Wiadomości

  • 13 maja 2022
  • 17 maja 2022
  • wyświetleń: 23388

"Sabotaż gminy" - mieszkańcy Wisły Wielkiej mają problem ze ścieżką

Właściciele jednego z domów przy DW 939 w Wiśle Wielkiej postanowili zaprotestować. Równolegle do ich posesji budowana jest ścieżka rowerowa. Gmina Pszczyna przed budową dokonała wywłaszczenia niewielkiego fragmentu ich działki. Konieczne było rozebranie ogrodzenia. Budowa ciągu przysporzyła mieszkającym tu rolnikom sporo trudności - pogorszą się warunki wyjazdu maszynami rolniczymi, bo trzeba będzie przesunąć bramę wjazdową. Wszystko przez zaprojektowany... około 70-centymetrowy pas zieleni. - Czy trawa jest ważniejsza od bytu człowieka? - pyta właścicielka gospodarstwa. Urząd Miejski w Pszczynie i Zarząd Dróg Wojewódzkich wskazują, że nie ma potrzeby wprowadzania zmian w projekcie. Według urzędników wszystko jest budowane zgodnie z przepisami.

"Sabotaż gminy" - mieszkańcy Wisły Wielkiej mają problem ze ścieżką
"Sabotaż gminy" - mieszkańcy Wisły Wielkiej mają problem ze ścieżką - 13.05.2022 · fot. pless.pl


Na przestrzeni kilku lat mieszkańcy próbowali już działać na wszystkie sposoby. Prosili, rozmawiali, kierowali pisma do urzędów. W końcu, bezsilni, postanowili podjąć protest - końcem marca na posesji postawili przyczepę z napisem "sabotaż gminy". Wiele osób zatrzymywało się i dopytywało właścicieli o ich intencje. Nietypowa forma oporu sprawiła, że czytelnicy poinformowali o nim naszą redakcję.

Mieszkańcy podkreślali w rozmowie z nami, że nie przeszkadza im sama budowa ścieżki, a to, że kiedy powstanie ciąg pieszo-rowerowy, zawęży się im wyjazd, co utrudni poruszanie się maszynami rolniczymi. Przez pas zieleni trzeba będzie przesunąć bramę. Będzie problem z jej otwieraniem i zamykaniem, bo w miejscu, gdzie musi być zamontowane jej skrzydło, jest załamanie granic działki o nieregularnym kształcie. Brama musi być zamykana, bo na gospodarstwie są zwierzęta. Na dodatek wjazd ma specyficzny układ - krzyżuje się z drogą wyjazdową sąsiadów.

Dom położony jest najbliżej drogi wojewódzkiej na całej trasie Pszczyna-Strumień. Posesja jest niewielka, obok domu stoją zabudowania gospodarcze. Mieszkańcy wskazują, że ich wjazd powinien być możliwie jak najszerszy, by zapewnić bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów oraz samochodów na drodze. Właściciel posesji obawia się, że może zakleszczyć się w wąskiej bramie i zatamować ruch. Ponadto do rolników przyjeżdża co jakiś czas duża piętrowa naczepa do transportu żywych zwierząt.

"Sabotaż gminy" - mieszkańcy Wisły Wielkiej mają problem ze ścieżką
Wjazd ma specyficzny układ - krzyżuje się z drogą wyjazdową sąsiadów - 13.05.2022 · fot. pless.pl


Wskazują, że w 2018 roku zostali wezwani w sprawie wywłaszczenia przez naczelnika wydziału Geodezji i Gospodarki Gruntami do biura sołtysa. Byli również w tej sprawie z wizytą w Urzędzie Gminy. Tłumaczyli, że na posesji jest ciasno, że będą kłopoty z wyjazdem. Była rozmowa z projektantem i naczelnikiem. To nie pomogło. Decyzja o wywłaszczeniu i tak zapadła. Według mieszkańców nie było konsultacji w terenie, tylko raz na miejscu pojawił się projektant - twierdzą.

- Wywłaszczenie dotyczyło na najwęższym fragmencie ok. 75 cm, a w najszerszym 120 cm. To niby niedużo, ale dla tej bramy oto jest kluczowe. Płot i bramę trzeba przesunąć. Czy warto było robić 75-centymetrową skrajnię zieleni? Gdzie tu oszczędność, gospodarność? - pyta właściciel posesji.

- Dlatego napisaliśmy na transparencie sabotaż, bo to naprawdę sabotaż finansowy! Podatnicy to zapłacą - mówi mieszkanka.

Właściciele posesji starali się o zmianę projektu już wcześniej. - Próbowaliśmy się dogadać. Raz, że można było od tego odstąpić, a dwa, że koszty są niewarte tego, żeby za te pieniądze przesuwać ogrodzenie o 70 cm tylko dla pasa zieleni - mówi rolnik.

- Chodnik mógł powstać w ciągu mieszanym bez separacji części dla pieszych i rowerzystów i bez skrajni. Wszystko byłoby w porządku. Urzędnicy tłumaczą, że owszem, chodnik został zawężony ze 150 cm na 100 cm, ale jeszcze zabrakło dobrej woli, by zlikwidować pas zieleni... - uważają nasi rozmówcy.

- Wystarczyłoby wystosować prośbę do zarządcy drogi o zmianę warunków techniczno-budowlanych i to bez ponoszenia kosztów - twierdzą.

Protest "Sabotaż gminy" w Wiśle Wielkiej. Pas zieleni utrudnił życie
Protest "Sabotaż gminy" w Wiśle Wielkiej rozpoczął się w marcu. Pas zieleni utrudnił życie · fot. pless.pl


Powołują się na specustawę drogową. Według nich można wnioskować do zarządcy drogi o zmianę warunków techniczno-budowlanych po ZRID-zie, czyli po wydaniu zezwolenia na realizację inwestycji drogowej. - Prześledziłem prawo i w specustawie są wyjątki, że w sytuacjach krytycznych na podstawie artykułu 32a można od tego odstąpić. Jestem tego pewien. Prosiłem o informację Zarząd Dróg Wojewódzkich, że nie da się zmienić tych warunków techniczno-budowlanych, a co za tym idzie, zmniejszyć ścieżkę o skrajnię. Nawet rozmawiałem z innymi projektantami. Mówili - dlaczego sie nie da? Da się - opisuje mieszkaniec.

- O przepisach dotyczących budowy dróg jest informacja, że musi być 75 cm skrajni, ale za zgodą właściciela drogi można manipulować tą szerokością. Taki przypadek jest koło szpitala w Pszczynie. Tam znacznie ograniczono pas zieleni - mówią.

sabotaż gminy
Protest mieszkańców · fot. czytelnik


- Odwołuję się do ministerstwa, żeby to gmina odbudowała ogrodzenie oraz o podwyższenie odszkodowania. Oszacowano je na około 40 tysięcy za płot z cegły klinkierowej, który został zburzony. Ogrodzenie zbudowaliśmy zaledwie 4 lata wcześniej. 40 tysięcy to 1/3 wartości wstępnie określonych kosztów - wylicza rolnik

Jak się dowiedzieliśmy, właściciele czterech sąsiadujących ze sobą na tym odcinku posesji będą musieli zapłacić za odbudowę ogrodzeń - Materiały ciągle drożeją. Wszystko mamy obliczone przez rzeczoznawców. A to ceny jeszcze sprzed wojny ukraińskiej. Nawet niektóre materiały - takie jak mieliśmy wcześniej - są niedostępne - mówi rolnik. - Gmina zostawiła nas na lodzie finansowo i technicznie - uważa.

Mieszkańcy wspominają, że jeden z urzędników zaproponował im rozebranie wiat, by pozyskać miejsce na sprawniejsze operowanie maszynami rolniczymi. - Szkoda, że nikt nie pomyślał, że na 100-letnim gospodarstwie tego sie nie da zrobić. Budynków się nie da zmienić- mówią.

- Czy trawa jest ważniejsza od bytu człowieka? Czy pas trawy wyżywi ludzi? Dlaczego gmina uderza w gospodarstwo. W Polsce żywność, wszystko drożeje. Ja myślę, że musiałby przyjść głód, bo jeżeli liczy się tylko wywłaszczanie i burzenie płotu na rzecz trawnika, to moim zdaniem coś jest nie tak - mówi właścicielka posesji.

"Sabotaż gminy" - mieszkańcy Wisły Wielkiej mają problem ze ścieżką
Powstaje szeroka ścieżka z wydzielonym pasem dla pieszych i rowerzystów - 13.05.2022 · fot. pless.pl


Jak argumentują wielkowiślanie, przy niedawnej przebudowie drogi wojewódzkiej z Pszczyny do Pawłowic 7 domów miało zostać wywłaszczonych - wszystkie ominięto. Wykonawcy inwestycji poszli na wiele ustępstw. Wskazują, że w rejonie kościoła w Brzeźcach zbudowano ciąg pieszo-rowerowy o szerokości 3 metrów i zamieszczono tabliczkę o dopuszczeniu pieszych do ruchu. - To ta sama kategoria drogi. Tam też pierwotnie ogrodzenia miały być rozbierane - mówią mieszkańcy.

Zarząd Dróg Wojewódzkich: projekt spełnia wymogi prawne, techniczne i funkcjonalne



Nasze zapytanie skierowaliśmy do Zarządu Dróg Wojewódzkich.

- Wykonano projekt, który zaopiniowaliśmy pozytywnie zanim został skierowany do realizacji. Szanujemy opinie mieszkańców i właścicieli posesji, ale pragnę zwrócić uwagę, że ciąg pieszy i rowerowy jest opisany w wytycznych technicznych i normach ministerialnych. Pasy zieleni są niezbędne dla bezpieczeństwa użytkowników. Za wywłaszczony teren, w tym ogrodzenie, właściciele posesji otrzymali lub otrzymają rzetelne odszkodowanie wypłacane przez Skarb Państwa za pośrednictwem wojewody - wyjaśnia Ryszard Pacer, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich.

- Szerokości zjazdów są znormalizowane. Zjazd nie może być "jak najszerszy". Jeżeli zjazd jest zbyt wąski, właściciel posesji może złożyć wniosek, wraz z projektem i przebudować zjazd, po wydaniu przez nas zgody - tłumaczy.

- Właściciel posesji skorzystał z prawa do odwołania. Podtrzymaliśmy nasze stanowisko, że projekt spełnia wymogi prawne, techniczne i funkcjonalne. Nie widzimy potrzeby wprowadzania zmian - zaznacza przedstawiciel Zarządu Dróg Wojewódzkich.

- Jesteśmy w stałym kontakcie z przedstawicielami gminy w sprawie tej inwestycji. Nie wiemy, czy gmina odpisywała na wnioski właścicieli posesji. Z naszej strony na wszystkie pisma były odpowiedzi. W zeszłym roku Mirosław Kraus, naczelnik Wydziału Inwestycji ZDW w Katowicach osobiście spotkał się z osobami wnoszącymi odwołania i wyjaśnił wszystkie kwestie od strony formalnej i technicznej. Nie było potrzeby "interweniowania", bo naszym zdaniem projekt budowy ciągu rowerowego jest wykonany właściwie - mówi R. Pacer.

Zapewnia też, że na każdym etapie, każdy obywatel mający interes prawny, może wnioskować o zmianę decyzji urzędu. Urząd ma obowiązek odpowiedzieć na wnioski. Jeśli takie postulaty wpłyną do ZDW, zostaną rozpatrzone zgodnie z prawem i najlepiej pojętym interesem społecznym.

"Sabotaż gminy" - mieszkańcy Wisły Wielkiej mają problem ze ścieżką
"Sabotaż gminy" - mieszkańcy Wisły Wielkiej mają problem ze ścieżką - 13.05.2022 · fot. pless.pl


Urząd Miejski: nie ma możliwości zmian w projekcie. Wszystko jest zaprojektowane zgodnie z przepisami



- Oczywiście przed rozpoczęciem prac budowlanych, a wcześniej również projektowych, gmina dokonała wszystkich niezbędnych czynności związanych z inwestycją. Inwestycja została zaprojektowana na podstawie obowiązującego prawa i jest zgodna z Rozporządzeniem Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Dz. U. z 2016 r. poz. 124) oraz ustawy z dnia 21.03.1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2020 r. poz. 470). Lokalizacja ścieżki rowerowej na omawianym odcinku jest zgodna z projektem programu funkcjonalno-użytkowego, który stanowił podstawę do uzyskania finansowania ze środków zewnętrznych przedmiotowej inwestycji - podkreśla Oskar Piecuch, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Pszczynie.

Jak wskazuje, w kwestii wskazanej posesji, w celu zminimalizowania wielkości zajęcia wskazanej nieruchomości wprowadzono następujące rozwiązania:

  • zastosowano minimalną szerokość użytkową ścieżki rowerowej zlokalizowanej przy jezdni 2,30m, co pozwoliło na zachowanie minimalnej skrajni 0,50m od jezdni;
  • zminimalizowano dystans pomiędzy chodnikiem i ścieżką rowerową do 0,22m wprowadzając zamiast krawężnik drogowy ułożony na "płask" krawężnik najazdowy;
  • na wysokości nieruchomości skarżącego wprowadzono zmniejszenie szerokości chodnika z 1,50m do 1,00m , tj. do minimalnej jego dopuszczalnej szerokości;
  • wprowadzona linia podziałowa została zlokalizowana na minimalną odległość 0,75m od krawędzi projektowanej Inwestycji zgodnie z Ustawą o Drogach Publicznych.


- Przebudowa zjazdów na działce stanowiącej dojazd do posesji została zaprojektowana zgodnie z ustawą o drogach publicznych oraz rozporządzeniem w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie. Szerokość bezpośredniego dojazdu do posesji będzie wynosiła 5m. Na całej długości zjazdów zaprojektowano krawężniki obniżone, co nie będzie ograniczało przejezdności. Zatem manewrowanie po wykonaniu projektowanych elementów będzie możliwe jak w stanie istniejącym - przedstawia stanowisko urzędu gminy rzecznik.

Urzędnik wskazuje, że istniejące ogrodzenie kolidowało z projektowanym chodnikiem i brak było możliwości jego utrzymania. W ramach przedmiotowej inwestycji nie przewiduje się wykonania projektu oraz przebudowy istniejących ogrodzeń i bram, ponieważ zgodnie z ustawą z dnia 10 kwietnia 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych, przewidziana jest wypłata odszkodowania.

- Reasumując, brak jest możliwości zmiany rozwiązań projektowych inwestycji zgodnie z żądaniem właściciela posesji - podkreśla.

Jak wyjaśnia rzecznik, wnioskowana zmiana ścieżki rowerowej i chodnika na ciąg pieszo-rowerowy na wysokości nieruchomości nie jest możliwa, ponieważ nie byłby zachowany jednorodny przekrój ciągu rowerowego i pieszego na przebudowywanym odcinku drogi tj. przed i za wskazanymi nieruchomościami, co jest niedopuszczalne z punktu widzenia Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Wykonanie ciągu pieszo-rowerowego o szerokości zgodnej z rozporządzeniem w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie oraz wytycznymi zarządcy drogi (ZDW w Katowicach) wiązałoby się z takim samym zajęciem terenu (3,58m) jak dla przyjętych w projekcie rozwiązań (3,60m).

Dodaje, że na wysokości ośrodka zdrowia projektowany chodnik jest jedynym dojściem do budynku.

Realizacja projektu związanego z budową ścieżek rowerowych jest odpowiedzią na wieloletnie oczekiwania mieszkańców miasta i sołectw naszej gminy, którzy od dawna sygnalizowali potrzebę przeprowadzenia takiej inwestycji w celu poprawy bezpieczeństwa kierowców, pieszych i rowerzystów. - Zadaniem gminy jest przygotowanie takiej infrastruktury, która zapewni mieszkańcom spokojną, pewną i bezpieczną drogę. Na drodze wojewódzkiej nr 939, gdzie budowane są ścieżki rowerowe, w przeszłości dochodziło do wielu wypadków. Budowa ścieżek rowerowych ma zminimalizować takie ryzyko, a równocześnie być zachętą do korzystania z alternatywnych form transportu, w tym rowerowego, który już dziś jest bardzo popularny wśród mieszkańców gminy i turystów - mówi rzecznik.

Wyjaśnia również sprawę wywłaszczeń: aktem prawnym, na podstawie którego nabywane są nieruchomości, jest ustawa z dnia 10 kwietnia 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych (Dz.U. z 2020r. poz. 1363 z późn. zm). Wysokość odszkodowań ustala wojewoda, wydając decyzję administracyjną, stosując odpowiednio przepisy o gospodarce nieruchomościami dotyczące ustalenia i wypłaty odszkodowania za wywłaszczenie nieruchomości. Na podstawie porozumienia zawartego z Województwem Śląskim Gmina Pszczyna jest płatnikiem odszkodowań za nieruchomości przejmowane pod budowę ścieżki rowerowej.

Budowa ścieżki rowerowej na przedmiotowym odcinku powinna zakończyć się jesienią.

ar / pless.pl

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Ścieżki rowerowe" podaj

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Ścieżki rowerowe

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Ścieżki rowerowe" podaj