Sport

  • 19 maja 2023
  • wyświetleń: 8079

Etap Tour de Pologne z Pszczyny do Bielska-Białej. Poznajemy trasę!

Przed nami jubileuszowa, 80. edycja Tour de Pologne! 2 sierpnia będziemy gościć najlepszych kolarzy z całego świata w ramach 5. etapu Tour de Pologne z Pszczyny do Bielska-Białej!

Zdjęcia kolarzy z podjazdu na ul. Armii Krajowej - V etap 76. Tour de Pologne w Bielsku-Białej - 7.08.2019
Etap TdP z Pszczyny przez Chybie do Bielska-Białej. Znamy szczegóły! · fot. Andrzej Grynpeter / pless.pl


O tym, że przypadnie nam uczestniczyć w wyjątkowym, bo jubileuszowym z kilku względów wyścigu, mówi jego organizator. - Tour de Pologne ma swoją rangę i markę, należy do wyścigów UCI World Tour, podobnie jak Giro d'Italia, które właśnie obserwujemy, czy Tour de France. Ten rok jest dla nas bardzo wyjątkowy - są 95. urodziny TdP, 80. edycja i 30 lat od kiedy ja organizuję ten wyścig w tej nowej formule. To jest ogrom czasu - mówił Czesław Lang.

Transmisja z każdego dnia Tour de Pologne to 5 godzin nieprzerwanego programu od startu do mety. Ta transmisja trafia do ponad 100 państw na całym świecie, a to doskonała możliwość promowania naszego kraju i regionu.

Bielsko-Biała na trasie wielkiej imprezy. Podpisano umowę
fot. Szymon Gruchalski / Materiały prasowe


Jaką trasą pojadą najlepsi kolarze z całego świata?



W Pszczynie zostanie zorganizowany start piątego etapu. Meta będzie w Bielsku-Białej, a długość trasy wyniesie prawie 200 km.

O szczegółach mówił Przemysław Niemiec - były, utytułowany kolarz szosowy, odpowiedzialny za zabezpieczenie trasy TdP. - Etap z Pszczyny do Bielska-Białej poprowadziliśmy przez najpiękniejsze tereny w okolicy. Kolarze pojadą z Pszczyny do Strumienia, przez Chybie do Skoczowa, potem Ustroń - tu przy uzdrowisku do zgarnięcia jest premia lotna, następnie podjazd pod Równicę i zjazd Jaszowcem, a dalej mamy Wisłę. W Wiśle jesteśmy dwa razy - pierwszy raz podjazd pod zameczek i zjazd do Istebnej, podjazd pod Kubalonkę i Ochodzitą, zjeżdżamy do Milówki i w Milówce nawrót przez Kamesznicę na Ochodzitą - w Kamesznicy podjazd prawie 20-procentowy, z Ochodzity zjeżdżamy do Istebnej, znów pod Kubalonkę i zjeżdżamy do Wisły. Udajemy się na Salmopol - wjeżdżamy na Biały Krzyż, zjeżdżamy przez Szczyrk do Buczkowic i przez Wilkowice dojeżdżamy Bielska-Białej - relacjonował Przemysław Niemiec.

- Do rozegrania są trzy rundy i meta na fajnym, delikatnym podjeździe, który na pewno daje się we znaki kolarzom. To taki finisz na wymęczenie. Zawsze w Bielsku-Białej finiszuje grupka około 40-50 kolarzy, nigdy tutaj cały peleton nie dojeżdża. Będą emocje - zapowiadał były sportowiec.

BM, mp / pless.pl

źródło: UM Bielsko-Biała

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.