Gorące tematy
- 29 stycznia 2023
- wyświetleń: 16241
Ratownicy szukali jej w górach. Kobieta w tym czasie była w domu
We wtorek, 24 stycznia przed północą do naszej redakcji wpłynęła prośba od ratowników GOPR, którzy prowadzili trudną górską akcję w okolicach szczytu Rysianka w Beskidzie Żywieckim. Poszukiwano kobiety. W akcji brało udział około 100 ratowników z Polski i Słowacji, a także policja i lokalne jednostki OSP. Kobieta odnalazła się w Goczałkowicach-Zdroju, w swoim miejscu zamieszkania.
- Około godziny 14.10 do Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło zgłoszenie od kobiety idącej z Rysianki czerwonym szlakiem w stronę Hali Miziowej. Poinformowała dyspozytora o sporej utracie sił oraz o wątpliwościach, czy dotrze do celu. Po podaniu tylko tych informacji kontakt z kobietą się urwał. Policja nie ma możliwości skontaktowania się z nią, gdyż jej telefon nie posiada karty SIM - informowała we wtorek wieczorem Grupa Beskidzka GOPR.
W akcję poszukiwawczą było zaangażowanych ponad 60 ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR, którzy szukali kobiety w terenie. W działaniach brały również udział Komisariat Policji w Jeleśni, PSP Żywiec oraz OSP Sopotnia Mała. Po stronie słowackiej kobiety szukali ratownicy z Horská záchranná služba.
W nocy goprowcy poinformowali o zakończeniu poszukiwań: "osoba zaginiona została namierzona w terenie miejskim przez funkcjonariuszy policji. Dziękujemy za tak liczne udostępnienia i wszystkie informacje, które przyczyniły się do odnalezienia kobiety. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo".
Jak przekazał naszemu portalowi asp. Paweł Matuszczak, oficer prasowy Komendy Powiatowej w Żywcu, kobieta odnalazła się w miejscu zamieszkania, w Goczałkowicach-Zdroju.
Z kolei mł. asp. Wojciech Janosz z KPP w Pszczynie doprecyzował, że prośba od dyżurnego policji z Żywca o sprawdzenie tego, czy zaginiona przebywa w miejscu zamieszkania, dotarła do pszczyńskich policjantów o godzinie 0.50. Stróże prawa udali się pod wskazany adres i potwierdzili, że kobieta jest już w domu.
W rozmowie z mundurowymi kobieta tłumaczyła, że dzwoniła do WCPR, aby zapytać o drogę i doszło do nieporozumienia. Po wykonaniu połączenia jej telefon się rozładował, dlatego też nie było z nią kontaktu. Okazało się także, że w czasie trwania akcji ratowniczej kobieta szczęśliwie dotarła do domu.
- Turystka zadzwoniła na numer 112 i poinformowała, że potrzebuje pomocy. Niestety połączenie było bardzo krótkie, bo trwało kilkanaście sekund i nie pozwoliło ani dowiedzieć się, gdzie ta pani się znajduje, jak się nazywa i jaki ma numer telefonu. W związku z tym, że było zbyt dużo niewiadomych - podjęliśmy decyzję o tym, aby rozpocząć działania poszukiwawcze. Działania trwały prawie 12 godzin - powiedział w rozmowie z telewizją Polsat News Marcin Szczurek, naczelnik Grupy Beskidzkiej GOPR.
Żywiecka KPP nie prowadzi postępowania w tej sprawie, ponieważ poszukiwana "nie miała złych zamiarów". Z tego powodu nie poniesie także kosztów akcji ratunkowej.
Grupa Beskidzka GOPR podsumowała akcję ratowniczą
Akcję ratowniczą podsumowała Grupa Beskidzka GOPR. Ratownicy przeczesywali ogromny obszar obejmujący rejon Romanki, Krawców Wierchu, Rysianki, przez Halę Miziową aż po Przełęcz Glinne. Przeszukiwali zbocza w stronę Złatnej, Sopotni, Żabnicy i Korbielowa, m.in. wzdłuż planowanej trasy marszu osoby poszukiwanej oraz inne szlaki i drogi w rejonie Rysianki-Hali Miziowej.
- Osoba dzwoniąca na nr 112 swoim telefonem uruchomiła procedurę, w którą zostały zaangażowane wszystkie służby. Prowadziliśmy działania ratunkowe w terenie górskim w trudnych warunkach. W logistyce i transporcie ratowników pomiędzy miejscowościami pomagali nam strażacy. Czynności były prowadzone również przez Policję. Dziękujemy za dobrą współpracę! - napisali beskidzcy goprowcy w mediach społecznościowych.
- Apelujemy o rozsądek - uruchomiona procedura działa, dopóki nie zostanie anulowana lub odwołana. W tym konkretnym przypadku osoba, która uruchomiła alarm, powinna go odwołać - podkreśla Grupa Beskidzka GOPR.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.