Żaki: Piłka nie jest sprawiedliwa

Od pierwszych minut mecz toczył się pod dyktando pszczyńskiej Iskry. Gospodarze posiadali przewagę od samego początku meczu. Dobra gra zaowocowała dwoma bramkami autorstwa Nachyły i Ogrodniaka. Wszystko układało się po myśli graczy z Pszczyny, którzy rozgrywali bardzo dobre zawody.

Naprawdę gra pszczyńskich zawodników mogła się podobać. Nie było przypadku. Akcje były przemyślane, dobrze rozgrywane i przede wszystkim chłopcy zostawili na boisku wiele serca.
Kto wie jakby skończyło się to spotkanie gdyby przy stanie 2:0 sytuację jeden na jeden wykorzystał Ogrodnik.

Tymczasem dwa stałe fragmenty gry i jedna kontra na dwie minuty przed końcowym gwizdkiem zadecydowała o porażce młodych zawodników Iskry.

Żal, że dobra postawa na boisku nie przyniosła punktów tym bardziej, że mecz z naszej strony stał na naprawdę wysokim poziomie. Cieszy jednak gra i fakt, że chłopcy potrafią grać jak równy z równym nawet ze starszymi kolegami. Czas na zwycięstwa jeszcze przyjdzie.

MKS Iskra Pszczyna - GKS Pniówek Pawłowice 2:3 (2:0)
bramki: Jakub Nachyła, Jakub Ogrodnik

MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Bartosz Chudy, Artur Liszka, Kamil Sojka, Bartłomiej Musiolik, Jakub Czorny, Dawid Lazar, Bartosz Bernard, Jakub Mizera, Jakub Ogrodnik, Jakub Nachyła, Kacper Beberok, Dominik Wieciech, Michał Moroń. Trener: Szymon Stawowy.