Jest nowy przetarg na auto dla Urzędu Miejskiego w Pszczynie

Samochód dla Urzędu Miejskiego w Pszczynie

Po tym jak w sierpniu mieszkańcy wzburzyli się wymaganymi przez urząd w pierwszym przetargu parametrami pojazdu zmieniono całkowicie zapisy w nowym ogłoszeniu. Zrezygnowano z wielu opcji, które podnosiły cenę.

W budżecie gminy zmniejszono też o 40 tysięcy złotych dopuszczalną kwotę zakupu i wrócono do tej, która była pierwotnie - 120 tys. złotych. Przypomnijmy, że została ona w międzyczasie zwiększona zarządzeniami burmistrza. Dziś Dariusz Skrobol mówi o tym, że pojazd musi być tańszy: - Zmieniliśmy warunki przetargu. Zgodnie z sugestiami mieszkańców ograniczyliśmy kwotę. Myślę, ze na pewno kupimy tańsze auto. Oprócz benzyny i diesla dopuszczamy również hybrydę.

To tylko jedna z kilkunastu znaczących zmian w przetargu. Silnik nie musi mieć już mocy 180KM, wystarczy 120KM, minimalna pojemność silnika została zmieniona z 1900 ccm do 1750 ccm. Pod uwagę będzie brana manualna skrzynia biegów (wcześniej tylko automatyczna). Dopuszcza się oferty czterodrzwiowych sedanów (wcześniej wyłącznie 5-drzwione). Także nie jest wymagany czarny kolor perłowy, wystarczy metalizowany szary, granatowy lub czarny. Również bagażnik może być mniejszy o 70 litrów (było: 550, jest: 480l). Sam pojazd również może być krótszy (4500mm zamiast 4750mm). Bez zmian został rozstaw osi (2700mm). Za to felgi mogą już mieć 17 zamiast 18 cali.

Bardzo dużo zmian można zaobserwować w samym wymaganym wyposażeniu. W pierwszym przetargu oczekiwano wyłącznie na samochody z tapicerką z elementami skóry, teraz jest zgoda także na welurową. Samochód dla Urzędu Miejskiego będzie mógł mieć dwustrefową klimatyzację (wcześniej wymagano trzystrefowej), zrezygnowano z kamery cofania i przyciemnianych szyb. Nadal jest wymagana fabryczna nawigacja, ale system audio nie musi posiadać odtwarzacza DVD. W nowej specyfikacji nie ma też mowy o bezkluczykowym dostępie i uruchamianiu samochodu.

W opisie samochodów nie zmieniły się systemy bezpieczeństwa, pomocy ruszania pod wzniesienie, liczba poduszek powietrznych, immobiliser i alarm, tempomat, światła przeciwgielne i reflektory LED lub ksenonowe.

Samochód dla straży miejskiej

Podobnie jak poprzednio przetarg dotyczy dwóch samochodów. Ten drugi trafi do straży miejskiej. Tu także istotnie zmieniły się wymagane parametry i wyposażenie. Dopuszcza się napęd benzynowy i hybrydowy (poprzednio tylko benzynowy), zwiększono również minimalną pojemność (z 900 do 1100 ccm) i moc silnika (z 60 do 90KM). Nie będzie to już pojazd czterodrzwiowy, ale pięciodrzwiowy hatchback. Zmianie uległy minimalny rozstaw osi (z 2000 do 2200 mm) i maksymalna długość do 3990 mm (było: 3600mm).

Jeżeli chodzi o wyposażenie, to w samochodzie nie będzie już konieczne pełnowymiarowe koło zapasowe, a wystarczy zestaw naprawczy. Wcześniej oczekiwano co najmniej czterech poduszek powietrznych, teraz będzie przynajmniej sześć.

Tak jak wcześniej samochód dla strażników będzie wyposażony w klimatyzacją (dopuszcza się manualną), fabryczne radio, centralny zamek, ciemną tapicerkę i będzie miał bagażnik o pojemności od 250 litrów. Nie zmienił się również kolor pojazdu, będzie to srebrny metalik.

Na samochód dla straży miejskiej w budżecie przewidziano 60 tysięcy złotych.

Samochód dla Zakładu Zieleni Miejskiej

Burmistrz Dariusz Skrobol zapowiada zakup jeszcze jednego samochodu w tym roku, dla Zakładu Zieleni Miejskiej. Środki na ten cel zostały zarezerwowane podczas ostatniej sesji Rady Miejskej

- W budżecie zostały zabezpieczone środki na zakup samochodu specjalistycznego dla Zakładu Zieleni Miejskiej do obsługi parku. Będzie służył głównie do przewozu i obsługi parku. Będzie to elektryczny samochód, gdyż staramy się, by jak najmniej szkodzić środowisku - wyjaśnia.