Policyjny pościg zakończył się wypadkiem. Motocyklista w szpitalu

- Policjanci z ruchu drogowego jechali nieoznakowanym radiowozem ulicą Kopernika w kierunku Czechowic-Dziedzic. Na swoim pasie ruchu zauważyli jadącego na wprost nich, a więc pod prąd, kierującego motocyklem. Mundurowi zawrócili i użyli sygnałów do zatrzymania do kontroli drogowej, które motocyklista zignorował i rozpoczął ucieczkę. Podczas pościgu mężczyzna dwukrotnie przejechał na czerwonym świetle i w sposób nieprzepisowy ominął ciąg ciężarówek oraz zator drogowy jadąc poboczem. Następnie skręcił na stację paliw, gdzie zderzył się z elementem infrastruktury drogowej - poinformował nasz portal asp. szt. Roman Szybiak, rzecznik prasowy KMP w Bielsku-Białej.

Kierujący motocyklem 35-letni mieszkaniec Czechowic-Dziedzic miał uprawnienia do prowadzenia motocykla. Została mu pobrana krew w celu ustalenia stanu trzeźwości. Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej pod nadzorem prokuratury. Za przestępstwo niezatrzymania się do kontroli drogowej grozi kara pozbawienia wolności 5 lat.

W akcji uczestniczyły jednostka JRG-2 w Bielsku-Białej (posterunek Czechowice-Dziedzice), policja i pogotowie. Do poważnie rannego motocyklisty (m.in. uraz nogi) wezwano również Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, które zabrało go do szpitala w Ochojcu.

Przez kilkadziesiąt minut kierowcy podróżujący krajową jedynką musieli liczyć się z utrudnieniami.