Sport
- 27 października 2011
- wyświetleń: 1744
Żaki: Cenna wygrana w Tychach
Świetny mecz rozegrali piłkarze pod dowództwem Szymona Stawowego. Żaki z rocznika 2002 w poniedziałkowe popołudnie udały się do Tychów, aby rozegrać zaległy mecz z pierwszej kolejki z zespołem MOSM. Po bardzo dobrych zawodach piłkarze Iskry wygrali i wskoczyli na trzecie miejsce w ligowej tabeli, miejsce które powinno dać awans do grupy mistrzowskiej (mecze rozgrywane będą wiosną).
Przełożony na prośbę gospodarzy zaległy mecz pierwszej kolejki odbył się w poniedziałek. Na boisku w Tychach pszczyńskie żaki zaprezentowały naprawdę dobry futbol. W pierwszej części meczu przewagę miała Iskra, ale świetnie spisywał się bramkarz gospodarzy, który bronił jak natchniony w sytuacjach beznadziejnych. Sowje szanse marnowali m.in. Bartek Bernard, Jakub Ogrodnik czy Oskar Sobek.
W grze naszej drużyny nie było przypadku. Chłopcy mądrze grali piłką, długo rozgrywając ją po ziemi. Sporo pracy miał też tyski golkiper, który urastał na prawdziwego bohatera spotkania.
Tyska twierdza w końcu jednak padła. Stało się to jednak dopiero po przerwie. Wówczas to świetnym uderzeniem popisał się Bartek Bernard, a piłka zanim wpadła do siatki odbiła się jeszcze od poprzeczki. Pięć minut później młodzi piłkarze Iskry mogli być już spokojniejsi o wynik. Krótko rozegrany rzut rożny i akcja w trójkącie Bernarda z Nachyłą i ten pierwszy uderza piłkę przy krótkim słupku, który odsłonił jeden z defensorów i mamy 0:2.
Dwu bramkowe prowadzenie nie zmieniło stylu gry naszej drużyny, która wciąż dążyła do zdobycia kolejnych bramek. Świetne akcje kolejny raz marnuje jednak aktywni Ogrodnik i Sobek. Wydawało się jednak, że zwycięstwo nie jest zagrożone.
Tymczasem sześć minut przed końcowym gwizdkiem na strzał z około 20 metrów zdecydował się jeden z tyskich piłkarzy, a że uczynił to na tyle silnie i precyzyjnie, że Bartek Chudy nie miał szans na skuteczną interwencję. Ostatnie minuty były zatem bardzo nerwowe. Tyszanie wyczuli swoją szansę i kilka razy niebezpiecznie było w polu karnym Iskry. Wystarczy tylko wspomnieć, że raz ambitnie walczący gracze z Pszczyny o mały włos nie strzelili sobie bramki samobójczej, w innej sytuacji tuż przed ostatnim gwizdkiem zawodnik tyszan nie trafił w piłkę (podskoczyła na nierówności) mając przed sobą praktycznie pusta bramkę.
Tego popołudnia szczęście sprzyjało jednak lepiej grającej Iskrze, która zdołała utrzymać prowadzenie.
Trzy punkty wywalczone w Tychach dały Iskrze awans na trzecie miejsce w ligowej tabeli. I jeśli niepotwierdzone wyniki innych drużyn się sprawdzą, to wiosną w grupie mistrzowskiej oglądać będziemy podobnie jak przed rokiem dwie pszczyńskie drużyny żaków.
MOSM Tychy - MKS Iskra Pszczyna 1:2 (0:0)
bramki: 0:1 Bartosz Bernard (37.), 0:2 Bartosz Bernard (42.), 1:2 (54.)
MKS Iskra zagrał w składzie:
Bartosz Chudy (br), Kacper Beberok, Kamil Sojka, Jakub Nachyła, Bartosz Musiolik, Bartosz Bernard, Jakub Ogrodnik, Dominik Wieciech, Jakub Czorny, Dawid Lazar, Oskar Sobek, Jakub Mizera. Trener: Szymon Stawowy.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Iskra Pszczyna - Żaki
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Iskra Pszczyna - Żaki" podaj