Powrót harcerskiej motorówki na wodę - potrzebna pomoc

Harcerska Drużyna Wodna im. Jana z Kolna działa na terenie Pszczyny oraz okolic od ponad 15 lat, zarażając kolejne pokolenia dzieci i młodzieży wspaniałą przygodą jaką jest harcerstwo i żeglarstwo. Wychowała nie jednego instruktora z uprawnieniami żeglarskimi czy motorowodnymi. Prowadzi Stanicę Harcerzy Wodnych Hufca ZHP Czechowice-Dziedzice im. O.A. Małkowskich w Wiśle Wielkiej nad Zalewem Łąckim, gdzie realizuje swoje działania, zaszczepia wodną pasję u zuchów i harcerzy oraz opiekuje się ośrodkiem.

Dzięki możliwościom jakie daje stanica, harcerze oraz zuchy z "czwórki" mogą pogłębiać swoją wiedzę, poszerzać horyzonty, organizować różne przedsięwzięcia nie tylko dla swojej jednostki, ale również dla mieszkańców powiatu pszczyńskiego, czy członków hufca.

Harcerski RIB służył przez ponad 10 lat. RIB to rodzaj motorówki, bardzo praktycznej łodzi, która sprawdza się w każdych warunkach i jest świetną łodzią ratowniczą. Odgrywał on na stanicy harcerskiej niezwykle ważną rolę. To właśnie dzięki niemu wodniacy mogli bezpiecznie przeprowadzać wszelkiego rodzaju zajęcia na wodzie dla harcerzy, a bezpieczeństwo to dla nich priorytet.

W stanicy swoją działalność prowadzą ratownicy WOPR, którzy niejednokrotnie zabezpieczali regaty żeglarskie na terenie powiatu pszczyńskiego. Oprócz tego, dzięki motorówce harcerze prowadzą też zajęcia motorowodne, przygotowują do egzaminów, czy współpracują ze służbami takimi jak policja i straż pożarna we wspólnym szkoleniu i zapewnianiu bezpieczeństwa na akwenach powiatu.

Ale nie samą pracą harcerz żyje! Dzięki motorówce wyszkolono już niejednego narciarza wodnego, harcerze mogli też wyszaleć się na dmuchańcach, czy popływać na wake’u!

- Aktualnie RIB stoi na brzegu i czeka na Wasze wsparcie! Możemy mu dać drugie życie, bo silnik i cały osprzęt wciąż są sprawne. Żeby mógł wrócić na wodę będziemy musieli wymienić tuby pompowane. Wierzymy, że dzięki Wam będziemy mogli znowu zwodować go w przyszłym sezonie i posłuży nam jeszcze wiele lat - mówią wodniacy.