Urząd Miejski w Pszczynie zakupi dwie hybrydowe Toyoty

Pierwszy przetarg na zakup samochodu dla Urzędu Miejskiego w Pszczynie nie doszedł do skutku w wyniku sporych protestów społecznych. Wielu mieszkańców uznało specyfikację samochodu za nieadekwatną, a wymagania za zbyt wygórowane. W kryteriach doboru samochodu znalazły się wówczas m.in. bogaty system nawigacji z odtwarzaczem DVD, ponadwymiarowe felgi i silnik o mocy co najmniej 180KM. Wiązała się z tym również kwota, która zarządzeniami burmistrza została w krótkim okresie czasu podniesiona ze 120 tys. do ponad 160 tys. złotych. Do zaproponowanej konfiguracji ofertę przygotowała tylko jedna firma - salon Noma2 z Katowic. Zaoferował Volkswagena Passata dla urzędu (za 161 tys. złotych) i Volkswagena Up! (za niespełna 40 tys. złotych) dla strażników miejskich. Ostatecznie strony odstąpiły od podpisania umowy.

Przed rozpisaniem drugiego przetargu uchwałą Rady Miejskiej kwotę na samochód dla UM zmniejszono ponownie do 120 tys. złotych. Wraz z tym zmieniły się kryteria doboru nowego samochodu, m.in. zrezygnowano z wielu opcji, które podnosiły cenę.

Dopuszczono słabszy silnik (od 120KM), a także napęd benzynowy i hybrydowy, zmniejszono minimalną pojemność silnika. Mniej restrykcyjnie Urząd Miejski podszedł również do koloru samochodu, zmniejszył możliwą pojemność bagażnika oraz same wymiary pojazdu. Dopuszczono również felgi 17 cali (zamiast 18 cali).

Zmiany dotyczyły także wyposażenia. Tapicerka nie musiała mieć już elementów skóry, ale pozwolono, aby była welurowa. Zadecydowano, że samochód dla Urzędu Miejskiego będzie mógł mieć dwustrefową klimatyzację (wcześniej wymagano trzystrefowej), zrezygnowano z kamery cofania i przyciemnianych szyb. W wymaganiach pozostała wymagana fabryczna nawigacja, ale system audio nie musiał posiadać już odtwarzacza DVD. W nowej specyfikacji nie było też mowy o bezkluczykowym dostępie i uruchamianiu samochodu.

W tym samym przetargu zgłoszono zapotrzebowanie na nowy samochód dla straży miejskiej. Również tutaj dopuszczono napęd hybrydowy. Zwiększono natomiast minimalną moc silnika i pojemność, a także zaznaczono, że powinien to być pięciodrzwiowy hatchback. Tak jak wcześniej samochód dla strażników będzie wyposażony w klimatyzację (dopuszcza się manualną), fabryczne radio, centralny zamek, ciemną tapicerkę i będzie miał bagażnik o pojemności od 250 litrów. Nie zmienił się również kolor pojazdu, będzie to srebrny metalik.

Ostatecznie do otwarcia ofert doszło 7 października. Ofertę złożyła tylko jedna firma - spółka "Czajka - Auto" z Bytomia (oddział Chorzów). Do wymagań dostosowano dwa pojazdy: hybrydową Toyotę Prius Liftback z silnikiem 122KM oraz hybrydową Toyotę Yaris. Pierwszy z pojazdów kosztować będzie UM 119.463 złote, a drugi 58.672 złote. Oba samochody powinny do końca roku trafić do pszczyńskich instytucji.