Zbyszek potrzebuje wsparcia w walce z rakiem mózgu

Zbyszek ma żonę i dwoje dzieci. Koledzy z Kopalnianej Stacji Ratownictwa Górniczego Ruch "Zofiówka" w jego imieniu proszą o pomoc, bo Zbyszek jest zbyt skromny, zbyt powściągliwy, żeby to zrobić.

- Kiedy 5 maja 2018 roku doszło do silnego wstrząsu w naszej kopalni "Zofiówka", to właśnie Zbyszek był jednym z pierwszych zastępowych, który ruszył wraz ze swoim zastępem ratowniczym na pomoc kolegom uwięzionym w czeluściach kopalni - czytamy na stronie zbiórki. - Pamiętajmy, że tyle jesteśmy warci, ile możemy zrobić dla innych. Pamiętajmy też, że pomoc człowiekowi w chorobie to sprawdzian z naszej miłości i człowieczeństwa.

Walka z nowotworem jest niesprawiedliwa, nie dlatego, że ludzie cierpią, tylko dlatego, że na jednej szali leży ludzkie życie, a na drugiej pieniądze. - Zbyszek podjął walkę o swoje życie i zdrowie. Jednak leczenie będzie bardzo kosztowne i dlatego liczymy na wasze wsparcie finansowe. Prosimy każdego człowieka dobrej woli o pomoc, by nie zabrakło nam nadziei, że nasz kolega Zbyszek wyzdrowieje - apelują organizatorzy zbiórki.