"Ktoś próbował odrestaurować kapliczkę - z raczej umiarkowanym powodzeniem. Intencje były dobre, ale wykonanie słabe. Coś poszło nie tak, po prostu wszystko w tej kapliczce wygląda nie tak, jak powinno. Zacznijmy od początku. Scena na obrazku ma przedstawiać Najświętszą Marię Pannę patrzącą na Jezusa wiszącego na krzyżu. Możliwe, że posąg ten kiedyś miał delikatne detale. Aż do momentu "renowacji". Od tamtej pory dominują tylko dwa kolory: niebieski i żółty - z dodatkiem bieli i odrobiny czerwieni. Pędzel był używany z rozmachem, bez zwracania uwagi na kontury. Pozioma linia służy jako usta - przez co biedna Maryja wygląda na osobę o dość zaciśniętych ustach. Robi się naprawdę strasznie, gdy patrzysz jej w oczy w postaci białych plam. Tylko przez lupę można zobaczyć czarne punkty na środku, które prawdopodobnie służą jako źrenice. Co więcej, jej skóra ma tak tandetny żółty kolor, że nawet Simpsonowie nie mogą się z nią równać. Wszystko to można znaleźć przy drodze, w polu, niedaleko Studzionki w południowej Polsce. (...).
Kapliczka w Studzionce na portalu "Bild"
Autor nie został jeszcze odnaleziony. Według polskich władz, bez zgody konserwatora zabytków nie można dokonywać żadnych zmian w figurach religijnych. Mirosław Rymer, rzecznik prasowy śląskiego Konserwatora Zabytków powiedział magazynowi The Sun: "Teraz przeprowadzimy inspekcję, aby określić skalę uszkodzeń pomnika".
Ale wierzący nie irytują się taką nieudaną pracą. Bez względu na to, jak wygląda Jezus, który został równie pięknie "odrestaurowany" i jak wygląda jego matka, oni nadal składają kwiaty u ich stóp. Więc przynajmniej jest tam coś pięknego".
Kapliczka w Studzionce na portalu magazynu The Sun
Brytyjski The Sun pisze:
Figury Jezusa i Matki Boskiej po nieudanej renowacji wyglądają jak postacie z serialu Simpsonowie. Kapliczka w Polsce stała się obiektem drwin po nieudanej renowacji, w wyniku której twarze Matki Boskiej i Jezusa Chrystusa stały się żółte i przypominają twarze z kreskówek.
Maryi Dziewicy pomalowano twarz na żółto i wielkie, białe oczy, przez co wygląda jak źle narysowana postać z serialu Simpsonowie. Jezusa również pomalowano na ten sam niepokojący odcień żółci i ubrano w szare majtki.
Anonimowy autor renowacji ukrył również oryginalny niemiecki napis na kapliczce. Zastąpił je napisem "VII 2024, JCZ" napisanym czymś, co wygląda jak czarny marker.
Renowację ostro skrytykowali użytkownicy mediów społecznościowych, określając ją mianem "barbarzyństwa". Jeden z użytkowników powiedział: "Droga do piekła jest wybrukowana dobrymi intencjami". Inny porównał niedawno odnowione figurki do Simpsonów i powiedział: "W Simpsonach ten malarz dostałby pracę, ale to fakt - często widzę, jak "malarze" odnawiają figurki... (...).
Sprawę opisał także brytyjski dziennik "Daily Mail", który wskazał, że "niegdyś wysoka i smukła Maryja, teraz ma "ogromne dłonie przypominające rękawiczki, przesadzone oczy i krzywy grymas podkreślony jaskrawoczerwoną szminką". W podobnym tonie sprawę przedstawia "The Mirror" - również wydawany w Wielkiej Brytanii.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.