
Sport
- 25 września 2023
- wyświetleń: 3524
Daniel Osiński na podium Mistrzostw Polski w parakolarstwie szosowym!
Niemal 90 zawodniczek i zawodników walczyło o ponad 20 kompletów medali podczas XV Mistrzostw Polski w Parakolarstwie Szosowym, które w dniach 23-24 września już po raz drugi z rzędu odbyły się w Zduńskiej Woli. Wśród nich był mieszkaniec Pszczyny Daniel Osiński.

Pierwszego dnia parakolarze rywalizowali w jeździe indywidualnej na czas. W drugim dniu walczyli w wyścigu ze startu wspólnego. Udział wzięli zawodniczki i zawodnicy jeżdżący na rowerach klasycznych (klasy C1-C5), trzykołowych (T1-T2), tandemach (B) i handbike’ach (H1-H5). Parakolarze mieli do pokonania trasę o długości 10,3 km - jedno- lub wielokrotnie, zależnie od klasy i konkurencji.
Daniel Osiński w jeździe indywidualnej na czas zajął 4. miejsce, z kolei w wyścigu ze startu wspólnego uplasował się na 3. pozycji i zdobył brązowy medal!

Daniel Osiński 25 lat temu doznał urazu rdzenia kręgowego wskutek nieszczęśliwego wypadku, co spowodowało paraliż ciała od klatki piersiowej w dół. Od 7 lat trenuje kolarstwo szosowe. To dla niego forma rehabilitacji, ale i walki z własnymi słabościami. Daniel Osiński jest członkiem klubu Zero Załamki Team. Do tegorocznych Mistrzostw Polski w parakolarstwie szosowym przygotowywał się od czerwca.
- Jestem totalnym amatorem, nie mam trenera. W czerwcu byłem na zgrupowaniu klubowym w Białce Tatrzańskiej, aby pojeździć po górach. Jest tam sporo przewyższeń, stąd pojechałem tam jeszcze na dwa tygodnie przed startem, aby potrenować - mówi Daniel Osiński, który w marcu otrzymał Nagrodę Starosty Pszczyńskiego w dziedzinie sportu za osiągnięcia sportowe w 2022 roku. To także tegoroczny nominowany do wyróżnienia Starosty Pszczyńskiego "Uskrzydlony".
Parakolarz z Pszczyny pierwszy raz w Mistrzostwach Polski w parakolarstwie szosowym wystartował 7 lat temu. - Wtedy jechałem na rowerze terenowym. Teraz na handbiku. To rower trójkołowy z napędem ręcznym, bardzo niski. Osoby m.in. po urazach rdzenia kręgowego startują na takim sprzęcie - mówi pszczynianin, który przymierza się do założenia zbiórki na zakup nowego roweru trójkołowego.
Koszt handbika nie jest mały. - Rower, na którym teraz jeżdżę jest już bardzo stary, do tego ciężki. Nie został wykonany na zamówienie, nie jest dostosowany do moich potrzeb, jest wyciągnięty z magazynu. Koszt zakupu nowego handbika to wydatek rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych - mówi Daniel Osiński, parakolarz z Pszczyny.
Zobacz także

Gorący tematKolarskie święto ponownie w Pszczynie. Przed nami wyścig kolarski Kryterium Asów

[ZDJĘCIA] Młodzi kolarze rywalizowali na torze przełajowym przy PZS nr 2 w Pszczynie

17 majaEndurofina: szkocka wyprawa na rowerach - spotkanie i film

Agata Sekta - wychowanka UKS Avatar Silesia Team w nowym klubie!

Materiał partneraTenisistki BKT Advantage na turnieju BJK Cup w Radomiu

Jacek Piekiełko publikuje nową powieść inspirowaną prawdziwą historią gangstera ze Śląska
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.