Wiadomości
- 22 kwietnia 2012
- wyświetleń: 1295
Juniorzy: Głodni piłki
Dobry mecz w wykonaniu pszczyńskich juniorów starszych oglądaliśmy w niedzielne przedpołudnie. Mimo, że to już końcówka kwietnia to dopiero pierwszy raz młodzi zawodnicy Iskry mieli możliwość powalczyć o punkty (przed tygodniem mecz z JUWe został odwołany). Pojedynek z GTS Bojszowy odbył się już bez kłopotów organizacyjnych.
Juniorzy Iskry wyraźnie głodni byli walki w meczu o stawkę. Nie może więc dziwić, że od pierwszych minut oglądaliśmy ciekawy spektakl. Już w trzeciej minucie gry w akcje ofensywną włączyło się dwóch bocznych obrońców. Z prawej strony dośrodkował Ryguła, a akcję strzałem zakończył Kiermasz, ale trafił w bramkarza, a dobitka Grajcarka także była nieskuteczna.
Po chwili dobrą długa piłkę zagrał Pęszor. Pastuszka wykorzystał swoją szybkość i wyszedł sam na sam z golkiperem rywali, ale ten skutecznie interweniował nogami.
Juniorzy z Bojszów po raz pierwszy zagrozili pszczyńskiej bramce w 9 minucie gry, ale uderzenie z rzutu wolnego pewnie wychwycił Rakowski.
Trzynasta minuta gry okazała się pechowa dla... gości. W środku pola powalczył aktywny Wilgos, zagrał do Pastuszki, a ten posłał dobrą prostopadłą piłkę do wychodzącego na pozycję Żura, napastnik Iskry w pełnym biegu uderzył po długim rogu i było 1:0.
Iskra poszła za ciosem i już po chwili mogło być 2:0, ale tym razem atakujący lewą stroną Pastuszka po raz drugi przegrał pojedynek z bramkarzem. Po chwili sporo biegający "Szczeniu" mógł zapisać na swoim koncie asystę, ale będąc 7-8 metrów przed bramką Wilgos źle trafił w piłkę i wciąż było jednobramkowe prowadzenie Iskry.
Po półgodzinie gry przebudził się GTS, który przeprowadził szybką akcję, lecz uderzenie z prawej strony pszczyńskiej bramki umiejętnie wychwycił Rakowski.
W natarciu wciąż byli jednak gospodarze, którzy przed przerwą praktycznie rozstrzygnęli losy meczu. W 33 minucie ładne zagranie Grajcarka w pole karne, tu Pastuszka powalczył z dwoma obrońcami i uderzył lekko po krótkim rogu, a piłka bez reakcji bramkarza wtoczyła się do bramki. Pięć minut przed przerwą było już 3:0. Tym razem długie podanie Ryguły trafiło do Żura, ten przedłużył lot piłki, która trafiła do Pastuszki, a napastnik Iskry po raz drugi się nie pomylił.
Mocnym akcentem Iskra rozpoczęła także drugie 45 minut. Tuż po wznowieniu gry akcję Zemlaka uderzeniem głową sfinalizował Pastuszka, ale piłka wylądowała w rękach bramkarza. Gospodarze szanowali piłkę i długo próbowali ją rozgrywać, nie ustrzegli się jednak błędów.
Dokładnie w 58 minucie gry powinna paść bramka dla GTSu. Strata w środku boiska zaowocowała szybką kontrą. Napastnik gości miał już przed sobą tylko ostatniego stróża pszczyńskiej twierdzy, ale golkiper Iskry wyczekał rywala do końca i mimo, że ten uderzył mocno to futbolówkę Rakowski bardzo pewnie złapał.
Pomiędzy 59 a 60 minutą swoje szanse ponownie miał Pastuszka, ale znowu dwa razy lepszy okazał się bramkarz gości. Co się jednak odwlecze? W kolejnej akcji z 18 metrów w pole karne piłkę posłał Grajcarek, jej lot zmienił Pastuszka i ta wpadła do siatki obok zupełnie zaskoczonego bramkarza.
Goście z każdą chwilą tracili nadzieję, na choćby trafienie honorowe. Nic dziwnego, skoro miejscowi nie pozwalali rozwinąć skrzydeł bojszowianom, a sami wciąż atakowali.
W 65 minucie fatalnie pomylił się Wilgos. Ładnie lewą stroną boiska przedarł się Pastuszka minął dwóch obrońców i spod linii końcowej boiska wyłożył piłkę do wbiegającego pomocnika. Nieatakowany "Wilu" uderzył z 11 metrów i... przeniósł piłkę ponad poprzeczką.
Pięć minut później padła jednak piąta bramka. Około pięciu metrów przed linią szesnastki faulowany był Pastuszka. Do piłki podszedł Skipioł i Grajcarek. Ten pierwszy przebiegł nad piłką, a drugi uderzył ponad murem, a futbolówka wylądowała idealnie w oknie bojszowskiej twierdzy. Była to bez wątpienia najładniejsza bramka tego meczu.
W ostatnich minutach Iskra kontrolowała mecz, ale w ataku już tak groźna nie była. Trzy próby z dystansu zaliczył jeszcze wprowadzony za Pastuszkę Żemła, ale jego soczyste uderzenia raz padło łupem bramkarza, a dwa razy minęły cel.
Cieszy gra, cieszą bramki, cieszą trzy punkty. Oby w kolejnych meczach juniorzy potwierdzili swoją dobrą dyspozycję.
MKS Iskra Pszczyna - GTS Bojszowy 5:0 (3:0)
bramki: 1:0 Damian Żur (13.), 2:0 Łukasz Pastuszka (33.), 3:0 Łukasz Pastuszka (39.), 4:0 Łukasz Pastuszka (62.), 5:0 Michał Grajcarek (70.)
MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Radosław Rakowski, Tomasz Ryguła, Damian Kraus, Aleksander Skipioł, Krzystof Kiermasz, Wojciech Zemlak (85. Jakub Szromczyk), Dawid Pęszor (80. Mateusz Dragon), Michał Grajcarek (80. Tomasz Cempura), Dawid Wilgos, Łukasz Pastuszka (70. Kamil Żemła), Damian Żur. Trener: Artur Zemlak.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Iskra Pszczyna - Juniorzy
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Iskra Pszczyna - Juniorzy" podaj