Wiadomości
- 18 sierpnia 2012
- wyświetleń: 1358
Udany debiut w Lidze Śląskiej
Juniorzy młodsi pszczyńskiej Iskry z rocznika 1996 udanie zadebiutowali w Śląskiej Lidze Juniorów Młodszych pokonując po emocjonującym meczu przed własną publicznością MOSiR Jastrzębie-Zdrój.
Bardzo dobry mecz na otwarcie nowego sezonu mogli zobaczyć kibice, którzy przyszli na boisku przy ulicy Łowieckiej. Początkowe minuty prowadzone były w niezwykle szybkim tempie, ale tez w poczynaniach obu drużyn było sporo chaosu zaś niewiele okazji bramkowych. Był to prawdziwy mecz walki. Po raz pierwszy gorąco pod bramką zrobiło się w 11 minucie gry kiedy w pole karne wpadł Rafał Nowak i kiedy minął już bramkarza został nieprzepisowo zatrzymany przez golkipera z Jastrzębia. Sędzia stróża MOSiRu ukarał tylko pięciominutowym wykluczeniem, a rzut karny na bramkę pewnie zamienił Żemła.
To był jednak początek meczu. W kolejnych minutach tempo gry niewiele spadło. Wciąż na boisku było jednak sporo nerwowości i niedokładności. 20 minucie zbyt wiele miejsca zostawili jednak pszczyńscy obrońcy napastnikowi z Jastrzębia, który miał spora czasu i miejsca aby przyjąć piłkę i uderzyć z 16 metrów po krótkim rogu. Z interwencją nieco spóźnił się Bryła i piłka po jego rękach wtoczyła się do bramki.
W kolejnych minutach mecz był dość wyrównany. Goście zagrażali twierdzy Iskry głównie po stałych fragmentach gry, ale nie potrafili wykończyć swoich akcji strzałami. Do przerwy zatem remisowo.
Druga odsłona rozpoczęła się od mocnego uderzenia. Już w pierwszej akcji tej części gry z linii szesnastego metra huknął Wdowiak, lecz piłka zatrzymała się na poprzeczce. W odpowiedzi rywale przeprowadzili dwie groźne sytuacje. Najpierw ze sporym trudem Bryła odbił na rzut rożny strzał zza pola karnego. Chwilę później nieprzyjemny strzał z ostrego konta "wypluł" pszczyński bramkarza, ale Stryczek zażegnał niebezpieczeństwo.
Ta część meczu już bardziej przypominała mecz piłkarski. Zawodnicy obu drużyn wreszcie zaczęli dobrze operować piłką i można było zobaczyć kilka ciekawych akcji. Po godzinie gry szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy. Z rzutu wolnego z linii środkowej boiska piłkę na wolne pole posłał Kamiński. Do futbolówki dopadł bardzo aktywny Nowak, który w sytuacji sam na sam posłał piłkę obok bramkarza i było 2:1.
Ostatni kwadrans meczu należał do gości z Jastrzębia, którzy za wszelką cenę próbowali odwrócić losy meczu. Piłkarze Iskry skutecznie się jednak bronili. Wciąż gorąco jednak było po stałych fragmentach gry, ale goście z Jastrzębia nie dochodzili do sytuacji strzeleckich.
W 75 minucie losy meczu mógł rozstrzygnąć Żemła, ale po dograniu Stryczka jego uderzenie głową z 10 metrów powędrowało ponad poprzeczką. Końcówka meczu była zatem niezwykle emocjonująca, ale trzy punkty udało się dowieźć do końcowego gwizdka.
MKS Iskra Pszczyna - MOSiR Jastrzębie 2:1 (1:1)
bramki: 1:0 Kamil Żemła (12. - karny), 1:1 Jonatan Domin (20.), 2:1 Rafał Nowak (60.)
MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Tomasz Bryła, Mateusz Dragon, Adam Grzechnik, Mariusz Stryczek, Kamil Żemła, Tomasz Cempura, Radosław Operchalski, Łukasz Jaworski (80. Łukasz Jaworski), Rafał Nowak (60. Wojciech Dragon), Kacper Kamiński, Dawid Wdowiak. Trenerzy: Artur Zemlak, Sebastian Kamiński.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Iskra Pszczyna - Juniorzy
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Iskra Pszczyna - Juniorzy" podaj