodku. Do przerwy dwukrotnie powody do radości mieli Kryrzanie ale to team z Pszczyny wychodził w lepszym nastroju na drugą część meczu. Cóż z tego skoro po niespełna 10 minutach na dwubramkowym prowadzeniu były Kryry. Sz.B. zdołało złapać co prawda kontakt ale ich sytuacja skomplikowała się ponownie w 33 minucie kiedy to za niesportowe zachowanie boisko opuścił Stuglik. Goście na niespełna trzy minuty przed końcem mieli prawie pewne trzy punkty (prowadzili znowu dwoma golami) ale na tym mecz się nie skończył. W ostatnich sekundach szczęście uśmiechnęło się do ekipy z pszczyńskiego osiedla Piastów. A swój koncert strzelecki dwoma kolejnymi trafieniami (w sumie zaliczył dwa hat-tricki) zakończył Jurczyk. ZRB vs. Kryry 7:7.

Większych problemów z pokonaniem Mieszka nie miała ekipa z Suszca. Lider ligowej tabeli rozpoczął od mocnego uderzenie już w siódmej minucie miał dwie bramki przewagi. Kolejne minuty to festiwal poprzeczek w wykonaniu gości z Suszca i… słupków w wykonaniu pszczyńskiej piątki. Po meczu było jednak w 32 minucie kiedy to lider zdobył trzecią bramkę całkowicie odbierając nadzieje na korzystny wynik gospodarzom. Mieszko co prawda walczył o bramkę do końca ale bramka strzeżona tego popołudnia przez Szulika była niczym zaczarowana. Suszec zaś kropkę nad „i” postawił w 40 minucie ustalając tym samym wynik meczu.

Wyniki V kolejki II ligi – 12 grudnia 2009
http://www.posir.pszczyna.pl/?page=article&pid=1423 class=dodaj target=_blank> >>> strzelcy, kartkowicze
12.12.2009r. – hala w Pszczynie
Relaks Katon Pub – Trójca 8:4 (2:1)
The Blues - Undergrasosexoholics 2:1 (1:0)
Kryry – ZRB/Sz.B. 7:7 (3:4)
Suszec – Mieszko 4:0 (2:0)
Pauza: Sew-Met


III LIGA


Pogromami zaś zakończyły się mecze w trzeciej lidze. Na otwarcie zmagań Pawłowice City nie miały praktycznie żadnych problemow z pokonaniem ligowego outsidera – Seipolu. Co prawda drużyna z Pszczyny zagrała lepszy mecz niż przed tygodniem, ale także i tym razem nawet na chwilę nie zdołała przeszkodzić rywalom w dopisaniu sobie trzech punktów.

Z meczu na mecz rozkręca się najwyraźniej młoda drużyna POSiR-u. Tym razem pierwsza drużyna sportowego ośrodka rywalizowała z drużyną Scalabud. W pierwszej części meczu zobaczyliśmy tylko dwa gole a na pierwszą bramkę musieliśmy czekać blisko kwadrans. Potem przypomniał o sobie najlepszy strzelec Scalabudu i było remisowo ale… po przerwie POSiR był już znacznie bardziej precyzyjny niż rywale. W 33 minucie przy trzybramkowym prowadzeniu zadanie młodym posirowcom ułatwił bramkarz rywali, który praktycznie sam zrezygnował z gry. Nie może więc dziwić, że Scalabud nie zdołała już się w tym meczu odrodzić.

Kolejne łatwe zwycięstwo odniosła drużyna z Czechowic. Tym razem Południowcy nie pozostawili wątpliwości, kto jest lepszy w starciu z Rybówką. Ekipa z Orzesza dotarła na hale z niewielkimi przygodami i może to w niewielkim stopniu wytłumaczyć nie najlepsza postawę tej drużyny. Południowcach jak zwykle pierwsze skrzypce grał Koczur, który już do przerwy miał na swoim koncie cztery gole, a jego koledzy dorzucili drugie tyle i było jasne kto wygra ten mecze. Rybówka przełamała się dopiero po dwóch kwadransach ale dwie bramki w ostatnich minutach jedynie poprawiły statystyki siódmej kolejki.

O pielęgnację statystyk dbają także piłkarze z Ośrodka nad Dokawą. Mecz z KECHem rozpoczęli tak dobrze, że zanosiło się na ligowy rekord. Już w pierwszych 60 sekundach!! Dwa razy na listę strzelców wpisał się najskuteczniejszy gracz trzeciej ligi Maślorz, a w 3 minucie miał już na swoim koncie hat-tricka. Takim fatalnym otwarciem nie przejął się jednak zespół KECH-u, który kolejne minuty miał znacznie bardziej udane. Ba po kwadransie było już remisowo. Dobry zacięty mecz toczył się jeszcze do trzydziestej minuty. Końcowe fragmenty to zaś kolejny popis skutecznej gry Ośrodka nad Dokawą, który w ostatnich ośmiu minutach strzelił jeszcze siedem goli!

Fatalną passę kontynuuje zespół Żubrów. Po czterech kolejnych wygranych teraz ekipa Janosza zanotowała trzecią kolejną porażkę. Sobotniego popołudnia pszczyńska piątka nie potrafiła znaleźć recepty na młodą drużynę z Suszca. Co prawda w 12 minucie udało się objąć prowadzenie ale w ostatnich sekundach pierwszej części gry zabrakło wyraźnie koncentracji co też skwapliwie wykorzystali rywale wychodząc na prowadzenie. Druga odsłonę ponownie lepiej rozpoczęła ekipa Żubrów ale losy potoczyły się niemal tak samo. Mecz był dobry zacięty, ale minimalnie lepsi, szybsi i sprytniejsi byli gracze z FC Piaskowej, którzy wykorzystali w pełni pomyłki defensorów rywali i wygrali.

Bardzo ciekawy mecz oglądaliśmy na zakończenie sobotniej rywalizacji. Liderujący piłkarze z POSiR-u podejmowali ekipę Elbudu. Mecz dla elektrycznych rozpoczął się wręcz wymarzenie bowiem już w jednej z pierwszych akcji do siatki trafił Tomanek. POSiR szukał swoich szans w różnych wariantach rozgrywania ataku, ale tego dnia defensywa Elbudu była niemal bezbłędna. Mimo, że bramki strzegł nominalny gracz z pola posirowcom nie udało się trafić do siatki przez ponad dwa kwadranse. Rywale zaś grali szybko i pomysłowo w ataku i co istotniejsze skutecznie. W 28 minucie zanosiło się na istny pogrom, gdyż Elbud prowadził już siedmioma golami. Ostatecznie więcej goli już jednak nie zdołał strzelić. Mimo to po raz pierwszy zespół zagrał prezentując chyba pełnie swoich możliwości. Porażka sprawiła że POSiR pożegnał się z fotelem lidera.

Wyniki VII kolejki III ligi – 12 grudnia 2009
http://www.posir.pszczyna.pl/?page=article&pid=1424 class=dodaj target=_blank> >>> strzelcy, kartkowicze
12.12.2009r. – hala w Pszczynie
Pawłowice City - Seipol 12:1 (4:0)
POSiR I - Scalabud 6:2 (1:1)
Northtec Południowcy – KS Rybówka 15:2 (8:0)
Ośrodek nad Dokawą - KECH 15:5 (6:4)
FC Pisakowa AlkoFans – Żubry 4:2 (2:1)
Elbud – POSiR II 7:1 (3:0)

W najbliższy weekend wypoczywać będą gracze trzeciej ligi. No prawie wszyscy bo w niedzielę w Suszcu zaległy mecz rozegrają piłkarze Pawłowic City z Elbudem. Będzie to zresztą mały przed mecz przed rozgrywkami pierwszoligowców. W sobotni wieczór także na hali w Suszcu za piłka będą biegać zawodnicy drugiej ligi. Szczegółowy harmonogram weekendowych spotkań na stronach: http://www.posir.pszczyna.pl/?page=article&parent=67&nparent=98 class=dodaj target=_blank> http://www.posir.pszczyna.pl oraz http://www.hala-suszec.pl/index.html?id=69590&location=f&msg=1&lang_id=PL class=dodaj target=_blank> http://www.hala-suszec.pl

ZAPRASZAMY!

Andzejek

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.