Mieszkańcy Miedźnej działają: 11 busów i 4 "TIR-y" darów

Magdalena Szarotysz, Klaudia Haniewicz oraz radny Łukasz Banaś włączyli się w organizację pomocy uchodźcom. Trwają zbiórki. Bacówka z Woli udostępniła lokal po byłej pizzerii, gdzie są gotowane ciepłe posiłki. Jadłodajnia działa dzięki uprzejmości Krzysztofa Nowaka, właściciela Bacówki. Marcin Jochem i sołtys Miedznej pomagają w dostarczeniu półproduktów.

Tylko do poniedziałku dwa tiry darów już pojechały na przejście graniczne. Wykonano doładunek w Tychach. Następnie mieszkaniec - pan Dawid wyjechał z kolejnym transportem. W drodze powrotnej zabrani zostali bezpłatnie mieszkańcy Ukrainy. Już zostali rozlokowani w domach na terenie gminy.

Włączyli się do pomocy także Strażacy z OSP Gilowice oraz Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza. Od poniedziałku do piątku czekają w swojej remizie w godzinach 16.00 - 19.00 i odbierają najpotrzebniejsze rzeczy oraz żywność.

Również Caritas przy parafii MBP w Woli po każdej mszy w Środę Popielcową (oprócz zbiórki pieniężnej do puszek) organizuje zbiórkę na rzecz Ukrainy w salkach katechetycznych.

- Wszystkie Wasze dary są zagospodarowywane i nic się nie marnuje cała pomoc jest wykorzystana w 100 % a nawet 110% wbrew dezinformacji, iż taka pomoc jest zbędna, chaotyczna czy bezcelowa. Dziękuję w imieniu wszystkich zaangażowanych w akcje oraz tych, do których pomoc dotarła. Wielka prośba! Nie przywoźcie już ubrań. Magazyn w Tychach już nie przyjmuje odzieży - powiedział nam w środę, 2 marca radny Łukasz Banaś.

Organizatorzy zbiórek obecnie skupiają się na:

• pampersach,
• mleku w proszku dla niemowląt,
• mleku w kartonie,
• wodzie, sokach,
• kaszy, ryżu, makaronie, cukrze,
• oleju, konserwach,
• skarpetach dla dzieci.

- Teraz będzie gromadzony prowiant bardziej pod kątem dzieci - komentuje radny.

- Przekształcamy się powoli w pomoc na miejscu. Jestem w kontakcie z Franciszkanami z Harmęży, gdzie bracia czekają na przyjazd dużej grupy dzieci z domu dziecka z Ukrainy. Każdy wie, ile kosztuje jedzenie, stąd nasze lekkie przekształcenie zbiórki. Są u nas już mieszkańcy Ukrainy - u swoich rodzin, znajomych, mieszkańców naszej gminy i okolicznych miejscowości. Niebawem wyjedzie już czwarty TIR, a naszych busów pojechało w sumie 11 i non stop mamy pracę - przekazał Łukasz Banaś.

- Magdalena Szarotysz, Klaudia Haniewicz, Marlena Dawid to nasza ekipa wolańska, która od wtorku przyjmuje Wasze dary w godzinach 12.00 - 17.00. Logistycznie trzeba to "poukładać", a już niebawem dojdzie nam kolejne zadanie, więc musimy podzielić swoje siły. Dziękujemy za Wasze dobre serca - dodaje radny.

Punkty zbiórek zorganizowane przez mieszkańców:

• Wola, ul. Pszczyńska 223 godz. 12.00 - 17.00,
• Miedźna, ul. Wiejska 60a (Gabinet Kosmetologii Paulina Skowron),
• OSP Gilowice (od poniedziałku do piątku) w godzinach 16.00 - 19.00,
• Pszczyna, ul. Piaskowa 5 (Gabinet Kosmetologii Paulina Skowron),
• nowe miejsce: Stowarzyszenie "Na własną rękę" Pauliny Leonarczyk z Miedznej, ul. Wiejska 69H.

Ponadto Bacówka w Woli dostarcza już obiady dla potrzebujących. W akcję angażuje się również nauczycielka ukraińskiego pochodzenia, która pomaga w tłumaczeniach na terenie gminy Miedźna i w okolicy. Włączyła się także piekarnia Emilii Kristof z Żor.

Kontakt w sprawie przekazania darów:

• Magdalena Szarotysz (szefowa) - zbiórka - tel. 730925223,
• Łukasz Banaś - radny Gminy Miedźna - media, gastronomia, punkty zbiórek - tel. 536590500.