Strażacy ochotnicy w mundurach zdobywali szczyt Tatr dla Filipka!

Zdobycie szczytu było wyzwaniem, do którego zaprosił ich Paweł Pudełko. 18-latek we wrześniu podjął próbę zdobycia Mont Blanc dla Filipka (pisaliśmy o tym tutaj). Studzieniczanin towarzyszył im w wyprawie.

- 3 października poszliśmy w góry dla Filipka przyjmując wyzwanie Pawła Pudełko. Poszliśmy w pełnym umundurowaniu na Wołowiec przez Polanę Chochołowską. Zrobiliśmy to dla malucha chorego na SMA - Filipka Cholewy. To jednak tylko nasz symboliczny ruch, którym chcemy zachęcić do wsparcia Filipa i jego rodziców, którzy dzielnie zbierają na terapię genową. Pomóżmy im - zachęcają strażacy i druhowie.

Ochotnicy Wołowca nie zdobyli z powodu silnego wiatru, ale dotarli do Grzesia. Jak przyznają, był to i tak nie lada wyczyn!

Co ważne, udało się już uzbierać na specjalnej skarbonce wyprawy więcej niż 100 procent kwoty wyjściowej! Dodatkowo prowadzona była zbiórka do puszki, która zostanie niebawem komisyjnie otwarta.