10 października obchodzony jest Światowy Dzień Drzewa. Z tej okazji, starosta Grzegorz Wanot z dyrekcją szpitala i społecznikami w zakątku terapeutycznym Szpitala Joannitas w Pszczynie posadzili nowe drzewa.

Kasztanowiec czerwony, kasztan jadalny, klon jawor, lipa holenderska i dąb burgundzki - to nowe nasadzenia na zielonym terenie przy pszczyńskim szpitalu. Każdy gatunek drzewa poprawia samopoczucie i działa leczniczo: lipa - poprawia humor, z kolei kasztan - samoocenę. Dąb - niweluje stres, poprawia krążenie krwi, pracę mózgu i daje energię do życia.

Nowe drzewa posadzili starosta Grzegorz Wanot, radny Rady Miejskiej w Pszczynie Arkadiusz Gardiasz, prezes Zarządu Szpitala Joannitas w Pszczynie Katarzyna Michalik, dyrektor ds. medycznych Joanna Sojka oraz Magdalena Paw, która społecznie wykonała projekt zagospodarowania terenu przy szpitalu.

- 10 października obchodzony jest również Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego. Stąd do posadzenia nowych drzew wytypowaliśmy zakątek terapeutyczny przy Szpitalu Joannitas w Pszczynie, który powstał w ubiegłym roku. Teraz korzystają z niego pacjenci i podopieczni Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego. Drzewa nie zostały wybrane przypadkowo, każde przynosi inny rodzaj bodźców - mówi Grzegorz Wanot, starosta pszczyński.

Światowy Dzień Drzewa to inicjatywa, która ma na celu zwiększyć świadomość ludzi na temat tego, jak istotną rolę pełnią drzewa dla funkcjonowania naszej planety. Oczyszczają powietrze, którym oddychamy, filtrują wodę, którą pijemy, zapobiegają erozji i działają jako ważny bufor chroniący przed zmianami klimatu. W Polsce, Dzień Drzewa obchodzimy od 2002 roku.

- Warto przypominać, jak ważne są drzewa dla naszego środowiska. Dbając o ich ochronę i odpowiednie nasadzenia przyczyniamy się do utrzymania równowagi ekosystemów. Zachęcam do wspólnego działania na rzecz przyrody - podkreśla Arkadiusz Gardiasz.

Z okazji Dnia Drzewa również burmistrz Pszczyny Dariusz Skrobol symbolicznie posadził dąb w Parku Zamkowym.

Drzewo zostało posadzone w miejscu wyjątkowym, które szczególnie ucierpiało w wyniku czerwcowej nawałnicy i wrześniowej powodzi. Wichura powaliła tutaj wiele starych drzew, będących od dziesięcioleci nieodłącznym elementem krajobrazu Pszczyny. Dąb, który dzisiaj został posadzony, ma upamiętniać straty, ale również stanowić symbol odbudowy.

- Posadzenie tego dębu ma dla mnie szczególne znaczenie. To nie tylko symbol odnowy naszego parku, ale także wyraz naszej odpowiedzialności za środowisko, które pozostawimy przyszłym pokoleniom - powiedział burmistrz Dariusz Skrobol. - Drzewa, zwłaszcza takie jak dęby, są symbolem siły i wytrwałości. Ich korzenie sięgają głęboko w ziemię, dając fundament dla zrównoważonej przyszłości - dodał.

Takie wydarzenia i święta przypominają o znaczeniu ochrony lokalnego środowiska naturalnego. Dęby nie tylko upiększają krajobraz, ale także odgrywają kluczową rolę w oczyszczaniu powietrza i regulacji klimatu. Burmistrz zwrócił uwagę, że troska o drzewa i zieleń wokół nas jest niezwykle ważna, zwłaszcza w kontekście zmian klimatycznych i wyzwań, przed którymi stoi dzisiejszy świat.

- Dzisiejsza inicjatywa to nie tylko symboliczny gest. To także wezwanie do działania. Wspólnie musimy dbać o nasze otoczenie, nie tylko z myślą o nas samych, ale przede wszystkim o przyszłe pokolenia, które będą korzystać z tych samych terenów zielonych - podkreślił burmistrz.

Warto wspomnieć, że radny Arkadiusz Gardiasz już w środę wspólnie z Ireną Lip, Magdaleną Paw oraz Markiem Szklorzem zasadzili 8 drzew przy ulicy Księżycowej na osiedlu Kolonia Jasna - 7 wiśni japońskich amonagaw oraz 1 jarząb.



Do sadzenia dołączył też radny Jacek Granda.

- Oczywiście musiałem dołączyć do akcji sadzenia, skoro dziś wszyscy sadzą drzewka! W czwartek po południu razem z ekipą Miejskiego Zakładu Zieleni, posadziliśmy dąb na Placu Zwycięstwa i Wolności! To jedno z miejsc, które dostały po głowie podczas nawałnicy. Pierwsze podlewanie? Pan Jan Sobek - mieszkaniec osiedla Śródmieście! Dbajmy o nasze drzewa, bo one dbają o nas - skomentował samorządowiec.