Wiadomości

  • 1 sierpnia 2016
  • wyświetleń: 3372

Z Wichurą dla hospicjum - galeria zdjęć z lipcowej wyprawy

Spontaniczne wyjazdy zawsze wychodzą najlepiej. We wtorek 26 lipca skrzyknęli się Wichurzanie i wczesnym rankiem, pociągiem wybrali się w Beskid Żywiecki, by z Węgierskiej Górki, Głównym Szlakiem Beskidzkim przejść spory kawał szlaku i zdobyć kilka szczytów dla pszczyńskiego Hospicjum.

Z Wichurą dla hospicjum - 26.07.2016 · fot. Joanna Rozmus-Cader


Najgorszy zawsze jest ten odcinek trasy, który trzeba pokonać po asfalcie... jednak już po kilku kilometrach szlak skręcił w lewo by poprowadzić turystów już lasem i łąkami do pierwszego schroniska Słowianka. Tutaj dłuższy popas, gdyż zapasy ze śniadania zostały spalone i wypocone po drodze. Teraz zboczyli trochę z czerwonego szlaku, by zdobyć Romankę- jeden z piękniejszych szczytów Beskidu Żywieckiego. Widoków bynajmniej z niego uświadczyć nie można, za to rezerwat na zboczach góry sprawia, że Romanka przyciąga do siebie turystów w sposób magiczny.

Szybkim krokiem zmierzali Wichurzanie do schroniska na Rysiance, gdyż z daleka słychać było pierwsze wyładowania atmosferyczne, które dziwnym trafem bardzo szybko dotarły nad Przełęcz Pawlusią. Ulewa, która spowodowała wypływ nowych źródeł, stanowiła doskonała zabawę dla młodzieży. Jak w "Deszczowej piosence" młodzi ludzie bawili się tym, co innym sprawia ogromne problemy, ale jak to mówią: optymiści z każdej złej sytuacji potrafią uczynić doskonałą zabawę.

W ulubionym schronisku na Rysiance trzeba było trochę podsuszyć niektóre części garderoby, ale kolejne burze i tak nie pozwalały na dalszą wędrówkę. Ciepła herbatka, pyszne domowe ciasto i krótka drzemka na ławach stołówki pozwoliły na regenerację sił i przejście reszty trasy- aż do Rajczy.

Unoszące się mgły przepięknie wplatały się w górski krajobraz. Trudno jednak było suchą stopą a zwłaszcza butem dotrzeć do pociągu, gdyż płynące potoki stanowiły 90% szlaku.

W drodze powrotnej do Pszczyny zrodził się plan kolejnej wycieczki- z Wisły do Węgierskiej Górki ale o tym już następnym razem.

Kilka szczytów a także prawie 40 punktów udało się młodym turystom z Wichury zdobyć dla pszczyńskiego hospicjum. Najważniejsza jednak była wspólna wędrówka i radość jaka jej towarzyszyła.
Więcej informacji na temat działalności klubu na stronie: http://www.wichura-pszczyna.pl

Joanna Rozmus-Cader

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Klub turystyczny Wichura" podaj

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Klub turystyczny Wichura

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Klub turystyczny Wichura" podaj