
Sport
- 4 kwietnia 2004
- wyświetleń: 2796
Wygrana Iskry
Nareszcie rozpoczęła się piłkarska wiosna w powiecie pszczyńskim! Dopiero czwartą kolejkę spotkań udało się przeprowadzić bez żadnych problemów z warunkami atmosferycznymi. Pszczyńska Iskra wznowiła rozgrywki pojedynkiem z ekipą Tempa Paniówki. W tym spotkaniu, w składzie gospodarzy mogliśmy zobaczyć kilka nowych twarzy. W przerwie zimowej szeregi Iskry zasilili: Rafał Duży, Janek Komraus, Artur Bryła oraz powracający po kontuzji Paweł Piszczek i Łukasz Dopieralski.
Punktualnie o godzinie szesnastej usłyszeliśmy pierwszy w tej rundzie gwizdek arbitra na stadionie przy ulicy Bogedaina. Już w czwartej minucie Dopieralski świetnie rozegrał do Damiana Kruszyńskiego, jednak ten nie sprostał golkiperowi gości. Pierwszy kwadrans był dość mizerny w wykonaniu obu drużyn. Obrońcy Tempa grali niefrasobliwie, szczególnie przy stałych fragmentach gry, jednak pszczyńscy zawodnicy nie potrafili tego wykorzystać. Najbliższy zdobycia gola był ponownie Kruszyński, w 24. minucie. Po dośrodkowaniu Dopieralskiego z rzutu wolnego, defensorzy z Paniówek pogubili się, wybijając piłkę na oślep, wprost pod nogi stojącego na 11 metrze napastnika Iskry, który posłał piłkę minimalnie obok prawego słupka bramki Marka Piechy.
W pierwszej połowie, goście zdecydowali się na grę z kontry, przez co podopieczni Kornela Ryguły musieli konstruować akcję atakiem pozycyjnym. Niestety w poczynaniach pszczyniaków brakowało dokładności. Na domiar złego, przyjezdni wyszli na prowadzenie w 44. minucie, ku wielkiemu zdziwieniu wszystkich kibiców, gdyż do tego momentu, piłkarze z Paniówek nie potrafili zagrozić bramce Płonki. Szybka akcja prawym skrzydłem Pawła Krzysteczki, zakończona dokładnym dośrodkowaniem do Piotra Orlica, który z trzech metrów pakuje futbolówkę do bramki gospodarzy. Na początku drugiej połowy szkoleniowiec Iskry dokonał dwóch zmian, który w jakimś stopniu ożywiły grę pszczyńskiej jedenastki.
Tempo praktycznie całą drużyną cofnęło się na własną połowę, broniąc znakomitego rezultatu. W 57. minucie, bliski wyrównania był Artur Ryguła, którego strzał głową przeleciał o centymetry obok słupka bramki gości. Zawodnicy z Paniówek grali bardzo mądrze, próbując jak najszybciej zatrzymać akcję Iskry faulem, dzięki czemu zyskiwali cenne sekundy. Stąd też ogromna liczba przewinień w pomeczowych statystykach. Jednak nikt nie potrafił zatrzymać gospodarzy w 73. minucie. Kilka szybkich podań i Przemek Pitry znalazł się sam na sam z bramkarzem Tempa, posyłając piłkę do siatki pomiędzy nogami Piechy. Ta bramka rozbiła na chwilę gości i 60 sekund później mogło być już 2:1.
Kruszyński otrzymał podanie z lewej flanki, uderzył, ale fantastyczną interwencją popisał się golkiper Paniówek, który leżąc zdołał jeszcze wybić nogami zmierzającą do bramki piłkę. Kiedy wszyscy myśleli, że mecz zakończy się podziałem punktów, w polu karnym padł Pitry, a sędzia bez wahania podyktował rzut karny. Jedenastkę pewnie wykorzystał Paweł Piszczek i gospodarze mogli się cieszyć z trzech punktów.
Gra Iskry była daleka od ideału, jednakże należy się radować ze zwycięstwa, bo jak wiadomo każdy punkt oddala MKS od strefy spadkowej. Nastawiony defensywnie rywal z pewnością też wpłynął na jakość widowiska. Następny mecz pszczyńska jedenastka rozegra w nadchodzącą sobotę z Pniówkiem Pawłowice. Serdecznie zapraszam wszystkich fanów futbolu do Pawłowic!
Rafał Konieczny
MKS Iskra Pszczyna - LKS Tempo Paniówki 2:1 (0:1)
Bramki:
Przemysław Pitry (73 min.), Paweł Piszczek (90 min.- karny) - Piotr Orlic (44 min.)
Sędziowie:
Marian Smalcerz - sędzia główny
Andrzej Żelazny - chorągiewka czerwona
Mirosław Roczkalski - chorągiewka żółta
Składy:
Iskra:
1 - Jarosław Płonka, 2 - Artur Bryła, 3 - Tomasz Malcharek, 4 - Aleksander Olszynka (kpt), 5 - Paweł Piszczek, 6 - Jan Komraus, 7 - Damian Kruszyński, 8 - Artur Ryguła, 9 - Rafał Duży (53' Artur Zemlak), 10 - Łukasz Dopieralski (52' Piotr Bielecki), 11 - Przemysław Pitry
Tempo:
1 - Marek Piecha, 2 - Wojciech Chlebisz, 3 - Arkadiusz Falkus, 4 - Piotr Żaczek, 6 - Michał Palica (66' Arkadiusz Kosok), 7 - Janusz Żur (70' Dariusz Matejczyk), 9 - Dariusz Goły (kpt), 10 - Paweł Krzysteczko, 13 - Rafał Jankowski, 14 - Rafał Kubicki (75' Grzegorz Szołtysek), 15 - Piotr Orlic
Statystyki:
Iskra:
Bramki: 2
Strzały celne: 8
Strzały niecelne: 5
Faule: 12
Spalone: 2
Rożne: 5
Tempo:
Bramki: 1
Strzały celne: 2
Strzały niecelne: 1
Faule: 34
Spalone: 6
Rożne: 0
Punktualnie o godzinie szesnastej usłyszeliśmy pierwszy w tej rundzie gwizdek arbitra na stadionie przy ulicy Bogedaina. Już w czwartej minucie Dopieralski świetnie rozegrał do Damiana Kruszyńskiego, jednak ten nie sprostał golkiperowi gości. Pierwszy kwadrans był dość mizerny w wykonaniu obu drużyn. Obrońcy Tempa grali niefrasobliwie, szczególnie przy stałych fragmentach gry, jednak pszczyńscy zawodnicy nie potrafili tego wykorzystać. Najbliższy zdobycia gola był ponownie Kruszyński, w 24. minucie. Po dośrodkowaniu Dopieralskiego z rzutu wolnego, defensorzy z Paniówek pogubili się, wybijając piłkę na oślep, wprost pod nogi stojącego na 11 metrze napastnika Iskry, który posłał piłkę minimalnie obok prawego słupka bramki Marka Piechy.
W pierwszej połowie, goście zdecydowali się na grę z kontry, przez co podopieczni Kornela Ryguły musieli konstruować akcję atakiem pozycyjnym. Niestety w poczynaniach pszczyniaków brakowało dokładności. Na domiar złego, przyjezdni wyszli na prowadzenie w 44. minucie, ku wielkiemu zdziwieniu wszystkich kibiców, gdyż do tego momentu, piłkarze z Paniówek nie potrafili zagrozić bramce Płonki. Szybka akcja prawym skrzydłem Pawła Krzysteczki, zakończona dokładnym dośrodkowaniem do Piotra Orlica, który z trzech metrów pakuje futbolówkę do bramki gospodarzy. Na początku drugiej połowy szkoleniowiec Iskry dokonał dwóch zmian, który w jakimś stopniu ożywiły grę pszczyńskiej jedenastki.
Tempo praktycznie całą drużyną cofnęło się na własną połowę, broniąc znakomitego rezultatu. W 57. minucie, bliski wyrównania był Artur Ryguła, którego strzał głową przeleciał o centymetry obok słupka bramki gości. Zawodnicy z Paniówek grali bardzo mądrze, próbując jak najszybciej zatrzymać akcję Iskry faulem, dzięki czemu zyskiwali cenne sekundy. Stąd też ogromna liczba przewinień w pomeczowych statystykach. Jednak nikt nie potrafił zatrzymać gospodarzy w 73. minucie. Kilka szybkich podań i Przemek Pitry znalazł się sam na sam z bramkarzem Tempa, posyłając piłkę do siatki pomiędzy nogami Piechy. Ta bramka rozbiła na chwilę gości i 60 sekund później mogło być już 2:1.
Kruszyński otrzymał podanie z lewej flanki, uderzył, ale fantastyczną interwencją popisał się golkiper Paniówek, który leżąc zdołał jeszcze wybić nogami zmierzającą do bramki piłkę. Kiedy wszyscy myśleli, że mecz zakończy się podziałem punktów, w polu karnym padł Pitry, a sędzia bez wahania podyktował rzut karny. Jedenastkę pewnie wykorzystał Paweł Piszczek i gospodarze mogli się cieszyć z trzech punktów.
Gra Iskry była daleka od ideału, jednakże należy się radować ze zwycięstwa, bo jak wiadomo każdy punkt oddala MKS od strefy spadkowej. Nastawiony defensywnie rywal z pewnością też wpłynął na jakość widowiska. Następny mecz pszczyńska jedenastka rozegra w nadchodzącą sobotę z Pniówkiem Pawłowice. Serdecznie zapraszam wszystkich fanów futbolu do Pawłowic!
Rafał Konieczny
MKS Iskra Pszczyna - LKS Tempo Paniówki 2:1 (0:1)
Bramki:
Przemysław Pitry (73 min.), Paweł Piszczek (90 min.- karny) - Piotr Orlic (44 min.)
Sędziowie:
Marian Smalcerz - sędzia główny
Andrzej Żelazny - chorągiewka czerwona
Mirosław Roczkalski - chorągiewka żółta
Składy:
Iskra:
1 - Jarosław Płonka, 2 - Artur Bryła, 3 - Tomasz Malcharek, 4 - Aleksander Olszynka (kpt), 5 - Paweł Piszczek, 6 - Jan Komraus, 7 - Damian Kruszyński, 8 - Artur Ryguła, 9 - Rafał Duży (53' Artur Zemlak), 10 - Łukasz Dopieralski (52' Piotr Bielecki), 11 - Przemysław Pitry
Tempo:
1 - Marek Piecha, 2 - Wojciech Chlebisz, 3 - Arkadiusz Falkus, 4 - Piotr Żaczek, 6 - Michał Palica (66' Arkadiusz Kosok), 7 - Janusz Żur (70' Dariusz Matejczyk), 9 - Dariusz Goły (kpt), 10 - Paweł Krzysteczko, 13 - Rafał Jankowski, 14 - Rafał Kubicki (75' Grzegorz Szołtysek), 15 - Piotr Orlic
Statystyki:
Iskra:
Bramki: 2
Strzały celne: 8
Strzały niecelne: 5
Faule: 12
Spalone: 2
Rożne: 5
Tempo:
Bramki: 1
Strzały celne: 2
Strzały niecelne: 1
Faule: 34
Spalone: 6
Rożne: 0
Zobacz także

Piłkarskie rozgrywki młodzieżowe - wiosna 2025. Kobiórzanie z mocną reprezentacją!

[FOTO] Trwa remont kompleksu sportowego w Piasku

Łukasz Piszczek wrócił do LKS-u Goczałkowice! Za nim pierwszy mecz

Rekord Bielsko-Biała partnerem Junior Football Frydek!

[FOTO] Nowy obiekt przy boisku w Warszowicach

Gorący tematŁukasz Piszczek odchodzi z Borussii Dortmund. Nie będzie już asystentem trenera
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.