Przedmikołajkowy sparing

Początek meczu był dość wyrównany a oba zespoły długo przystosowywały się do trudnych warunków. Goście bezlitośnie wykorzystali dwa proste błędy pszczyńskich defensorów i dwukrotnie obejmowali prowadzenie. Dzięki dwóm trafieniom Żemły (pierwsze z ponad 25 metrów drugie z linii pola karnego) do przerwy był jednak remis.

W drugiej odsłonie pszczynianie choć nie grali porywającej piłki byli już dużo bardziej skuteczni. Mimo, że było sporo ładnych akcji, które nie zakończyły się golami, to piłka i tak wpadła do siatki aż sześciokrotnie.

Na 3:2 z rzutu karnego trafił znowu Żemła. Kilka chwil później precyzyjnym uderzeniem sprzed pola karnego popisał się Witoszek i futbolówka wylądowała w siatce tuż przy słupku. Ozdobą spotkania był jednak gol z 55 minuty, kiedy to z rzutu wolnego z 22 metrów idealnie przymierzył Żemła i posłał piłkę ponad murem w samo okienko oświęcimskiej twierdzy. Kolejne dwa gole były dziełem Wdowiaka, który przełamał strzelecką niemoc z pierwszej odsłony. Strzelanie zakończył Żemła, który ponownie pokonał bramkarza rywali strzałem z dystansu.

MKS Iskra Pszczyna - MKP Unia Oświęcim 8:2 (2:2)
bramki: 0:1 (12.), 1:1 Kamil Żemła (20.), 1:2 (24.), 2:2 Kamil Żemła (32.), 3:2 Kamil Żemła (46. - karny), 4:2 Szymon Witoszek (53.), 5:2 Kamil Żemła (55.), 6:2 Dawid Wdowiak (63.), 7:2 Dawid Wdowiak (74.), 8:2 Kamil Żemła (75.)

MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Tomasz Bryła (41. Mateusz Spiałek), Robert Skapczyk, Mateusz Dragon, Szymon Witoszek, Jacek Rabaszowski, Radosław Operchalski, Wojciech Dragon, Kamil Żemła, Rafał Nowak, Kacper Kamiński, Dawid Wdowiak oraz Bartosz Bednorz. Trenerzy: Artur Zemlak, Sebastian Kamiński.