Wiadomości
- 31 października 2021
- wyświetleń: 23346
Biegał z maczetą za ludźmi w lesie na terenie Goczałkowic
32-letni mężczyzna, który biegał po lesie z maczetą za przypadkowymi osobami, stanie niebawem przed sądem.
Służba w Wydziale Prewencji wymaga od funkcjonariuszy wyjątkowego poświęcenia i niezwykłej odporności psychicznej. Policjanci każdego dnia narażają swoje życie, aby pomóc innym, a co najważniejsze robią to bez wahania. Nie inaczej było, gdy zostali zaalarmowani, że w lesie w Goczałkowicach-Zdroju biega agresywny mężczyzna z maczetą za spacerującymi ludźmi.
Na miejsce udały się dwa patrole, które szybko namierzyły silnie pobudzonego 32-latka, bez niebezpiecznych przedmiotów za to mocno nietrzeźwego. Mężczyzna ponadto był nerwowy i awanturniczy. Interweniujący policjanci zdecydowali się na sprawdzenie terenu razem ze świadkiem całego zdarzenia, jednak bezskutecznie.
Na tym jednak nie koniec. Już następnego dnia maczeta została odnaleziona, a sprawa została przekazana mundurowym z Wydziału Wykroczeń, którzy przesłuchali świadków, zebrali dowody, a kilka dni temu skierowali do sądu wniosek o ukaranie wobec mężczyzny.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami posiadanie maczety z zamiarem jej użycia w celu popełnienia przestępstwa jest zagrożone karą: aresztu, ograniczenia wolności, albo grzywny nie niższej niż 3 000 złotych. O konsekwencjach wobec 32-latka zdecyduje sąd. Grozi mu areszt, ograniczenie wolności, albo grzywna.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.