3 złota, 2 srebra i brąz lekkoatletów

Lekkoatleci wchodzili w sezon halowy biorąc udział w różnych Mitingach (Brzeszcze, Toruń) i osiągając przy tym znakomite wyniki, które zapowiadały wysoką formę na imprezach mistrzowskich. Jacek Majewski osiągnął rekord życiowy już w pierwszym starcie w biegu na 60m - 7,17s, a potem w Toruniu w biegu na 200m - 23,55s. Udany start na tej samej imprezie może zaliczyć Adrian Zieleźnik, który w biegu na 600m uzyskał wynik - 1,29,61min.

Rekordy życiowe uzyskały także Klaudia Łakota w skoku w dal - 4,70m, która musiała jednak zakończyć sezon halowy ze względu na kontuzję, Katarzyna Krasoń w skoku w dal - 4,83m oraz w biegu na 60m - 8,48s i 200m - 27,94s, Emilia Kiełkowska w biegu na 60m - 8,22s oraz Sonia Pala w skoku w dal - 4,40m i biegu na 60m - 8,83s, a także Agnieszka Machowicz na tym samym dystansie - 8,68s.

Następnie rozpoczął się cykl startów na Mistrzostwach Śląska. Zaczęło się 24 stycznia w Brzeszczach, gdzie odbyły się następujące konkurencje: 60m, skok w dal, pchnięcie kulą i skok wzwyż w kategoriach od młodzika do seniora. Mistrzynią Śląska Juniorek Młodszych w skoku w dal została Natalia Mach z wynikiem 5,23m.Natalia jest niepokonana w tej konkurencji już od 4 lat. Czwarte miejsce w biegu na 60m zajął Jacek Majewski, który jako jedyny znalazł się w ścisłym finale z rocznika 2000, bowiem startuje z rywalami o rok od siebie starszymi.

Dalszy ciąg Mistrzostw Śląska w konkurencjach biegowych od 200m-2000m oraz w trójskoku i skoku o tyczce, odbyły się na wspaniałej hali w Ostrawie( Czechy). Tam zawodnicy wywalczyli kolejne dwa medale. Złoty medal w trójskoku przywiozła Natalia Mach, a srebrny w biegu na 300m ze znakomitym rezultatem - 36,38s(aktualnie czwarty wynik w Polsce) zdobył utalentowany Jacek Majewski. W biegu na 600m czwarte miejsce, za to z rekordem życiowym - 1,27,26 zajął Mikołaj Zatorski, a jego klubowy kolega Adrian Zieleźnik w biegu na 1000m był piąty.

Ostatnie zawody Mistrzostw Śląska w kat. dzieci starsze i młodzicy odbyły się 6 lutego w Raciborzu.
Była to impreza równie udana jak wcześniejsze. Zaczęło się na skoczni w dal, gdzie dzielnie walczyła Sonia Pala (kat. dzieci starsze), która stawiana w gronie faworytek nie wytrzymała presji i ostatecznie stanęła na najniższym stopniu podium. Na tej samej skoczni, ale w kategorii młodzików od samego początku bardzo dobrze prezentował się Jakub Kita. Mimo kłopotów zdrowotnych nie pozwolił odebrać sobie prowadzenia, w efekcie czego został Halowym Mistrzem Śląska. Największych emocji dostarczył nam jednak finał biegu na 60m młodziczek, z udziałem świetnie zapowiadającej się młodej sprinterki Emilii Kiełkowskiej.

Pomyłka sędziów spowodowała, że początkowo Emilka uplasowała się na trzeciej pozycji, jednak po wielu różnych perypetiach sędziowie przyznali, że to ich błąd, w związku z czym Emilia została Halową Wicemistrzynią Śląska na najkrótszym dystansie z rekordem życiowym i fantastycznym wynikiem - 8,15s.