
Sport
- 1 września 2010
- wyświetleń: 8287
PALP: Pół setki na początek
No i zaczęło się… 29 sierpnia zainaugurowano rozgrywki VIII sezonu na pszczyńskich amatorskich boiskach trawiastych. Do rywalizacji przystąpiły ekipy pierwszoligowe i już na wstępie walczono o puchar… Superpuchar, a w siedmiu rozegranych meczach padły 52 bramki!

Pucharowe otwarcie
O pierwsze trofeum nowego sezonu albo ostatnie minionego powalczyły ekipy mistrzowskiego Cadi-Caru ze zdobywcą Pucharu Ligi czyli Japi-Budu. Jak to zwykle na początku sezonu bywa obie ekipy mocno zmobilizowane i głodne gry. Widać to było już od pierwszych minut sporo było bowiem walki. Gra była szybka i zacięta. Początkowo niewielką przewagę miała ekipa Piotra Dudy, ale w szeregach samochodziarzy występuje najlepszy snajper ubiegłego sezonu Grygier i to on w 18 minucie spotkania otworzył worek z bramkami w sezonie 2010/2011. Na odpowiedź rywali czekaliśmy do drugiej odsłony. Cztery minuty po zmianie stron niefortunnie we własnym polu karnym interweniował Otremba i było remisowo. Jednak już kilkadziesiąt sekund później ponownie mistrzowie prowadzili. Świetną akcję przeprowadził przeprowadził kapitan Dudziak zaskoczył Krzekotowskiego strzałem po krótkim rogu. Do końca spotkania pozostawał jeszcze kwadrans lecz zespół z Piasku musiał coraz bardziej ryzykować. To sprawiło, że gra była bardzo otwarta a zespół z Podstarzyńca mógł zagrać z kontrataku. W 32 minucie przyniosło to ekipie pod wodzą Dudziaka trzecią bramkę, która okazała się decydującym ciosem. Co prawda w całym meczu okazji do zdobycia goli było jeszcze kilka, lecz więcej bramek nie padło (jeszcze przed przerwą piłka dwukrotnie zatrzymywała się na słupku i raz na poprzeczce).
W sumie był to mecz godny otwarcia piłkarskiego sezonu, a na zwycięzców czekał puchar, który z rąk sędziego spotkania Pana Krystiana Żydka odebrał kapitan „samochodziarzy” Marcin Dudziak.
Cadi-Car - Japi-Bud 3:1 (1:0)
Gramy do końca
Jeszcze bardziej zacięty mecz rozegrali piłkarze POSiRu z Trójcą. Pierwszoligowi debiutanci podeszli do tego spotkania bardzo zmobilizowani chcąc od zwycięstwa rozpocząć swoją przygodę na tym szczeblu rozgrywkowym. Lepiej ułożyło się to spotkanie właśnie dla teamu ze sportowego ośrodka, a już w 9 minucie wynik otworzył Marcin Szczypior. Na odpowiedź Wzmocnionej tyskim zaciągiem ekipy Trójcy długa nie trzeba było jednak czekać. Już niespełna 120 sekund później do remisu doprowadził Prax. Pozostała część pierwszej odsłony upłynęła na dość wyrównanej walce. Wynik ruszył z miejsca ponownie dopiero po zmianie stron. Wówczas to dobre dograne Bałucha w pole karne uderzeniem głową na bramkę zamienił Szczypior. POSiR ponownie był więc na prowadzeniu. Trójca musiała więc ponownie odrabiać straty. Tym razem jednak nie przyszło to już z taką łatwością jak w pierwszej części gry. Szanse na gole były ale poprawnie spisywała się defensywa POSiRu. Zresztą to samo można powiedzieć o rywalach, którzy stworzyli sobie kilka bramkowych okazji lecz nie potrafili dobić przeciwnika.
Kiedy zatem w 38 minucie znakomicie rozegrany rzut wolny na gola zamienił Ścigała wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów. Wtedy jednak ostro do przodu ruszyli piłkarze POSiRu i kilkadziesiąt sekund później zdobyli gola na wagę trzech punktów.
Trójca - POSiR Pszczyna 2:3 (1:1)
Bramkarski nokaut
Fatalne otwarcie sezonu zaliczyli z kolei piłkarze Mieszka. W pojedynku z Sew-Metem na straconej pozycji co prawda nie byli, lecz katastrofalna postawa bramkarza sprawiła, że mimo niezłej dyspozycji w ataku trzeba było uznać wyższość rywali z Piasku. Debiutujący w książęcych barwach Wilczek, z każda "interwencją" spisywał się coraz gorzej i po kwadransie gry Sew-Met prowadził już 5:0!!! Dokonana jeszcze przed przerwą zmiana w bramce Mieszka przyniosła nieco więcej spokoju w tyłach, a tuż przed zmianą stron pierwsze trafienie dla Książęcych w nowym sezonie zaliczył Kędzior. Wysokie prowadzenie ekipy pod wodzą Ryguły sprawiło, że to Mieszko musiał grać otwartą i ofensywną piłkę, co też skwapliwie wykorzystywali rywale grając szybkie kontry. Druga część meczu zakończyła się remisem 3:3, ale to team z Piasku miał po meczu znacznie więcej powodów do zadowolenia. Prócz pewnej i wysokiej wygranej, cztery gole zdobył Grzegorz Kuźnik i został liderem wśród ligowych snajperów.
Sew-Met - Mieszko 8:4 (5:1)
Zaspali?
Jeszcze gorzej wypadło otwarcie w wykonaniu OKSu Poligon. Do starcia z Jakubem zespół z osiedla Powstańców Śląskich przybył na swój pierwszy mecz w nowym sezonie tylko w pięcioosobowym składzie, ba sytuację ratować musiał nawet nie będący jeszcze w pełni sił Ogierman. Nie może więc dziwić fakt, że zgłaszający aspiracje do ligowego podium zespół z osiedla Daszyńskiego nie miał większych kłopotów ze zdobywaniem twierdzy Pisarka. Co prawda po kilkunastu minutach dołączył szósty gracz OKSu, ale jego wsparcie wiele już nie zmieniło. ATS mimo, że nie forsował tempa punktował rywali. Póki jeszcze drużyna Poligonu miała siły starała się jak najwięcej przeszkadzać rywalom, toteż do przerwy było tylko 4:0. W drugiej odsłonie niewiele się zmieniło. Jakub początkowo nieco podkręcił tempo i po 22 minutach miał już sześć goli na swoim koncie. OKS od czasu do czasu zapędzał się pod bramkę Kościelnego, ale bez efektu bramkowego. Zresztą mimo sporej przewagi ATS też skutecznością po przerwie nie grzeszył. Dopiero pod koniec spotkania ponownie udało się ustawić prawidłowo celowniki i w ostatnich pięciu minutach jeszcze trzykrotnie sędzia notował numery Jakuba w swoim notesie. Pewna wysoka wygrana sprawiła, że szóstka z Osiedla Daszyńskiego została pierwszym liderem.
OKS Poligon - ATS Jakub 0:9 (0:4)
Mistrzowskie półgodziny
Znakomite półgodziny w meczu z FC Profi M-tec rozegrała drużyna Żubrów. Półgodziny to jednak zdecydowanie za mało na wicemistrzowską szóstkę. Postawa zespołu pod wodzą Dawida Ochmana w pierwszych minutach wzbudziła jednak spore zaskoczenie. Takiej gry Żubrów rywale najzwyczajniej się nie spodziewali. Co prawda w 9 minucie Maroszek otworzył wynik meczu, ale mecz był dość wyrównany i kolejne bramki padały na konto Żubrów. najpierw Janosz popisał się znakomitym uderzeniem z rzutu wolnego, a pięć minut później Kiecoka bezpośrednio z rzutu rożnego zaskoczył Ochman! To sprawiło, że ekipie Profi grało się ciężko. Żubry zaś czuły, że przeciwnik tego dnia jest w ich zasięgu.
Po przerwie trwała nadal ciekawa wymiana. W 22 minucie do wyrównania doprowadza Jarząbek, ale już kilkadziesiąt sekund później szóstka Żubrów znowu się cieszy z prowadzenia. Wicemistrzowie z ubiegłego sezonu odzyskali prowadzenie w 27 minucie po dwóch golach Gazdy i od tego momentu rywale stracili zupełnie koncepcję gry. Ostatnie 4 minuty to popis skutecznej gry z kontry Profi, który jeszcze czterokrotnie zmuszał do kapitulacji Marcina Piontka. Ostatecznie więc FC Profi M-tec wygrał wysoko, aż pięcioma golami.
FC Profi M-Tec - Żubry 8:3 (1:2)
Pierwszy punkt
Ciekawy spektakl stworzyły ekipy Ełki i Undergrasosexoholiców. Debiutujący na tym szczeblu rozgrywek piłkarze stawili utytułowanym rywalom nadzwyczaj spory opór. Początkowo wydawało się jednak, że Ełka mecz ma pod kontrolą. Co prawda rywale nie tylko mądrze się bronili, ale także przeprowadzili kilka groźnych ataków, to jednak grająca spokojniej drużyna Ełki objęła prowadzenie. Uderzenie z dystansu Majewskiego nie sprawiło by kłopotów bramkarza Undergraso, gdyby nie Skaźnik, który zmylił goalkeepera rywala. Skromnym prowadzeniem Ełki zakończyła się pierwsza odsłona.
W drugiej części meczu było znacznie ciekawiej. Niespełna 180 sekund po wznowieniu gry sposób na bramkarze Teamu znalazł Maicej Pojda i mecz zaczynał się od nowa. Undergrasosexoholicy grali bez respektu do rywala jak równy z równym. W 28 minucie defensywa beniaminka dała się jednak zaskoczyć po raz drugi, a na listę strzelców wpisał się Osemlak. Kolejne kilkadziesiąt sekund to niezwykle otwarta i skuteczna gra z obu stron. Na wyrównującą bramkę Kóski szybko odpowiada Skaźnik i Ełka wciąż utrzymywała skromne prowadzenie. Tak było do 38 minuty kiedy to na indywidualną akcję zdecydował się Wojciech Pojda, który wymanewrował defensorów Ełki i po raz trzeci w tym meczu doprowadził do wyrównania. Tym razem jednak czasu na odpowiedź Team miał na tyle mało, że zwycięskiej bramki zdobyć już nie zdołała.
Undergrasosexoholics - Ełka Team 3:3 (0:1)
Twardo
Na zakończenie pierwszej piłkarskiej niedzieli oglądaliśmy chyba najtwardszy mecz pierwszej kolejki. Zarówno gracze Gunnersów jak i ZRB nie oszczędzali kości rywali, grając na pograniczu faulu. Patrząc na klasyfikację fair play poprzedniego sezonu nic dziwnego w tym jednak nie było wszak spotykały się ze sobą dwie najczęściej karane drużyny. Początkowo pojedynek był dość wyrównany i ciężko było stwierdzić, kto wyjdzie z niego zwycięsko. W pierwszej części potyczki sporo problemów bramkarzom obu ekip sprawiała piłka, która po krótkich opadach na mokrej nawierzchni była bardzo śliska. To zaowocowało trzema bramkami. Dwie autorstwo "Artylerzystów", jedna ZRB. W drugiej odsłonie szóstka pod wodza Przemysława Cygana dążyła do odrobienia skromnych strat. każdorazowo jednak Świerczyński wraz z kolegami z defensywy wychodzili z opresji obronną ręką. Losy wygranej Gunnersów rozstrzygnęły się w ostatnich sześciu minutach, kiedy to dwukrotnie Fuławkę do kapitulacji zmusili rywale.
Gunners Biegier - ZRB-Szybkie Banany 4:1 (2:1)
Ligowe tabele, statystyki i wyniki na bieżąco można śledzić na stronie: http://www.posir.pszczyna.pl/?page=article&parent=67&nparent=94 class=dodaj target=_blank>http://www.posir.pszczyna.pl.
Kolejna porcja ligowych emocji już w najbliższy weekend. Wówczas na boisku Orlik do rywalizacji przystąpią także drugoligowcy.
Tradycyjnie zapraszamy do typowania wyników ligowych spotkań. Szczegółowy harmonogram gier na stronie internetowej Powiatowego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Pszczynie.
http://www.pless.pl/branze/pilka/palp10_11_1liga.php?page=typer&subpage=start class=dodaj> >>> Typuj mecze I ligi
http://www.pless.pl/branze/pilka/palp10_11_2liga.php?page=typer&subpage=start class=dodaj> >>> Typuj mecze II ligi
Zapraszamy!
UKS Centrum Pszczyna
Zobacz także

List czytelnika[ZDJĘCIA] Ciężarówki niszczą nawierzchnię dróg szutrowych na osiedlu Podstarzyniec

List czytelnika[FOTO] Skrzyżowanie DK-1 i ul. Bielskiej: notoryczne przejazdy na czerwonym świetle

[ZDJĘCIA] Zakończyła się rozbudowa ulicy Zuchów w Pszczynie

Pan Roman z osiedla Podstarzyniec obchodził 100. urodziny!

Trwa rozbudowa ul. Zuchów na osiedlu Podstarzyniec

Zakończono remont nawierzchni na odcinku ulicy Słowackiego na osiedlu Daszyńskiego
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.