Na os. Daszyńskiego jeździmy 30 km/h. Zarząd osiedla apeluje!

Ważne przypomnienie! Na osiedlu Daszyńskiego (mowa o ulicach osiedlowych) obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h!

To niby oczywiste, bo z każdej strony wjeżdżających witają informujące o tym znaki. A jednak, okazuje się, że ta wiadomość nie trafia do wszystkich kierowców. Co smutne, wzmiankę o ograniczeniu zdają się również ignorować niektórzy nasi mieszkańcy.

Mowa oczywiście o bardzo częstym przekraczaniu prędkości, zwłaszcza na ulicach: Słowackiego, Konopnickiej, Mickiewicza i Asnyka. O stosowaniu się tej części kierowców do zasady prawej ręki nie ma co nawet wspominać.

Zanim jednak do sedna, w pierwszej kolejności warto podziękować wszystkim tym, którzy odpowiedzialnie przestrzegają przepisów. I apel do tych, którzy przepisy mają za nic: dołączcie do nas. Kiedy mowa o łamaniu przepisów, nie myślimy o tych, którzy incydentalnie przekroczą prędkość o 2-3 km/h. Nie pochwalamy tego i wiadomo, że nawet taka sytuacja też może doprowadzić do kolizji lub wypadku.

Trzeba jednak napiętnować piratów drogowych, którzy notorycznie lekceważą przepisy. Po co? Trudno to uzasadnić. Prawidłowy przejazd samochodem przez osiedle zajmuje od dwóch do czterech minut. Przyspieszając o ponad 30 km/h zaoszczędzimy maksymalnie minutę. Czy warto?

Ograniczenie prędkości na osiedlu Daszyńskiego zostało wprowadzone po to, aby było bezpieczniej. Po drogach często spacerują piesi, w tym dzieci i seniorzy. Równie często można spotkać rowerzystów. Nadmierna prędkością samochodów nie tylko zmniejsza czas na reakcję kierowcy, ale w sytuacji zderzenia nie daje pieszym i rowerzystom większych szans. A takiego ryzyka można uniknąć, stosując się do ustalonych reguł.

W tym miejscu prosimy również mieszkańców o reagowanie na kierowców notorycznie łamiących przepisy. Jeśli zauważycie, że ktoś regularnie nie stosuje się do ograniczenia prędkości, nie wahajcie się zgłosić tego policji. Nie czekajmy na moment, gdy dojdzie do tragedii i dotknie kogoś z naszych bliskich. Nie możemy pozwolić, aby nieliczni kierowcy swoją nieodpowiedzialnością narażali życie i zdrowie innych. Przestrzeganie przepisów to minimum, jakie każdy kierowca powinien zapewnić swoim sąsiadom.

Warto o tym pisać, bo jak bumerang co jakiś czas powraca temat szykan i progów zwalniających. Powstały na wniosek większości mieszkańców, by chronić pieszych. W tym samym celu, przede wszystkim z inicjatywy zarządu osiedla Daszyńskiego i radnego Macieja Stiebera, wybudowano też chodniki - najpierw wzdłuż ulicy Konopnickiej, a niedawno wzdłuż ulicy Słowackiego.

To ważne inwestycje, ale jakakolwiek z nich nie uchroni przed głupotą piratów drogowych. Reagujmy!